Randleman i fałszywa próbka moczu na Real Deal

Chłopcy przestańcie się już kłócić, bo będą BAN-y.

a teraz po raz kolejny i juz ostatni mam nadzieję na temat koksu w sporcie i zysków z nielegalnego obrotu substancjami farmakologicznymi:

tylko zalegalizowanie koksu zapewni, że w sporcie będzie jaka taka uczciwosć i będa wygrywać najlepsi, tylko zalegalizowanie koksu może spowodować, że koszty profesjonalnego cyklu spadną dajmy na to 5 czy 10 krotnie ... tylko wtedy kazdego sportowca bedzie stać na przygotowanie sie do zawodów na mniej więcej tym samym poziomie ... dziś jest tak, że tylko najbogatsi maja wyniki a reszta goni w ogonie - nie dlatego, że jest gorsza albo mniej utalentowana ale dlatego, że nie stać jej na wspomaganie ... i to ma byc uczciwe? uczciwość w sporcie jest wtedy jak wszyscy mają te same szanse ... dokąd doping jest zakazany CI których stać na najlepszych specjalistów dominują a reszta albo nie ma wyników albo zaraz wpada na kontrolach przez co obraz sportu jest zakłamany ...

Marion Jones I Tim Montgomery - pierwsza długo dominujaca w sprincie kobiet a drugi to nawet rekordzista swiata, co sie okazalo kiedy przestali brać ze strachu przed afera dopingowa w amerykanskim sporcie? otóż wyniki im spadly w sposób paranoiczny i Jones miala problemy z zejsciem ponizej 11 sekund i wejsciem do reprezentacji USA :) ... dlaczego więc wygrywala tyle czasu? bo byla kryta przez wiele lat i wspomagana przez macierzysty zwiazek, byly srodki byly wyniki ... nie byla zadnym fenomenem ... to pokazuje, ze dzis wygrywaja najlepiej nakoksowani a nie najzdolniejsi i najlepsi ... jakby wszyscy mogli jednakowo uczciwie sie wspomagac to sytuacja bylaby zdrowa i wyrównana ... no chyba, że ktos wierz yw wyeliminowanie koksu ze sportu co wg mnie jest mrzonka bo trzeba by bylo zaczac kontrole od etapu 15latków, robic kazdemu sportowcowi badania minimum raz w miesiacu i wydac na walke z dopingiem miliony dolarów ... niekt takiej ilosci kasy nie zmarnuje jesli moze ja wydac na mercedesy którym i jezdzi sie w MKOL i wczasy oraz konferencje dla działaczy ... nikt nie zniszczy doskonale prosperujacego biznesu :)

wyobrażcie sobie, że rynek koksu w USA jest porównywalny wielkościa do rynku legalnego stosowania w leczeniu zdrowotnym substancji w sporcie uznawanych za dopingujace .... kazdy dolar zarobiony na legalnym obrocie np. nandrolonem czy deką w systemie opieki zdrowotnej ma swój odpowiednik w obrocie nielegalnym i jesli na legalnym uzytkowaniu któregos z tych koksów zarabia sie 100 mln dolarów rocznie t ona czarnym rynku zarabia sie drugie tyle conajmniej ... kto zrezygnuje z takiego rynku w imie ideałów? chyba tylko idiota zwazywszy na to, że w kazdym kraju pieniadze z nielegalnych interesów zasilaja legalne inwestycje ... jak myslicie/ skad sie biora wielkie fortuny i pieniadze na inwestycje? otóz z narkotyków, prostytucji, handlu sterydami - pompuje sie je potem w legalne interesy i tak powstaja po latach imperia finansowe :)

obecnie juz legalnie i oficjalnie uwaza sie, ze cały majatek rodziny Kennedych powstał ze srodków zgromadzonych z handlu alkoholem w czasie amerykańskiej prohibicji ... mieli co wpompować w legalne interesy :)

główny plus takich pieniedzy to to, że są nieopodatkowane a przy zyskach rzedu milionów - kazdy procent stracony przez "inwestora" na rzecz podatków państwowych to wrecz niepowetowana strata ... nie na darmo uważa się, że lepiej 3 dolary przepić niż 1 dolara oddać państwu w formie podatków bo państwo nie wazne ile weźmie i tak wiekszość zmarnuje a jesli się kase przepiję to przynajmniej sklepikarz albo właściciel baru będzie miał za co zyć ...

"pozwól że będe miał inne zdanie na ten temat.Ludzie wierzą w swoich Bogów, inni z kolei wierzą w róźne środki cudotwórcze a ja wierze w to że kiedyś sport będzie czysty"

Jedni wierzą w krasnoludki inni w "czystość sportu", żałosne, że tyle razy wałkowany temat ciągle powraca

QUEBLO - dopóki będziesz miał tego typu poglądy, nie podparte w dodatku żadnym logicznym argumentem, tak długo nikt Cię nie będzie poważnie traktował - nie tylko na tym forum. BTW Ostatnio mnie rozbroiły teksty kogoś innego o tym, że oddawał KREW do badania razem ze swoimi kolegami przed każdymi zawodami karate, a potem się okazało, że ludzie ćwiczący w tym klubie NIGDY nie oddawali krwi na ŻADNYCH zawodach, a osobnika, który wypisywał wspomniane herezje wogóle nie kojarzą. Więc jak widać, gdy ktoś nie mający pojęcia o czym pisze idzie dalej w zaparte i wymyśle brednie jako swoje rzekome "argumenty" - też wcześniej, czy później wyjdzie na durnia - kłamstwo ma krótkie nogi....

Tanie_Wino, przeprosiny przyjęte

Cretino: tu nie chodzi o teorie logiki czy funkjonalności analfabetyzmu...to jest dużo prostsze niż Ci sie wydaje,a mianowicie chodziło o forme i sposób w jakiej zostało cos powiedziane.

Cretino,Marian.B.Wróżki jesteście???Wiecie już teraz co się stanie gdy wprowadzi się cos czego jeszcze w Japonii nie ma???Jak bym był złośliwy zapytałbym o dzisiejsze numerki na jakiejś loterii japońskiej...Mowa o tym co mogłoby się stać w Japonii gdyby te kontrole wprowadzono,nie mówie nigdzie ze przestałby każdy koksować,napisałem tylko że zaczęli by koksować z głową,duzo rozważniej a być może jakaś cześć w ogóle by przestała....
PS: Marian nie odsyłaj mnie do swego tekstu o dopingu w MMA bo to nie jest tematem tej rozmowy

1-Sa ludzie którzy wierzyli że Nastula wygra z Barnettem,czy Minotauro
2-Są ludzie którzy wierzą że Fiodor to cyborg
3-Są ludzie którzy wierza ze Kaczyńscy z PiS-em "naprawią" Polske
4-Są ludzie którzy sądzą że Roman Giertych słusznie postępuje odnośnie reform z szkołach
5-Są ludzie wierzący że Jezus do dziś żyje i przebywa wsród nas,albo są i tacy którzy uwazają że sie nawet nie narodził jeszcze.
6-Byli ludzie którzy wierzyli że Polska zdobedzie mistrzostwo Europy w piłce noznej

i można by tak wymieniać wiele z róźnych dziedzin.Nikt ich(tych co w to wierzyli) za to nie nazywa funkcjonalnymi analfabetami ani nie gratuluje im naiwności jak Wrockowi Kubackiego,choć przecież na wymienione przeze mnie punkty też nie ma racjonalnych wytłumaczeń.
Ja sobie wierze w to że sport będzie kiedyś czysty.CO NIE ZNACZY ŻE TERAZ JEST CZYSTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nigdzie nie napisałem ze teraz sport jest czysty i że nie ma dopingu i ze nie koksują

"Wiecie już teraz co się stanie gdy wprowadzi się cos czego jeszcze w Japonii nie ma???"

To pytanie akurat nie było do mnie ale pozwole sobie odpowiedzieć - nie bedzie miał kto walczyc przez jakis czas, a później poziom MMA w Japoni drastycznie spadnie

Queblo wydaje mi sie ze dziwnie patrzysz na to wszystko. Uwazasz ze to jest tak - ze kto więcej wbije koksu - ten jest lepszy ? Jeżeli tak uważasz to grubo sie mylisz. Koks to nie cudowny środek, wbijasz i jestes maszyna. To są środki wspomagające, dzieki którym sportowcy potrafią wytrzymać wiecej cięzkich treningów, utrzymać swoją wage itd. Jednak zeby wygrywać to nie wystarczy, bo na sukces składa sie wiele czynników.

Przykładów które podałeś w punktach wyżej nie chce mi sie nawet komentować, bo są nie na temat.

Piszesz: Ja sobie wierze w to że sport będzie kiedyś czysty.CO NIE ZNACZY ŻE TERAZ JEST CZYSTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No to po co wcześniej wygłaszasz hasła : SPORT=CZYSTA RYWALIZACJA=KONTROLE ANTYDOPINGOWE ? ? ?

Rozumiem ze to twoje marzenie ?

Queblo wydaje mi sie ze dziwnie patrzysz na to wszystko.
patrze troszke inaczej niż moi dotychczasowi rozmówcy.

Uwazasz ze to jest tak - ze kto więcej wbije koksu - ten jest lepszy ?
Nie,nie uważa tak bo przeciez dobrze widze co reprezentuje sobą choćby Sapp

Koks to nie cudowny środek, wbijasz i jestes maszyna. To są środki wspomagające, dzieki którym sportowcy potrafią wytrzymać wiecej cięzkich treningów, utrzymać swoją wage itd. Jednak zeby wygrywać to nie wystarczy, bo na sukces składa sie wiele czynników.

zdaje sobie z tego sprawe i zgadzam się z tym.

Przykładów które podałeś w punktach wyżej nie chce mi sie nawet komentować, bo są nie na temat.

choćby pierwsze dwa są zwiazane z tematem tego działu.

Piszesz: Ja sobie wierze w to że sport będzie kiedyś czysty.CO NIE ZNACZY ŻE TERAZ JEST CZYSTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No to po co wcześniej wygłaszasz hasła : SPORT=CZYSTA RYWALIZACJA=KONTROLE ANTYDOPINGOWE ? ? ?

tak jak to już wspominałem,napisałem bo uwazam że jest to,mówiąc językiem technicznym,równanie możliwe do spełnienia

Rozumiem ze to twoje marzenie ?

Nie,moim marzeniem jest żyć w "szczęściu i dostatku"

1-Sa ludzie którzy wierzyli że Nastula wygra z Barnettem,czy Minotauro - wierzyłem
2-Są ludzie którzy wierzą że Fiodor to cyborg -
3-Są ludzie którzy wierza ze Kaczyńscy z PiS-em "naprawią" Polske - wierzyłem,głosowałem i nadal wierze
4-Są ludzie którzy sądzą że Roman Giertych słusznie postępuje odnośnie reform z szkołach - bardzo słusznie i wierze ze zreformuje wszystki gimgówna
5-Są ludzie wierzący że Jezus do dziś żyje i przebywa wsród nas,albo są i tacy którzy uwazają że sie nawet nie narodził jeszcze - mam mieszane uczucia
6-Byli ludzie którzy wierzyli że Polska zdobedzie mistrzostwo Europy w piłce noznej - wierze ze z Leonem je zdobędzie

I pamietajcie, ze prawda lezy zawsze po srodku!

Zmieniony przez - WiemTo w dniu 2006-11-10 13:53:57

WiemTo: punkt 3 i 4 -

Queblo:Jezeli uwazasz,ze sport bedzie kiedys czysty to sie mylisz.To tak jakbys z ery cybernetyki cofnal sie do ery kamienia lupanego.Ludzie chca brnac do przodu,sportowcy tez...