Przeczytałem kilka całych tematow na forum i po waszych i swoich wnioskach zdecydowałem się na kurację. Dodam jeszcze ze wczesniej uzywałem zelow firmy clearasil oraz differinu i zinerytu. Nie uzywałem tego regularnie wiec super efektow nie było...Mam 17 lat i tradzik pojawił mi sie 2 lata temu.
Rozważałem kuracje izotretinoiną ale bo głebszym zastanowieniu wole sprobowac najpierw coś mniej "destruktywnego". Dodam jeszcze ze w tym momencie koszt kuracji nie ma dla mnie wiekszego znaczenia. Zreszta moj tradzik nie jest jakis bardzo straszny...Troche przeszkadza w zyciu i szkole ale to niestety przypadłosc tej choroby i trzeba to przetrwac, nie załamywac sie i przedewszystkim byc dobrej mysli.
Przedstawiam kurację ktora zaplanowałem po lekturze setek stron internetowych (zarówno anglojęzycznych naukowych jak i polskich for):
rano:
mydło cetaphil - 30pln (starczy na miesiąc)
brevoxyl - 20pln (najpierw jedno opakowanie na 2-3 tyg, a potem na 1 tydzien)
iwostin krem nawilżający - 30pln (niewiem na ile mi to starczy)
po szkole:
zineryt - 40pln (miesiąc)
iwostin krem nawilżający
wieczorem:
mydło cetaphil
brevoxyl
po 20 minutach zineryt
iwostin krem nawilżający
+ unidox (doksycyklina) 8pln za 10 tabsow
Dodatkowo cynk, complex witamin B, a+e+c...niewiem co konkretnie, może macie jakies sugestie?
Oprocz tego odpowiednia dieta - owoce, brak słodyczy, rzadkie spozycie alkoholu...
Może dziwi że jest tego az tyle ale ja chce sie pozbyc tego gowna skutecznie...
Recepty bede miał żadne problem, pojde jeszcze sie skonsultowac z jakims prywatnym dermatologiem czy nic ze soba nie koliduje i co on na ten temat sądzi.
Chce jeszcze potem stosowac effaklar k. koszt 3 miesieczny (nie mowie ze potem bedzie trzeba podtrzymac) zmiesci sie w 500pln
Jesli ta terapia nie wyleczy mnie zadowalająco to wale z grubej rury, *****ane w skutki uboczne i trzepne sobie 5-miesieczna kurację ROaccutanem.
Ale mowie ze jeszcze wszystko omowie z dermatologiem.
Jestem otwrty na wszelkie sugestie i słowa krytyki ;)