Właśnie dziś kończe mój pierwszy poważny test na redukcje..po 4,5 roku ćwiczeń na siłowni i osiągnieciu wagi 102kg postanowiłem zbić troche tłuszczu ,którego przez ten czas się troche uzbierało..wiedziałem ,że musi to być test przemyślany,przygotowany i wszystkie kwestie takie jak dieta i trening muszą być dopiete na ostatni guzik.. Priorytetem było jak największe zgubienie tłuszczu, z zachowaniem jak najwięcej mięśni i z jak najmnijeszymi spadkami siły..
Podczas redukcji trzeba się skupić na paru kwiestiach przede wszystkim:
- dieta ( zrezygnowanie ze znacznej ilości węgli na rzecz białka)
- trenig (siłowy , nie żadne 12-15 ruchów,robiąc trening siłowy nie spadki siły będą naprawde niewielkie)
- suplementacja ( antykataboliki , spalacze , białko na uzupełnienie diety, witaminy )
- regeneracja (trzeba zadbać o to żeby organizm się za bardzo nie przemęczał, odpowiednia ilośc snu)
Wszystko robiłem tak jak na początku testu opisałem , były jakieś niewielkie odstępstwa od diety itd.. ale naprawde myśle że i tak w 100% diety trzymać się nie da przynajmniej na takim poziomie jak my trenujemy,do tego szkoła (wiadomo) , weekendy (dyskoteka itd.) .. Starałem się jeść troche ponad 200g białka dziennie i prawie taką samą ilość węglowodanów, węglowodany proste jadłem tylko od razu po trenigu..
Teraz troche o spalaczu który brałem przez ostatni miesiąc..
...przez pierwsze 4 dni brałem 1caps rano i 1caps przed trenigiem, następnie 1caps rano i 2caps przed trenigiem ,aż doszedłem do 2caps rano i 2caps przed treningiem..w sumie dopiero wtedy dało się odczuć jego działanie..maksymalne pobudzenie, wytrzmałośc itd... nawet po 2 godzinnym treningu siłowym cięzkim po klata+plecy ,mogłem spokojnie zrobić ponad 40min aerobów.. to co mi się nie podoba na thyro i zapewne jest to zasługa efedryny to tak zwane wahania humoru..jakieś zdołowanie chwilami , w****ienie itd.. wcześniej tego nie miałem,a będąc na thyro zauważałem to często... jeśli chodzi o przyspieszone tętno , kołatanie serca itd. to nic takiego nie odczułem nawet przy 4capsach dziennie Ogólnie spalacz poleca.. jednak jeśli ktoś robi redukcje taką około 60dni to proponuje najpierw jakiś bez efedrynowy i dopiero potem zarzucenie thyro
WYMIARY: ( są to wymiary z początku redukcji mierzone rano jak i po redukcji mierzone dziś rano )
wymiary : przed / po
waga 102kg /96kg
biceps 45.5cm /44cm
pas 95-96cm /88cm
talia 90-91cm /86cm
Wymiary myśle ,że dobrze spadły , jednak najwięcej różnicy to widze w lustrze i na trenigu , kiedy widać wiecej żył itd.. ubrania też zrobiły się luźniejsze.. Jeśli miałbym się cofnac w czasie to też bym zrobił taką redukcje to nic bym chyba nie zmienił jestem zadowolony i to jest najwazniejsze.. teraz myśle zrobić tydzien odpoczynku od silowni , robić tylko przez ten tydzien lekkie aeroby i za jakieś 2 tygodnie zaczać robić mase, ale uważać przy tym żeby się za bardzo nie zalać , prawdopodobnie będzie to jakis jabłczan (CP, TCM) lub sprawdzony już wiele razy XPAND..
teraz foty.. niestety ich jakosć nie jest najlepsza jeśli wczuca się je tutaj na forum ;-(