Dziękuje wszystkim za dyskusje w moim temacie.
Powiem tak, byłem na CKD, wszystko było OK, dieta była prowadzona naprawde starannie, zanim się za nią wziołem przeczytałem mase artów i moja wiedza w temacie CKD była myśle ok, poszło ok 10 kg, ale stanołem w miejscu i dalej za bardzo nie chciało nic iść. CKD też mi zbyt już nie podchodziło, więc zmieniłem diete, wg swojej widać błędnej logiki, konkretnie pod coś mocniejszego, czym miało być T3 w małych dawkach.
Dyskusja zbacza jednak na zły tor, bo to nie ma sensu, jeśli pojawiają się posty typu "jesteś idiotą". Niedawno opisywałem swoją diete i jedyne komentarze, to było żeby dodać więcej zdrowych tłuszczy, co zrobiłem, poza tym ok, więc myślałem że jest w miare wporządku.
Nigdzie nie napisałem że jestem profesjonalistą, oczywiscie jestem amatorem i z tego zdaje sobie doskonale sprawe.
Dużo sie też dowiedziałem, napewno przestudiuje jeszcze
sfd i odpowiednio zmienie diete, a za t3 sie narazie nie wezme. Dziękuje przede wszysktim userowi e-lite oraz wszystkim innym, za poswiecenie swojego cennego czasu.