CO jest z wami?

Dokładnie tak samo mi się skojarzyło.Nie miałam jeszcze czasu by szukać coś więcej o tym obrazie,ale dla mnie jest the best.
A krzyk CI sie nie podoba?? Wisi u mnie nad łóżkiem(przyjaciółka mi namalowała).

ten obraz krzyk u kogoś już widziałem w mieszkaniu, na żywo ciekawie wygląda, lepiej niz na monitorze

ty a ta twoja przyjaciólka to nie jest taka "z deklem nietegos" i przesiaduje codziennie prawie w rejsie ? bo chyba ona miała coś tkaiego bo też maluje i kiedys pokazywała


krzyk mi nie pochodzi za bardzo

Wiem o tym.Ja mam niestety tylko taką małą formę A4,ale za to kolorową.Kuzynka ma czarno-białą w antyramie największej jaka jest.To dopiero przemawia.Słyszałam gdzieś,że on w oryginale jest wielkości drzwiale nie wiem czy to prawda,bo jak tak to to dopiero woła

Nie nie mam takich znajomych.Ta co ma dyplom z malarstwa jest ze mną na kosmetyce.Pytałam czy może go lubi to odpowiedziała że to nie jest jej ulubiny obraz.

ja mam dużo takich

swój do swojego ciagnie przecież


rock'n'roll

Aaaa no tak ja w Rejsie byłam chyba raz w życiu i to jeszcze w szkole średniej.Wpadłam przypadkowo bo szukałam kolegi,byłam ubrana na biało.Przychodzę a tu wszyscy na czarnodługo nie posiedziałam bo atmosfera nie dla mnie

no fakt rejs to w większosci ***ane długowłose buraki
ja mam tam zakaz chodzenia w ogóle bo rozpidówy robie czasem, ale czasem ide

w sumie do baru to mrok cafe i korupcja jak dlamnie number one do posiedzenia i głupot ******lenia

disco i kluby dla żelowanych irokezów nie dla mnie bo jak popije to sie nap*****lam z takimi "irokezami"

wiem że głupio robie no ale ....

no ale rozumiem
Taki masz już charakter
Ja jestem z dużymi tyłami jeśli chodzi o rzeszowskie kanjpy,knajpki i knajpeczkino ale jak mówisz,że tylko tam biją to pewnie nie wybiorę się i będę siedzieć w domku

rzeszów jest bezpieczny można łazić

jak ma ci ktoś w******lić to zrobi to nawet u ciebie w mieszkaniu więc nie bój się

a jak jest w knajpach i dyskotekach w rzeszowie to nie wiem nie chodze
jedynie jak ja jestem i pod warunkiem że podpity to zawsze są jakieś niesnaski
ale z uwagi na to że zdaża się mi do takich klubów chodzić sporadycznie to spokojna głowa

pozatym panny bym nie uderzył, nawet jakby miała żelowany irkez czy pedalską grzywkę

Zmieniony przez - buby77 w dniu 2007-01-26 10:37:08