Wygrałem z trądzikiem! /nadtlenek benzoilu

a zadzień dwa pojawią sie nowe
nie sadze, az takiego problemu to nie mam zeby mi co kilka dni nowe syfy wychodzily
mowie, po co smarowac miejsca w ktrych nigdy nie wychodza! np u mnie na czole..

msuze to napisac tutaj bo neiwiem jak sie pisze na priva.. o ile w ogole takie cos mozna wysylac. CZy po goleniu i posmarowaniu nive'ą do skóry wrażliwej po jakiejś godzinie trzeba to natłuścić ?? np linomagiem.

Nie pytajcie kolegi Elira bo wyraźnie powiedział,żeby mu nie odpowiadać na ten post
Jeszcze dziś się skonsultowałam z fachowcami i jak zadałam im takie pytanie to popatrzyli na mnie kto takie coś wymyśla
Johny: po goleniu i balsami nakłada się krem.

Przy wiekszości maściach stosuje sie na cała twarz po to , aby zmienić model rogowacenia komórek w skórze !



brevoxyl.pl poczytaj !

Zmieniony przez - majkel89 w dniu 2007-03-24 20:39:29

Chyba normalne jest,że leczy się chore miejsce.Jeśli to zmiany na całej twarzy to wiadomo,że nakładane na całą twarz.Jeśli jednak to drobne wypryski to nie widze sensu na całą twarz nakładać.

dokladnie!
mi np tradzik na twarzy pokazuje sie tylko w kilku stalych strefach
dolna czesc polikow,nachodzaca na szyje-po obu stronach glownie tutaj
czasem jakies pojedyncze na brodzie czy skroniach
ONA co powiesz na te moje miejsca?

Byłeś u dermatologa? Sam pisałeś (chyba to Ty byłeś nie pamiętam dobrze) ,że nie zawsze byłeś systematyczny w tym co robisz
Możesz przejść się do lekarza może przepisze jakiś preparat np robiony w aptece, na te miejsca,zwłaszcza,że jak mówisz są one stałeDo tego może właśnie maść.

ide w srode do tego dziada
kiedys bylem i derm mi przepisal jakis plyn robiony w aptece taki wysuszajacy i davercin
po 2 miesiacach zauwazylem ze prawie nic to mi nie dawalo, wiec pozniej jzu do niego nie szedlem.
odnosze czasem wrazenie ze "dbanie" o te wypryski nic nie pomaga a czasem nawet pogarsza stan rzeczy
spotkalem sie tez z wieloma opiniami, typu "lepiej nic nie robic bo to gorzej, same zejda"

Zejść może i zejdą,ale często mogą przybierać różne postaci w czasie swojego wzrostu no i oby nie zostawiły późńiej śladu.A jak mówisz o nie wyciskaniu to się zgadzam,bo wyciskać nie wolno
Zobaczysz co terac CI przepisze

a wlasnie, co do wyciskania
bo ja na sobie zauwazam ze jak dobrze wycisne dziada i przemyje czyms to na nast dzien usycha a po kilku dniach wogole nie widac ze on tam byl, zostaje jakas blada czerwona plamka ktora po czasie znika
ten "zakaz" wyciskania poprzec moge jedynie w swego rodzaju specyficznych krostach ktorych sie nie da wydusic-cisnie sie go cisnie a on staje sie wiekszy i bardziej czerwony...
ale jak jest taki, ktorego latwo wycisnac, wychodzi z niego ten bialy plyn/korzen(ropa) to pozniej juz jest ok przemyty i nic sie nie rozsiewa...