Szacuny
0
Napisanych postów
688
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
12887
saib__
swiete slowa.
Obecnie kazda wieksza gazeta w Polsce to brukowiec. Dlaczego - to temat na rozmowe na forum o polityce.
Joanna B.
Dobrze, ze widzisz jakies pozytywne strony tej sytuacji.
Osobiscie - uwazam, ze znalazlby sie nie jeden dziennikarz sportowy, ktory lepiej przeprowadzilby taki wywiad. Tyle, ze ten konkretny sposob prowadzenia rozmowy lepiej sie sprzeda wsrod pomrocznej gawiedzi przesiaknietej glodem chamstwa, prostactwa, miloscia do tandety i sensacji (bo to wlasnie sie najlepiej sprzedaje - ktos zaprzeczy?) miast umilowaniem kultury, sportu i opowiesci rodem z mchu i paproci.
Szacuny
0
Napisanych postów
81
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2082
Nie generalizujmy, nie każdy dziennikarz to od razu żądny sensacji ignorant wiecznie goniący za sensacją. Za to zgodzę się z tezą że gość z "Dziennika" raczej niedbale i w sposób stronniczy podszedł do tematu. Co nóż teksty "a po co to ?", "Nie starczy już panu ?", "a to takie brutalne..". Jakby nie widział drugiej srony medalu: ogromnych postępów Pawła i masy jego fanów. Na szczęśćie Nastek w mądry sposób wybrnął z zarzutów i chwała mu za to
Szacuny
0
Napisanych postów
385
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3284
Jezdzicie po dziennikarzach, ze stereotypowo traktuja mma, a sami w taki sposob podchodzicie do Wojewodzkiego. Ja bym z checia oberzal jego program z Nastula. Wojewodzki ma wlasnie zupelnie inne podejscie niz wiekszosc dziennikarzy, nasmiewa sie ze steretypow wlasnie, ludzkiej glupoty. Mysle, ze moglby udawac takiego wlasnie glupiego dziennikarzyne pytaniami typu: Czy to nie zbyt brutalne, wlasnie po to, aby uswiadomic ludziom, jak glupie jest takie podejscie, ale tak naprawde bylby po stronie Nastuli.
Szacuny
1
Napisanych postów
2261
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11093
"(...)generalnie sie zastanawiam czy takie postawy dziennikarzy Pawła męczą, śmieszą, drażnią, motywują, czy wszystko po trochu..." ................no ciekawe, ale chwała mu za to że odpowiada na te wszystkie pytania dziwnej treści....przecież ludzie kupuja te brukowce a ci którzy nie mają zielonego pojęcia o co biega mają okazje przeczytać o tym i jakos sie do tego ustosunkować....gdyby Paweł to olał nie miałaby okazji wyjaśnić ocb...chwała mu za tą cierpliwość ;*
"w końcu Paweł nie dość, że bardzo logicznie tłumaczy "mity", to jeszcze stanowczo podchodzi do szkalujących go osób." ............ i bardzo dobrze
"Gdybym bal sie wyzwan,to nie zostal bym mistrzem olimpiskim,siedzialbym w domu w kapciach,pil piwo i mowil do zony: o patrz,jak ten gosc w telewizorze przegral." ........hahaha dokładnie
Szacuny
12
Napisanych postów
3436
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17160
Nie wiem czy widzieliście jak u Wojewódzkiego był Pudzian - Wojewódzki pozwolił mu przełamać kilka stereotypów
Tyle, że jest to dziennkarz niezwykle chimeryczny - jednego dnia jest naprawdę świetny, pozwala na wiele swoim gościom, kreuje ich na normalnych ludzi, a innego dnia uwypukla stereotypy i zamyka ich w szufladkach. Jedno jest pewne - Paweł do takiego programu musiałby się bardzo dokładnie przygotować.
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
Szacuny
13
Napisanych postów
2581
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
19239
Oglądałam powtórkę niestety, nie wytrzymałam do 4 żeby na żywo oglądac, więc..jakby nie te same emocje już z replaya hyh..
ale mniejsza.
Facet był/jest REWELACYJNY.
Nie dość, że ma przysłowiowe "jaja", jak piszecie to jeszcze cholerna klasę i dystans do swoich osiągnięć, do tego co robi. Ładnie się wysławia (co np. nie jest taką normą wśród rodzimych 'fighterów';)), aż przyjemnie się Go czyta.
Poza tym, jest jednym z niewielu ludzi, od których bije jakieś takie.."światło wewnętrzne"..charyzma.
Po prostu: ogromny szacunek mam dla tego czlowieka i jak dla mnie to juz jest legendą, niezależnie od dalszego rozwoju wydarzeń w Pride.
Trywialne..ale wszystko brzmi trywialnie, jesli próbuje się ująć "coś wielkiego" w słowa.