Plaga nożowników w Polce

a po co dziecko pilnowac ? ma co jesc, moze sobie pozwolic na koma za 3tys, moze sie ubierac w drogie rzeczy, na impreze dostanie 200zeta zeby sie dobrze bawic wiec nic mu wiecej nie potrzeba. da sie kompa, da sie tv i lebek nie bedzie myslal o glupotach, uczyl sie nie bedzie bo i tak posadke ma zaklepana gdzies w firmie. zeby sie rozerwac pojdzie dac komus po mordzie, starzy zalatwia ze nic za to nie beknie. i potem wyrastaja z tego ludzie ktorzy innych zarabiajaych mniej niz 2tys maja za gowno, sa cholernie msciwi i znecaja sie nad innymi bo wiedza ze nikt im nic nie zrobi. tyle ze to nie jest problem jedynie w pl ale na calym swiecie, od zawsze byli rowni i rowniejsi

(przyklad jaki moj znajomy mial w firmie, syn szefa sie nad nimi doslownie znecal. dwuznaczne uwagi do dziewczyn, ciagniecie za wlosy, bicie po twarzy z liscia, "****y*****e" na porzadku dziennym. 8 godzin mieli pracowac czesto to bylo 12-14h, policja zawiadomiona nic nie zrobila bo wlasciciel firmy ma brata prokuratora...)

wiesz ja nie mówie o takich bogatych, a o tych "middle middle class" i "nisoka middle class"


Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2007-01-15 09:54:25

http://sport.onet.pl/0,0,1465271,wiadomosc.html

Do tematu

rafee: przeglądnij temat, zanim się w nim wypowiesz. Było parę stron temu.

Nie wiem jak to sie stalo, ze przeoczylem ten link na 4 stronie

W ogóle te gimnazja to poroniony pomysł... Dzieciarnia chce zabłysnąć w nowym środowisku (I klasa gimnazjum), więc przychodzą im do głowo "szalone pomysły" jak te z gim nr 2 w Gdańsku o ile dobrze pamiętam (molestowanie i pozorowanie gwałtu na koleżance).

Zgadzam sie, gimnazja to porażka.
Po pierwsze, w jednym miejscu gromadzi się dzieciaki w chyba najbardziej d****nym wieku.
Po drugie, wszystkie te dzieciaki zostały wyrwane z ich dotychczasowego środowiska - szkoły, nauczycieli i kumpli których znali i wrzuceni w całkiem nowe miejsce. Musza od nowa walczyc o pozycje, w dodatku właśnie w tym wieku zaczynaja dorastac. Nie sa to za dobre warunki wychowawcze.
Wg mnie model podstawowka/srednia byl o wiele lepszy.

Zmieniony przez - emceha w dniu 2007-01-15 12:07:47

Moze i lepszy, ale dla Panstwa matolek po 8 klasach podstawowki byl bezuzyteczny (za mlody do pracy).

Zakładałem, ze kazdy konczy conajmniej zawodówkę. Nie wiem jak wy, ale z terazniejszego pokolenia nie znam nikogo kto skonczyl tylko podstawowke. Nawet jak ktoś był głąb to pchało się go przez zawodówkę na siłę.
Praca w takiej "szkole wyrzutków" to niewdzięczne zajęcie ale niestety potrzebne.

a ja znam dwie osoby które są po podstawówce i to z obecnego pokolenia(czyli ery gimnazjalnej)a jedną z tych nawet z CKU wyrzucili,wiec nie wiem co trzeba robić zeby nawet tego nie ukończyć...i o dziwo nie są to typy osób zadymiarzy