Co do Ellisa - nie wiem czego jest przeciwnikiem, ale nie opieram swojej wiedzy tylko na jego przemyśleniach, ale na własnych doswiadczeniach oraz na dostępnych wynikach badań, i przyznam po prostu, że potwierdzających Twój punkt widzenia - mimo szczerych chęci - na oczy nie widziałem.
Warto by było jeszcze uściślić - ja jestm zdania, iż jabłczany/cytryniany/kre-alkalyny - same w sobie nie są lepsze od monohydratu. Natomiast jesli chodzi o stacki - to nie ma czego porownywać, stacki to preparaty złożone i już z natury będą bardziej wszechstronne niż pojedyncza substancja jaką jest monowodzian czy jabłczan.
Poza tym, wspominasz o substancjach które "wymieniłes powyżej", a ja tam nie widzę niczego takiego, więc tylko domyslac się mogę że chodzi Ci o wszelkiego rodzaju prekursory keatyny, co do których moja wiedza - przyznam - jest niewielka, tak więc powiem jedynie, że wierzę iż ich zastosowanie jest zasadne, natomiast ciekawe, że żaden producent nie wypuscił preparatu składającego się z glykocjaminy czy betainy - jako nazwijmy to -
odblok po cyklu kreatynowym.
Zastanawia mnie również pointa Twojej wypowiedzi -
co do końcowych efektów, wiadomo, że różnic nie bedzie kolosalnych lecz niewielka różnica na przestrzeni dłuższego czasu bedzie wiecej odczuwalna... - która moim zdaniem jest zachowawcza i niesprecyzowana, gdyż nadal nie wiem na czym polega przewaga np: jabłczanu nad mono.