Marthullka zasadniczo ma racje, tylko ja piszac TBC nie mialam na mysli konkretnego programu z fitness klubow, tylko po prostu trening silowy z wolnymi ciezarami lub na maszynach, obejmujacy glowne grupy miesniowe: klatka-grzbiet-brzuch-posladki-uda przod-uda tyl. Jezeli prawidlowo dobierzesz obciazenie, to taki trening moze sie skladac z zaledwie 6 roznych cwiczen, ktore wykonujesz w 3 seriach po mniej wiecej 10-12 powtorzen. Prawidlowe obciazenie to takie, przy ktorym nie mozesz wykonac wiecej niz 15 powtorzen danego cwiczenia.
moj zestwa sklada sie z:
pompek
wioslowania sztanga/sztangielkami
martwego ciagu/prostowania grzbietu
wykrokow/przysiadow
spiec brzucha
+ wymiennie cwiczen na lydki lub
miesnie naramienne
i tym sposobem caly trening miesci sie w 40 minut, a ja jestem dętka.