Szacuny
11
Napisanych postów
365
Wiek
48 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5652
Witam.
Ze względu na tryb życia zbliżony do trybu przedstawiciela handlowego, czyli dużo czasu za kierownicą, strasznie napięty grafik itd, nie mam szans na jedzenie pełnobiałkowych posiłków podczas dnia pracy. co najwyżej mogę sobie pozowlić na kanapkę "w biegu". siłą rzeczy regularnie suplemuję się białkiem (1 lub 2 razy dziennie po 40 g) starając się trzymać normę 1,5 g/kg. i tu pojawił się problem; zaczynam mieć wstręt do białek. po prostu odrzuca mnie jak piję...
mam pytanie; czy zmiana białka na inne niż serwatkowe poprawi sytuację, jeśli tak to jakie polecacie?
proszę o wypowiedzi jak radzicie sobie z problemem "przejedzenia" odżywkami.
pozdrawiam
Szacuny
119
Napisanych postów
21724
Wiek
44 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
92660
całodobowe mnie nei interesują, praucje w neinormowanym ale ebz rpzesady, o 20 juz nie przyjmuje firma zamówień.
popijam prolongatum bx obecnie, własnie mi sie skończyło wiec przez najblizsze 2 tygodnie będe bez wspomagania diety.
sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie.
zdr.
"nie znam sie na niczym co czytałem na temat ćwiczeń"
Szacuny
63
Napisanych postów
5807
Wiek
49 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
40905
a próbowałeś zmieniać firmy?? smaki??
faktem jest, że po pewnym czasie suple nudzą się ale jest tyle firm na świecie i tyle rozmaitych smaków że zawsze coś możesz wybrać...
zacznij jeść batony... to jest niezła odmiana...
zmień na mieszaninę białek a nie samo serwatkowe...
Szacuny
11
Napisanych postów
365
Wiek
48 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5652
oczywiście, że zmieniam zarówno firmy jak i smaki i to dośc często. nie patrząc na ekonomikę staram się kupować małe opakowania. ostatnio kupiłem bardzo chwalone białko serwatkowe optimum nutrition i czuję się jakbym popiół wąchał a potem pił.
Szacuny
11
Napisanych postów
365
Wiek
48 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5652
no jasne że mogę jeść normalnie.
przecież każdy klient zrozumie jak podczas rozmowy z nim wyciągnę noż, widelec, plastikowe pudełko i zacznę szamać pierś z ryżem, mówiąc "sorry, ale rozmowa nam się przedłużyła, a ja mam właśnie porę posiłku białkowego"
jeśli nigdy nie pracowałeś i nie znasz realiów, albo nie masz zamiaru odpowiadać na zadane pytanie to siedź cicho. najgorzej jest jak ktoś poza krytyka cudzego trybu życia nie ma nic do powiedzenia.
pozdrawiam
Szacuny
38
Napisanych postów
4066
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
45993
o czym ty wogole mowisz.Rok czasu pracowalem jako handlowiec,mialem zapierdziel jak swinia.Taki posilek zajmowal mi 2 minuty....mniej niz przygotowanie shaka.
DORADCA DZIAŁU ODŻYWKI I SUPLEMENTY
NIE WIESZ JAKIE SUPLEMENTY KUPIĆ? PORADY NA PRIV!!
NA gg TYLKO POWAŻNE PYTANIA!!!!!
Szacuny
11
Napisanych postów
365
Wiek
48 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5652
zalezy w jakiej branzy
bo jak siedzisz u klienta 5 min a do kolejnego jedzies 10 to ok., ale jak siedzisz u klienta 3-4 godziny to niestety wyciąganie u niego kurrczaków nie wchodzi w gre.
zreszta nie po to zalozylem temat zeby rozpisywac sie na temat mozliwosci jedzenia w pracy, lecz zeby uyskac info nt bialek smacznych i białek nieserwatkowych
pozdrawiam
Szacuny
20
Napisanych postów
2038
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
31063
dobra ja mam pytanie troche z innej beczki, jeżeli braki w diecie uzupełniam 120g wpc to lepiej rozbić sobie to na 2x60g i w różnych porach dnia czy wszystko naraz w czasie największego katabolizmu