Jak już kilka razy pisałem to bardzo ważne by zaczynać od najwyższej kaloryczności przy której nie tyjemy, więc jeśli po 2 tyg. nie przytyjesz(zbyt mocno
przy 1900 kcal i takim treningu to będzie bardzo dobry znak
Jeśli utrzymasz wagę lub minimalnie schudniesz to też będzie nieżle. Pomyśl ile póżniej możesz zrobić zmian by stymulować postęp: możesz zwiększać aktywność(dodać aeroby, dodać hiit, zwiększyć intensywność treningu siłowego), a wszystko to przy kaloryczności przy której organzim nie będzie musiał uruchamiać tak mocno oszczędnego trybu, będzie pozwalał Ci na
efektywne spalanie tkanki tłuszczowej. Ostatecznie póżniej możesz też odjąć trochę kalorii i nadal będziesz miała satysfakcję z posiłków, nie będzie problemów z utrzymaniem całej rutyny. Zupełnia inna sytuacja jest u osób które od razu wchodzą na kaloryczność 800-1000 lub mniej kcal, przy dużej aktywności. Organizm przechodzi od razu mocniej na tryb oszczędnościowy, spalanie tkanki tłuszczowej jest mało efektywne, te osoby nie mogą już stymulować postępu bo po prostu nie maja siły by więcej, intensywniej ćwiczyć, są już tak głodne, że nie ma mowy o obniżeniu kaloryczności, są całkowicie przyblokowane... jest to krótko mówiac początek przykrego końca
Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-11-26 10:30:00