Słuchaj. Poczytaj sobie wpierw post "Zanim poprosisz o ocenę planu HST" (w podwieszonych postach jest). I tak jeśli to Twoje pierwsze HST to nie daj się zwieść, że 1 seria 15 to mało. 15-ki mają za zadanie przygotować ścięgna i stawy do dużych ciężarów w 10-ach, 5-ach i negatywach. Zgodnie z tym co pisze kilob, chwilowy no i sam twórca systemu HST najlepszym sposobem jest uprościć plan, bez zbędnych kombinacji. Zobaczysz po pierwszym takim "prostym" cyklu jakie efekty, i wtedy bedziesz wiedział co modyfikować, co Ci pasuje a co nie. Dlatego na początek polecam Ci taki planik.
1. wiosłowanie w opadzie szeroki nachwyt na szerokość barków
2. wyciskanie na lekkim skosie
3. przyciąganie z góry drążka wyciągu podchwytem lub szerokim nachwytem do klatki (to rób w 15-ach, a potem podciąganie na drążku wąsko podchwytem, a jak dasz radę to szeroko nachwytem)
4. przysiad (jeśli zdecydujesz sie na martwy ciąg to na zmianę - 1 trening przysiad, 2 trening martwy, 3 trening przysiad, 4 - martwy, itd.)
5. wyciskanie sztangi z klatki na barki
6. uginanie rąk ze sztangą (lub sztangielkami siedząc na skośnej ławce z supinacją)
7.
francuskie wyciskanie w leżeniu lub siadzie (lub prostowanie ramion z linką wyciągu)
8. wspięcia na palce.
Wydaje mi się, że są to optymalne ćwiczenia. Jeśli chcesz, to możesz odpuścić ręce i łydki, możesz dorzucić jeszcze podciąganie nóg na drążku lub inne ćwiczenie na brzuch i szrugsy. I pamiętaj ćwiczysz całe ciało na jednej sesji 3 razy w tygodniu, więc klata będzie dobrze rosła, tak jak inne grupy. Co do Twojego pytania, to w 15 zostaw 1 serię, a w 10-ach możesz np jedną serię płasko na klatkę i i jedną serię przenoszenia sztangi. Tylko po co kombinować, jak proste rzeczy świetnie się sprawdzają??