Shogun vs Fedor - dywagacje!

bezradnosc i zaskoczenie ; ) haha

slitzikin - pomysły Shoguna w HW skończyłyby się tak jak pomysły Ninjy w HW i Waldemara - tyle powiem. Mógłby sobie przybra nawet 20 kg. i nic by mu to nie dało

Ja to widze inaczej. Fedor dominuje HW, Mauricio LHW i nie wchodzą sobie w droge. Za bardzo lubie oby dwóch fighter'ów.

Taka jest moja opinia i jesli sie z nia nie zgadzasz to przynajmniej uszanuj.

Twoim zdaniem zawodnik taki jak Alister nie jest w stanie zaskoczyc Shoguna? Wiecej obiektywizmu.

Mikos_24 akurat Shogun jest ostatnim zawodnikiem o ktorym moglbym powiedziec, ze cos go zaskoczylo. Tym bardziej w przypadku walki z Overeemem, ktorego juz raz pokonal (walka zreszta wygladala dosyc podobnie). Rua - w przeciwienstwie do niektorych kolegow z CB - zawsze odrabia "prace domowa" i jest doskonale przygotowany pod konkretnego przeciwnika. A ze jest bardzo wszechstronny to ma pelna dowolnosc przy wyborze taktyki do walki.

Co do ewentualnej walki Shoguna z Fiodorem, to chcialbym ja zobaczyc chociazby po to, zeby sie przekonac jak sie obaj "rozpracuja", bo sa chyba najlepsi ze wszystkich pod tym wzgledem. Podobnie jak wiekszosc uwazam, ze przybranie na wadze faktycznie raczej nic by Shogunowi nie dalo. I podobnie jak zauwazyl Pawelek770 wydaje mi sie, ze Fiodor jest silniejszy i tego nijak sie nie da zniwelowac. Mimo ze Shogun jest moim ulubionym zawodnikiem (wiec radze patrzec na moje komentarze z lekkim przymruzeniem oka ) i nie chcialbym zeby przegral, tym bardziej przez KO/TKO, to i tak chcialbym zobaczyc tak walke.

MulamboMysle ze Shogun jest wspanialym zawodnikiem i wszyscy go widza jako mistrza MW ale nawet kiedy juz bedzie to nadal moze go zaskoczyc zawodnik z pozoru o klase nizsza.

mikos_24 - ale to przecież normalka.
Fedora też prawie skończył Fujita. Gdzie łapy latają z dużą prędkością i siłą, zawsze może dojść do "zaskoczenia"

Co do tego dreammatchu - IMO, mógłby być to znakomity pojedynek, ale chciałbym, żeby Shogun został w wadze, która jest dla niego naturalna.

To oczywiste, ze moze zostac zakoczony, tak jak kazdy zreszta (Lil Nog np. ). Ale w jego przypadku to ryzyko jest dosyc male, jesli nie minimalne, a dlaczego? Juz pisalem - wszechstronnosc + rozpracowanie przeciwnika. Jesli kogos zlekcewazy (co sie chyba dotychczas nie zdarzylo) to oczywiscie moze sie to skonczyc jak wspomniana juz walka Nogueiry, w przeciwnym wypadku szczerze w to watpie.

Piszecie o walce zawodnikow, miedzy ktorymi jest 15kg naturalnej roznicy wag. Owa konfrontacja bylaby bezsensem - to po pierwsze, a po drugie - rozwazacie sytuacje w ktorej Maurycy przybiera ponad 10kg, a co by bylo, gdyby Fedor sie odchudzil do 93? Wtedy walka moglaby miec juz zupelnie inny przebieg, prawda?

Do takiej walki nigdy nie dojdzie i bardzo dobrze zreszta, ale nawet gdyby kieeeedys takie coś zorganizowali myśle ze sytuacja nie wyglądała by tak tragicznie

A podawanie walki Wand - CC jako przykład, uważam za nie go końca dobry, bo to nie tylko różnica naturalnej wagi odegrała najwiekrzą role a umiejętności techniczne w stójce tych zawodników.
Sprawa shoguna jest troche inna, bo uważam ze ma on niesamowity talent, szybko sie rozwija jako fighter i ma on jeszcze duzo czasu na zdobycie doświadczenia. Nie wiadomo, być moze kiedys bedziec chciał przeskoczyć kategorie wagową. Juz raz próbował ( z Colemanem ) ale nie mozemy nic dobrego i złego w tej sprawie powiedziec, wiadomo z jakich przyczyn ( nieszczęsliwy upadek i złamana ręka na samym początku walki)

Ja jednak jestem za tym żeby został przy swojej wadze i tak jak ktos wczesniej napisał, Fedor niech sobie rządzi w HW a Sho w LHW i tak jest dobrze