NHE - pierwsza tluszczowka, jadłospis, pytania

zalanie takie jakbym zjadl duzo wegli. trace definicje. miesnie (szczegolnie rece i nogi) "puchna". wyglada to na zaciaganie wody, ale dlaczego tak sie dzieje?
tak jak widzisz jest 1700 kcla i codziennie ta praca przy remoncie(nie opieram sie o łopate). dzisiaj byl basen (45 min. plywania interwaly, przeplatane z tlenowka - 1800m - na tyle mi starczy sily obecnie)
wrocilem do domu i zjadlem mintaja z maslem i znowu miesnie pelne
super humor, pelen energii...
wiem ze przez internet to sobie mozna pogadac, ale moze spotkales sie z takim zachowaniem organizmu?
generalnie to 2 dzien wprowadzenia, wiec moze trzeba jeszcze poczekac...

Musisz obserwować... może coś w bilansie potasu, sodu... może to jakaś indywidualna odpowiedz... Czytałem o osobie, która standardowo na low-carb spożywała > 300 g białka i < 50 g tłuszczu, w momencie, gdy wprowadzała do diety trochę więcej orzechów, bardziej tłuste mięso, czyli więcej tłuszczu czuła się i wyglądała tak jak po wprowadzeniu potężnej ilości węglowodanów. Ta osoba posiadała naprawdę dużą wiedzę, więc można spokojnie wykluczyć jakieś proste błędy dietetyczne...

napewno jest cos w bilansie potasu i sodu, poniewaz ostatnio jak bylem 13h w pracy i pilem wylacznie kawe (no i kawalek kurczaka zjadlem), to wrocilem "wysuszony".
poczekam jeszcze z do srody z tym wprowadzeniem, jak nic sie nie zmieni to zmniejsze ilosc tluszczu i dam wiecej chudego bialka. czy to bedzie dobre rozwiazanie?

jeszcze mam pytanie odnosnie ladowan. w srode minie tydzien od wprowadzenia. wtedy po treningu silowym zrobic ladowanie a od czwartku NHE? i jak powinien wygladac wtedy rozklad BTW na caly dzien? tak jak w CKD ma wygladac ladowanie?

w ogole czym sie rozni CKD od NHE poza treningiem silowym?
bo na NHE trzeba zjadac do 60g ww w ciagu dnia ale nie ma takiego przymusu rozumiem?
no i chyba ladowania sa 2 x tydzien, ale to tez nie jest konieczne?

ckd - robisz jedno/tydz ladowanie ale duuze
nhe - robisz 2x/tydz ale krootkie

btw ja ostatnio mniej kawy pije i biore aspargin i tez jestem spoochniety jak ponczek a zwykle na low-carb juz po 2-3dniach bylem ladnie ususzony

rob ladowanie w srode po treningu i w niedz poznym popoludniem

ach my endo-spuchlaki wiec bede pil kawe zamiast wody

co do ladowania to wiem ile ale chodzi mi o rozklad btw w czasie dnia. treningi mam wylacznie wieczorami 19.30 - 21.

ja sie tym nie przejmowalem (tzn btw)
jadlem 3 normalne posilki lowcarb jak codzien i 2 ostatnie zamienialem na ww+b w ilosci zeby sie najesc i bylo oki
wychodzilo np ~100g kuskus+pucha tunczyka lub micha makaronu + 1/2 kostki twarogu itp

jeszcze pytanie odnosnie ilosci posikow. czy mozna spozywac 4 wieksze bo naprawde nie mam czasu na bawienie sie przy 6. wole ten czas poswiecic dla rodziny albo na nauke niz na stanie i wazenie.

mozesz

sam pracowałem fizycznie i ćwiczyłem zobaczysz że jak będziesz taką diete trzymać przez dłuższy czas może być ciężko z wyrobieniem , a co do puchnięcia się nie wypowiadam

super pomogles mi razem z ellisem niesamowicie. ogolnie wczoraj mialem mega kryzys. przetrwalbym go gdyby nie slub mojej siostry obzarlem sie okrutnie miesem
czy to zle samopoczucie mija po czasie?

widze ze siedziales na tej diecie. mozesz udostepnic mi swoj trening? bo wlasnie koncze swoj cykl i nie wiem co teraz zaczac?