Wczoraj gdy czytałam wasze wypowiedzi stwierdziłam że ja też tak chcę,
też mam siłę i wytrwałość by rzucić palenie bardzo mi pomogło to że nie tylko ja podczas rzucania czułam się tak strasznie że nie tylko ja rzucałam i wracałam do nałogu. Podjęłam tą decyzję ponieważ wiem że nie jestem sama w takiej sytuacji, dodaje mi to sił i gdy mam ochotę na fajkę
(a przyznam, że gdy się tylko obudziłam to chciałam sięgnąć po papierosa ale na szczęście wczoraj wszystkie wyrzuciłam przez balkon- wiem że to niezbyt kulturalnie ale gdyby były w mieszkaniu na pewno bym zapaliła)
to myślę o tym wszystkim co wczoraj przeczytałam o waszych wypowiedziach i artykułach które tu przedstawiliście i znowu wiem dlaczego warto NIE palić wiem dlaczego chcę rzucić to już na zawsze.
A wszystko to dzięki temu blogowi na który nie ukrywam trafiłam przypadkiem.
Dzięki motywację