SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mike "Iron" Tyson - oficjalny koniec, dziesiątki pomysłów

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3514

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Usunięty przez niwix za pkt 1 regulaminu
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 482 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 9169

MUAY THAI IS THE BEST ! ! !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 771 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 18812
Jeden z najlepszych owszem, ale na pewno nie najlepszy. Można bez problemu znaleźć paru bokserów którzy sprawiliby Mike'owi sporo kłopotów.

Poza tym Mike nie pokazał nigdy prawdziwego serca do walki jak Holyfield, Holmes czy Ali. Był doskonały z goścmi którzy mieli pełno w gaciach na sam jego widok, ale jak sam zaczynał dostawać w trąbe to się gubił.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1853 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 20162
W sumie to masz sporo racji GB

"Bicepsy to możesz sobie wyrobić na siłowni,ale jaja się ma albo nie" JLB

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 482 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 9169
Niedokońca miał smykałke do boxu od małego z tym trzeba się urodzić tak jak z mocną szczęką,i siłą ciosu moim zdaniem,teraz kotś powie że siłe da się wytrenować ale niektuży mają ją wrodzoną.Serce do walki takie jak miał Tayson,Dekker mało kto posiada i zimnokrwistość oraz chodzenie non stop do przodu z tym trzba się urodzić.

MUAY THAI IS THE BEST ! ! !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Tyson był urodzonym zabujcą ulica która go wychowała, poprawczak, przeżycia z dzieciństwa, te przeżycia zrobiły z niego poprostu za***iście twardego kolesia. A w jego najlepszych latach to nie tylko pomagała mu jego ogromna siła ale również dynamika i szybkość ciosu. Gdyby Mike się nie stoczył i dobrze się prowadził to do dziś byłby w czołówce HW

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 771 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 18812
Dekker - co ty gadasz w ogóle o sercu do walki Tysona? Jak chcesz wiedzieć co to jest serce do walki to popatrz np. na to:




I porównaj z zachowaniem Tysona w walkach z Douglasem czy Holyfieldem. Mike był doskonały technicznie, miał niezłą szczękę, fenomenalnie skracał dystans i bił szybkie kombosy - ale serce do walki to miał akurat takie sobie. Kiedy został konkretnie trafiony i mu nie szło to widać było od razu zmianę zachowania.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Marian.B. ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 510 Napisanych postów 8840 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 54407
Fajny link GB! Tego właśnie Tysonowi brakowało Ja bym go w życiu nie nazwał najlepszym HW wszechczasów. Biorąc pod uwagę oczywiście każdego boksera w czasach jego życiowej formy...

Zmieniony przez - Marian.B. w dniu 2006-06-22 20:32:19

Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 482 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 9169
chyba każy kto dostanie w szczene i ma nocka to puźniej nieidzie to przodu osłabiona szczena,instynkt samozachowaczy itp a serce miał nieodpuszczał a muwie o jego dobrych latach a nie o tych co wyszedł z pudła.Był jak bestia ktura dopada ofiare i chce zabić za wszelką cene

MUAY THAI IS THE BEST ! ! !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 771 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 18812
Nie mam na myśli efektów ściśle fizjologicznych w stylu tego że jak ktoś jest dobrze trafiony to ugną się nogi czy coś takiego. To jest normalne, i zależy tylko od wytrzymałości na ciosy którą Tyson miał również bardzo dobrą. Chodziło mi o psychikę.

Tyson jak był w problemach tracił dużo ze swej agresywności. Owszem dalej atakował bo po prostu jego styl był oparty na ataku, ale już bez przekonania. Jak popatrzysz np. na tego linka z Holym to widać że mimo że Holyfield zgarnął niemiłosiernie, spuchł na twarzy i jest nieco zwolniony to nadal tak samo (a może nawet bardziej) chce wygrać a nie po prostu przewalczyć do końca. Tyson w takiej sytuacji zwalniał, zaczynał się wahać czy skracać dystans, i zamiast swoich firmowych kombosów rzucał 1-2 ciosowe. A w ostatnich walkach po prostu zrezygnował.

Czy widziałeś np. żeby Tyson po wylądowaniu na dechach wracał do akcji żeby wyrównać rachunki?

A skoro komuś się spodobało klip to dorzucam następny -



To jest również dobry przykład na prawdziwe serce do walki. Gatti z Wardem przewalczyli ze sobą trzy walki, w sumie 30 rund i wszystkie te walki mniej więcej tak wyglądały. Było standardem że po walce jeden z nich trafiał do szpitala po knockoutach, z wyczerpania, czy z pękniętymi/połamanymi nadgarstkami. Po ostatniej walce do szpitala trafili obaj i dali ich nawet do tego samego pokoju (zresztą podobno się zaprzyjaźnili).

I to pokazuje ich twardość, a nie wygłupy Tysona w stylu "pożrę twoje dzieci", czy gryzienie przeciwnika podczas konferencji albo co gorsza w czasie walki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Marian.B. ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 510 Napisanych postów 8840 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 54407
Dekker fun - są tacy, którzy po knock-downie idą do przodu: Holyfield, Lebanner na przykład

Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Będzie przetarg

Następny temat

siłownia w służbie kandydackiej?

WHEY premium