...
Napisał(a)
will , to ja uzurpuje sobie prawo do przydzielania moich posladkow , zostaw je w spokoju
...
Napisał(a)
siema siema widze ze sie panowie trzymacieja jakos sobie daje rade juz niepale okolo 1 miesiaca to i tak duzy sukces jak dla mnie a co do posladkow jestem zajaka zwala bylem u kumpla na imprezie i tak gadamy a tu nagle 4 osoby do mnie wyciagajo paczki ze szlugami a ja zonki taki tekst ,,niepale bo to szkodzi "a oni zonk i tu pochwaly leco w mojo strone a ja podbudowanymam jeszcze wiekszo motywacje do niepalenia....pozdrawiam 4all
John. C. Maxwell, Postawa zwycięzcy
...
Napisał(a)
oj kobieto!!
wchodząc do tego tematu świadomie zaakceptowałaś regulamin, który w paragrafie 23 punkcie 72 podpunkt B mówi jasno:
"wszelkie mienie fizyczne osób, a w szczególności kobiet, udzielających się w temacie jest zarządzane przez ścisły zarząd topicu..."
a jako że pośladki należą do "mienia fizycznego" hmm... podejrzewam, ze całkiem apetycznego... to nie widzę nic niezgodnego z przepisami w ustanowieniu Hellridera jako zwycięzcy pierwszej edycji konkursu
ToMoo00OOO bądz dzielny!! i gratulacje bo impreza to niebezpieczny czas... ja boję się imprez jak ognia...
Zmieniony przez - WILLHELM w dniu 2006-09-16 10:43:33
wchodząc do tego tematu świadomie zaakceptowałaś regulamin, który w paragrafie 23 punkcie 72 podpunkt B mówi jasno:
"wszelkie mienie fizyczne osób, a w szczególności kobiet, udzielających się w temacie jest zarządzane przez ścisły zarząd topicu..."
a jako że pośladki należą do "mienia fizycznego" hmm... podejrzewam, ze całkiem apetycznego... to nie widzę nic niezgodnego z przepisami w ustanowieniu Hellridera jako zwycięzcy pierwszej edycji konkursu
ToMoo00OOO bądz dzielny!! i gratulacje bo impreza to niebezpieczny czas... ja boję się imprez jak ognia...
Zmieniony przez - WILLHELM w dniu 2006-09-16 10:43:33
Willhelm
...
Napisał(a)
wnosze o nowelizacje do regulaminu i zmiane pkt /ktoregos tam, tego onego wiadomego/
...
Napisał(a)
Absolutnie nie zgadzam się ze zmianą regulaminu
ToMoo00OOO gratuluje bo faktycznie imprezy i alkohol to ryzykowna mieszanka.
Zmieniony przez - Hellraider w dniu 2006-09-16 12:01:13
ToMoo00OOO gratuluje bo faktycznie imprezy i alkohol to ryzykowna mieszanka.
Zmieniony przez - Hellraider w dniu 2006-09-16 12:01:13
"Jedyne miejsce, gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik" - Vince Lombardi
"Życie jest jak Miriam: Niby wszystko ładnie, pięknie, a tu h*j"
...
Napisał(a)
wielkie dzieki chlopaki!!!3-cie sie 4all....
John. C. Maxwell, Postawa zwycięzcy
...
Napisał(a)
ja rówież zgłaszam sprzeciw w sprawie zmiany regulaminu
co prawda tę edycję konkursu wygrał Hellraider ale i ja trzymam sie dzielnie i może któraś z kolejnych bedzie moja
musimy ustalić tylko pewną zasadę - mianowicie zwycięzca nie może brać udziału w kolejnych edycjach konkursu
bedzie sprawiedliwie... jak to w IV RP
ToMoo0 gratuluje wytrwałości, ja od czasu od kiedy przestałem palić nie odwiedzilem zadnej imprezy... a tak szczerze to nawet nie ciągnie mnie do bibowania chyba sie starzeje
Zmieniony przez - el_carles w dniu 2006-09-17 09:18:30
co prawda tę edycję konkursu wygrał Hellraider ale i ja trzymam sie dzielnie i może któraś z kolejnych bedzie moja
musimy ustalić tylko pewną zasadę - mianowicie zwycięzca nie może brać udziału w kolejnych edycjach konkursu
bedzie sprawiedliwie... jak to w IV RP
ToMoo0 gratuluje wytrwałości, ja od czasu od kiedy przestałem palić nie odwiedzilem zadnej imprezy... a tak szczerze to nawet nie ciągnie mnie do bibowania chyba sie starzeje
Zmieniony przez - el_carles w dniu 2006-09-17 09:18:30
Make with the best, get the best, all the rest, hit 'em less...
...
Napisał(a)
Witam wszystkich na forum i gratuluję szczególnie tym którzy wytrwali w swoim postanowieniu.
Hej Will przeczytałam od początku twoje wypowiedzi i przemyślenia związane z rzucaniem palenia. Wiem sama jak to jest już chyba 200 razy próbowałam rzucić i zawsze kończyło się tak samo, nie mogłam wytrzymać tych tortur związanych z brakiem nikotyny we krwi, pierwsze 2-3 dni było ok tylko brakowało mi samej czynności ale później było okropnie czułam się jak bym nie była w swoim ciele jak bym nie była sobą to chodziłam jak na wolniejszych obrotach to zaraz wybuchałam moja druga połowa nie mogła tego znieść a muszę jeszcze dodać że on nie pali. Wczoraj postanowiłam że przyłączę się do was i rzucę to świństwo nie wiem czy wytrwam mam nadzieję że tak a zresztą zobaczymy w każdym razie gratuluję pomysłu z tym blogiem zainspirowałeś wiele osób.
A i jeszcze jedno Laywoman nie poddawaj się wiem jak to jest na imprezach, ja nie raz nie paliłam 2-3 tygodnie a po imprezie nici z mojego postanowienia bo alkohol spowodował że zapomniałam jakie męki musiałam przejść by rzucić to g**** więc tak to trwało aż do wczoraj.
Hej Will przeczytałam od początku twoje wypowiedzi i przemyślenia związane z rzucaniem palenia. Wiem sama jak to jest już chyba 200 razy próbowałam rzucić i zawsze kończyło się tak samo, nie mogłam wytrzymać tych tortur związanych z brakiem nikotyny we krwi, pierwsze 2-3 dni było ok tylko brakowało mi samej czynności ale później było okropnie czułam się jak bym nie była w swoim ciele jak bym nie była sobą to chodziłam jak na wolniejszych obrotach to zaraz wybuchałam moja druga połowa nie mogła tego znieść a muszę jeszcze dodać że on nie pali. Wczoraj postanowiłam że przyłączę się do was i rzucę to świństwo nie wiem czy wytrwam mam nadzieję że tak a zresztą zobaczymy w każdym razie gratuluję pomysłu z tym blogiem zainspirowałeś wiele osób.
A i jeszcze jedno Laywoman nie poddawaj się wiem jak to jest na imprezach, ja nie raz nie paliłam 2-3 tygodnie a po imprezie nici z mojego postanowienia bo alkohol spowodował że zapomniałam jakie męki musiałam przejść by rzucić to g**** więc tak to trwało aż do wczoraj.
...
Napisał(a)
Welcome to The Fight Club!
Gratuluję postanowienia i życzę wytrwałości. Można przestać jarać to świństwo, ale trzeba włożyć w to sporo wysiłku i nauczyć się asertywności. Pozdr...
Gratuluję postanowienia i życzę wytrwałości. Można przestać jarać to świństwo, ale trzeba włożyć w to sporo wysiłku i nauczyć się asertywności. Pozdr...
"Jedyne miejsce, gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik" - Vince Lombardi
"Życie jest jak Miriam: Niby wszystko ładnie, pięknie, a tu h*j"
...
Napisał(a)
Witamy
W zasadzie ja też dołącze sie do podziękowań dla Willa. Szczerze mówiąc jeszcze tego nie zrobilem a ostatnio mialem sporo czasu na przemyslenia i doszedlem do wniosku ze gdyby nie to forum, raczej siedział bym teraz z fają w ustach... Prawdą jest, że ktoś kto trafi tu przypadkiem może powiedzieć ...a skąd mam wiedziec ze wszyscy tu obecni rzucili, ze trzymają sie w swoim postanowieniu a nie przypalają gdzies na boku... a tutaj od czasu do czasu wpadają i wypisują brednie zeby "zachować twarz" wśród forumowiczów...
bo niby tak tez można...
mimo wszystko, dla mnie jest to tym czyms co daje mi kopa. A kiedy przychodzi ochota na faje, myśle o Was, o tym Forum i wiem że Wy podobnie jak ja stawiacie czoła nałogowi - który z każdą minutą ma mniej sił!!
I gdyby tego bylo mało trzymam sie bez jakichkolwiek Tabex'ów, Niquitinów itp. dopalaczy (z całym szacunkiem do nich)
Przypuszczam że na dzień dzisiejszy z każdą minutą bez faji, w mózgu udziela mi sie jakiś nanolitr dopaminy co wprawia mnie w niezwykle dobry humorek
Dzięki Will!!
Wszystkim życze wytrwałości a w szczególności Rasi_25 bo na chwile obecną bedziesz potrzebowała jej dość sporo, aczkolwiek z każdym dniem coraz mniej Trzymam kciuki!!
Pozdrawiam @ll
W zasadzie ja też dołącze sie do podziękowań dla Willa. Szczerze mówiąc jeszcze tego nie zrobilem a ostatnio mialem sporo czasu na przemyslenia i doszedlem do wniosku ze gdyby nie to forum, raczej siedział bym teraz z fają w ustach... Prawdą jest, że ktoś kto trafi tu przypadkiem może powiedzieć ...a skąd mam wiedziec ze wszyscy tu obecni rzucili, ze trzymają sie w swoim postanowieniu a nie przypalają gdzies na boku... a tutaj od czasu do czasu wpadają i wypisują brednie zeby "zachować twarz" wśród forumowiczów...
bo niby tak tez można...
mimo wszystko, dla mnie jest to tym czyms co daje mi kopa. A kiedy przychodzi ochota na faje, myśle o Was, o tym Forum i wiem że Wy podobnie jak ja stawiacie czoła nałogowi - który z każdą minutą ma mniej sił!!
I gdyby tego bylo mało trzymam sie bez jakichkolwiek Tabex'ów, Niquitinów itp. dopalaczy (z całym szacunkiem do nich)
Przypuszczam że na dzień dzisiejszy z każdą minutą bez faji, w mózgu udziela mi sie jakiś nanolitr dopaminy co wprawia mnie w niezwykle dobry humorek
Dzięki Will!!
Wszystkim życze wytrwałości a w szczególności Rasi_25 bo na chwile obecną bedziesz potrzebowała jej dość sporo, aczkolwiek z każdym dniem coraz mniej Trzymam kciuki!!
Pozdrawiam @ll
Make with the best, get the best, all the rest, hit 'em less...
Poprzedni temat
Za dużo napojów energetycznych??
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- ...
- 59
Następny temat
pęcznieje mi brzuch :(
Polecane artykuły