Flex, nie przejmuj sie, tez troche bywalem u endo i teraz na badania nie poszedlem dlatego, bo taki mialem kaprys, a wlasnie po wizycie u endokrynologa.
Olb. zrobil badania po dlugiej abstynecji od
SAA, wiec wyniki sa juz pewnie miarodajne. Poza tym jemu chodzilo chyba o uzyskanie skierowania na operacje gino, jesli sie nie myle.
Oczywiscie, ze badania ot tak sobie pomiedzy cyklami beda zafalszowane, ale kto tu o takich badaniach mowi. Przeciez nie mam na mysli kogos, kto robi sobie cykle co 2-3 miechy. Jesli jednak masz 1 - 2 cykle w roku, jakis tam staz za soba i akurat dluga przerwe, to moze warto sprawdzic co i jak w gosp. hormonalnej piszczy. Jak to sie mowi - strzezonego Pan Bog strzeze.
O skierowaniach od lekarza nie bede nawet wspominal, bo to przeciez oczywista sprawa. Logicznym jednak jest, ze malo kto ot tak sobie pojdzie do laboratorium i wyda pol tysiaka na badania hormonalne, bo to faktycznie bez sensu.
Osobiscie jednak uwazam, ze szczegolnie osoby bawiace sie z SAA powinny czasami poswiecic pare zlotych i wykosztowac sie na podobne badania. No ale to juz kwestia indywidualnego podejscia do zdrowia i pieniedzy.
Pozdro.