od 2 dni czyje tepy gniotacy bol w klatce glownie po lewej stronie,
bol wzmacnia sie podczas naciskania na klatke. dzis rano zaraz po przebudzeniu nie czulem tego bolu - 39 min nadzije ze nic mi nie jest i bol wrocil, polozylem sie na 2 godziny wstalem i teraz znwo wrocil op 20 min ruchu
najdziwniejsze jest to ze cykl jest z omo wiec 2 ciagu 2 dni napewno sie nie rozkrecilo
do tego wzialem jak narazie 4 tabcy winka (w planie kick 2 tyg)
wczesniejsze cykle na propie i npp i nigdy takiego uciazliwego zgniatanie nie czulem (poajwila sie nerwica kilak razy ale to na bank nierwica nie jest )
Dodatkowo biore taki lek jak EURESPAL (chlorowoderek fenspirydu) od larybgologa na zalapenie drog oddechowych oskrzeli itp bo (od 2 lat mam katar ;)) na ulotce pisza nei nie wyklazalo przeciwwskazan z innymi lekami wiec to raczej nie zadna interakcja
z innych tablet to jeszcze koncze brac DEBRIDAT bo na ung bylem przed cyklem i lekarz wopiedzil ze cos tam jest al tutaj tez ni widze jakiegokolwiek plywu na serducho
wczoraj cwiczylem z tym serduchem to po wykonaniu seri momentami ciezko oddech bylo zalapac i ciezary tez kiepskie prawie ogolnie sie czulem jak na haju podczass tego treningu , a wieczorek to juz kappa cala klatka bolala
w poniedzialek ide do lekarza ale nei ukrywa e w****ia mnie ten bol a dzis mam w plani wbij decie .. wbijac czy nie ?
a jutro trenig
wzialem krople na serce od ojca (CARDIOL ) i nie przeszlo
pozatym czuej jeszcze lamanie w kosciach
czytalem all posty o sercu ktos gdzies pisal zeby wziac jaksi acard i aspargin i sie nie przejmowac :/
dobra porada ?
jak mysle o zakonczeniui cyklu to jeszcze bardziej serce boli