Lustra.. i ich naduzywanie %-)

Macie zryte banie ale nieprzejmujcie sie,ja tez sie musze spojrzec w lustro nawet jak ide miastem to patrze sie w szyby od sklepow

mi to sie przypomnialo co qrczak84 wypisywal w dziale doping.

" ja to sie w kazdej szybie samochodu przypinam - omijam tylko fiat 126p, bo te szyby sa****owe i pokazuja prawde "

nie wazne, zreszta

Zmieniony przez - greku_806 w dniu 2007-03-21 21:15:56

greku widzialem co napisales

Widze, że nie tylko mi odp*****la przy lustrze:D

ja mam taki nałóg
zawsze jak ide sie myć to sie przygladam w lusterku
jak sie wykompie to znowu to robie
chociaż i tak nie ma co ogladac

co mnie podgladasz?

niestety ale dla mnie to jzu jest naług potrafie z dupy przejsc kolo lustra w domu i jakos nie spodobam sie sobie i potrafie 20 minut sie prezyc az wkoncu sie spodobam.. itp czy gdzies ide i np w szybach na ulicy jest odbicia to zawsze patrze itp ehh cot za slak roi z czlowieka:)

Lustra w moim domu są na każdym kroku ,czasami jest śmiesznie ,nałogowiec ?
nie tylko ja :D

looolek widze, ze masz tak samo nasrane w głowie jak ja:D:D. Ale co tu zrobic, przeciez nie wywale z domu luster:D