MATEO - pytanie o "Doping"

tak, ale jeśli dzieciakowi co ma 15 lat, udziela się porad jak brać to to przegięcie, jak ktoś ma 18, to już jest świadom, że se szkodzi, jak ma 15 lat to nie bardzo zdaje sobie sprawę ze skutków


Moderator działu "Historia"
Pozdrawiam wszystkich

to nie należy udzielać porad 15 latkom..(ale wtedy podadzą inny wiek).

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

właśnie
ja tylko dlatego jestem przeciw działowi

Moderator działu "Historia"
Pozdrawiam wszystkich

ja nie biorę, nie mam zamiaru brać, ale czasem chętnie sie czegoś dowiem (czytaj: chętnie poznam skutki uboczne).

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

Jak mam byc szczery to moim zdaniem dzial doping powinien byc dostepny tylko dla abonentow, a dzial porady medyczne dla "cywili".


Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.

Popieram Ron'a ... dział doping tak jak kiedyś tylko dla abonentów .... z drugiej strony poniekąd zgadzam sie z tezami zaprezentowanymi przez Boogie'ego, ale na to poprostu nie ma mocnych i jak małolat bedzaie chiał to poprostu sprawdzi gdzie indziej w sieci ...

Doradca - Suplementacja

Pewnie albo na siłce wcisną mu jakiś syf a tu się przynajmniej dowie jak sobie najmniej zaszkodzić

lucek

doping dla abonentów

Moderator działu "Historia"
Pozdrawiam wszystkich

Lucek - ten argument do mnie nie przemawaia. Na prawdę wierzysz, że jak ktoś kupuje sobie strzały - to kompletnie nie wie o co chodzi, nikogo nie spyta i będzie walił sobie w skroń na chybił trafił? Poza tym, jak zauważył Red - są INNE miejsca na ten temat w sieci. Po co zaśmiecać tym syfem SPORTOWE Forum Dyskusyjne? Przecież dzięki niemu między innymi kulturystyka ma taką opinię, jaką ma. I na Forum pewna część osób ciężko pracuje, żeby udowodnić wszystkim, że ćwiczący kulturystykę to opuchnięty, ociężały półmózg ze strzykawką wystającą z d.upy.(ale nawet yntelygentny, bo wie, jak ten strzykawek wbić).
Wyobraź sobie nastoletniego kolesia, zaczynającego przygodę z ciężarkami- wchodzi na SFD i ..na równi z działami "Trening" czy "Suplementacja" ma "Doping". A tam? Poczytaj dokładnie.(pomijając fakt, że jest to przecież cicha akceptacja tego stanu rzeczy) Tak, coś tam szkodzą - ale są środki na zniwelowanie skutków ubocznych. Zresztą większość doradzających wali ostro towar i czują się wspaniale. Przeciętny nastolatek czytający to wszystko dojdzie do jednego wniosku : SUPER! NIC- TYLKO BRAĆ! Nie ściemniajmy chociaż w tym topicu. Pojawiające się sporadycznie ostrzeżenia są po prostu żałośnie śmieszne w natłoku porad i zaleceń- gdzie, co i jak często wstrzykiwać. A jeśli ktoś mi powie, że obrazek pojawiający się przed wejściem do "Dopingu" załatwia sprawę - to za przeproszeniem- NIC z moich słow nie zrozumiał. I można się z tym faktem zgodzić lub nie - dział "Doping" bije w pozytywny wizerunek Sportowego Forum Dyskusyjnego.


BOOGIE WOOGIE

myślę podobnie jak Lucek.

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

Zmieniony przez - jakryc w dniu 2002-10-18 08:41:01