Jak zrobić własne ochraniacze

przeciętny ochraniacz załóżmy na piszczel z gąbką w jakimś sklepie sportowym czy na allegro kosztuje no gdzieś z 30zl
a ja proponuje wam 2 świetne rozwiązania 1 dla ludzi którzy maja talent do robienia różnych rzeczy a drugi dla leniuchów którzy mają pieniądze ale nie tak wielkie jak 30zl (w przypadku 2 ochraniaczy na piszczele 60zl)
a więc ten 1 to sprawdzony sposób przez mego kolegę sam na tym jedzie
poszedł do sklepu z materiałami(bądź do krawca też powinien mieć) i zakupił taki materiał jak jest gumka w bokserkach 1mx1m wyciął z tego prostokąt i na środku wziął gąbkę ze starego tapczana i wszył następnie na maszynie ładnie obszył i zszył tak by odpowiadało kształtowi nogi wyglądało to jak walec ale bez pokrywki u góry i dołu
a 2 sposób jest prostszy ale wymaga nakładu finansowego niewielkiego ale zawsze poszedłem raz do Castoramy z rodzicami patrze ściągacz nie wiem na co przymierzyłem bach pasuje na piszczel łokieć kolano itp ale to ściągacz jest wiec można kupić go koszt około 8zl ale my chcemy ochraniacz wiec poszedłem kupić taka gąbkę szarą nie pamiętam nazwy wystarczająco twarda bym nie czuł uderzenia ale nie za twardą by mnie nie bolało i tak oto kosztem granicy 12 zł miałem piękny ochraniacz

kontuzja piszceli to bardzo bolesna kontuzja sam wiem ale najczesciej przy tarczy nic sie nieprzydazy moze troche spuchnie choc raz tak walilem 10 do 1 10 kopniec prawa 10 lewa 9 rpawa 9 lewa 8 prawa 8 lewa i tak do 1 to potem zauwazylem cale sine kilka razy trafilem w zamk na drugi dzien bolało ale to nic

wole wydac 70 zl bo tyle kosztowaly moje ochraniacze na piszczele :)

tak tyle ze jezeli mam 100zl o ide se kupci ochraniacze ale mamy trudne czasy i jezeli mam 30zl to wole se sam zrobic za ten koszt 2 ochraniacze i moze jeszce zaoszczedzic

Po 1sze- taki ochraniacz raczej nie przetrwa nawet jednego dobrego treningu. Po drugie jak ci sie noga spoci to bedziesz do mial po kazdym kopnieciu/bloku
180st z tułu a po 3cie nie wieze ze bedzie cokolwiek absorbowal bo nawet te najgrubsze nie tłumia nawet w 50%.

po 4 gąbka od tapczanu służy do wyścielania tapczanu ,wątpie żę cokolwiek dają takie ochraniacze może poza troche lepszym komfortem psychicznym że jednak masz coś na goleniach.Nawet te firmowe elastyczne ochraniacze to g**** nie warte tych 30 zł a wasze to już pewnie wogóle lepiej pozbierac troche i sprawic sobie coś porządnego za 80-100 na długi czas

Manikkk - za 80-100 pozadnych nie kupisz

Jak to nie kupi pozadnych za 80-100zł.
Ja kupilem od trenera sprowadzone Mastersa za 40 albo 50zeta i trzymaly sie za***iscie. Mialem je ponad rok a w ogole nie byly rozbite ani nic, a przetrwaly setki treningow i sparingow. Pisze "mialem" bo z miesiac temu gdzies je zgubilem
Mniej wiecej takie jak te
http://sportsklep.pl/ochraniacze-golenie-masters-p-473.html 

Dla mnie pozadne to np twinsa i mozna je kupic od 130zl (cena hurtowa)
Albo green hilla tez na 130

Ano jeden sie naje kromką suchego chleba, a drugi zje befsztyk i będzie głodny.

zacznijmy od tego ze sam mam takie i mam porzadne trneini uwierzcie wiadomo nawet te najlepsze przy b.mocnym uderzeniu niechronia ale mowie wam te co napisaelm wyzej skutkuja i wcale nie odstepuja od tych pryginalnych wiem bo sprawdzalem

Nie chce robić nowego topicu więc zapytam tutaj bo jest o ochraniaczach wlasnie.Trenuje uderzenia na tarczach(za niedługo worek)i sparuje bez ochraniczy,po prostu nie odczuwam takiej potrzeby aby ich używać.Czy kopiąc "na czysto" dzieje się coś złego lub niewłaściwego z nogami(piszczelami)? Czy ochraniacze sa tylko od zniwelowania bólu czy dają coś jeszcze?Prosze łaskawie o odpowiedz-Ello