Jesteś specjalistą? przeczytaj

mam propozycje ...
zamiast sie rozwodzic nad jakimis teoriami poprostu wrzuc swoja fote tu na forum ...

niesamowite ilu ludzi sprowadziłem do tego pudełka no cóż specjalistów nigdy za wiele.Dziękuję za wszystkie odpowiedzi pomijając dyskusje o kobietkach, każdy ma prawo wyglądać tak jak chce, kobiety także odpowiedzi za wiele nie było, ale jakbym mógł dawać sogi to bym je przyznał.Za najbardziej konkretną odpowiedź uważam odpowiedź księdza odpowiedział na większość zadanych przeze mnie pytań. Najwięcej ludzi wychwytywało, to , że jestem przeciwny koksom i nie każdy czytał dalsze sprostowanie tego wniosku.

Vorenus napisałeś , że "lykniesz vodki np. to impreza trwa juz rok ... Na logike - dojdziesz na soczku do lepszych osiagow i co dalej dasz rade bardziej sie stuningowac odzywkami niz sokiem ?" Jesteś w błędzie bo jeśli chodzi o alkohol to uwielbiam dobrze wypić i wcale nie mam z tym problemu, to że coś lubię nie znaczy,że robię to często i tak spożywanie alkoholu ograniczam do 1 razu na 3- 6 miesiący z umiarkowaną ilością tak żeby normalnie wrócić do domu. Nie ma to jak piwko lub dwa do meczu wieczorem prawda? ale po co? to jest dobre, ale niestety szkodzi. A mniej to jest szkodliwe rzadko w większych dawkach, niż częściej w małych dawkach. I tak samo jest z koksami, nie sztuką jest naładować w siebie 3-4 rodzaje koksu wyrobić super masę po cyklach, potem ją tylko utrzymywać, ale co ze zdrowiem? wszystko na spokojnie, po woli, po kolei. Kto mnie goni? bo wakacje idą? i co z tego.Powtarzam to jest sport i nie wiem jak inni ale ja po prostu lubię ćwiczyć sprawia mi to po prostu radość. Im bardziej spychasz w podświadomość prawdziwy cel wszystkich treningów i nie oglądasz siebie po każdym treningu a skupiasz się jedynie na jak najlepszym wykonaniu pracy na siłowni, tym więcej swobody dajesz swoim mięśniom. Twoje ciało i każdy człon z osobna ma także swoją pierwotną świadomość zmuszaj go do rozrostu jak tylko możesz, ale na Boga kochaj swoje ciało całe, nie poświęcaj jednej jego części dla drugiej! niech wszystko współgra ze sobą. Tak jak mówi pudzian, siłownia to nie tylko wielki napakowany chłop, to także bioregeneracja, wybiegane , wypływane i rozciągnięte ciało. Sami piszecie, że skutki uboczne nie wystąpią przy odpowiednim użyciu, nie ma skutków ubocznych nie ma jako takiego koksu. I tak owszem na odżywkach można też wiele dokonać, nie przeczę może kiedyś zrobię parę dobrych cykli na jakichś dobrych sprawdzonych koksach, ale wszystko na spokojnie, niech najpierw wyczerpie się naturalny zasób. A zastrzyków owszem boję się, ale w każdym strachu jest logika. Po 1. nie dam sobie zrobić zastrzyku nikomu oprócz lekarza, ja i moi kumple nim nie są a nie będę przecież jeździł do szpitala,żeby się kłuć! Po 2. zastrzyk łatwo spieprzyć i uszkodzić tkankę, czy ktoś wogóle czytał jakie są zagrożenia przy źle wykonanym zastrzyku? To tyle z mojej strony. Dam znać za ponad miesiąc jak tam po cyklu winkiem.

ps. Ananda to nie jest żeński nick! kojarzy się z imionami kobiet, ale tu chodzi o Dj-a. pozdro

Ananda - mogę Cie poinstruowac, jak podaje się zastrzyki, że nic nie uszkodzic.

Szczerze mówiąc - nigdy nie widziałam lekarza, który dawałby zastrzyk..

cos mi sie zdaje ze sie znamy

sanitariusz, pielęgniarka umowna nazwa "lekarz" po co łapać za słówka.Poza tym widziałem lekarza, który dawał zastrzyk, co w tym dziwnego? dostawałem przeciwbólowy zastrzyk w łuk brwiowy od chirurga, który potem go szył. A swoją drogą gdybyś była w pobliżu rozważył bym zastrzyczek, nie ma to jak kobiece dłonie

e-lite, znowu robisz podchody?

taa nie ma to jak kobiecie dlonie...

raz wpadlem w rece takiej faszystki to myslalem ze sie zeesram przy pobieraniu krwi

Ananda - kobiece, czy nie, ważne, że specjalista od tego.

specjalista czy nie,nawet silne kobiece dłonie są delikatniejsze od męskich.Oczywiście zależy na kogo się trafi, bo można być wilkiem w owczej skórze i żadne śliczne paluszki nie pomogą