Sklepy z odżywkami w Szczecinie

tak jestem
Jak pytales o magnuma to juz cie kojarze.
Jesli jestes z Gryfina to masz specj.cene na bialko

na Sikorskiego 2

Borys chcę wpaść po płytki do ciebie, więc weź je prosze na poniedziałek

Zwykle zaglądałem do Ninji, tym razem - skuszony pozytywnymi opiniami - zawitałem do Rafała, na Sikorskiego. Przyznaję, że obsługa pierwsza klasa, a sklepik przejrzyście urządzony. Chyba pierwszy raz udało mi się naprawdę sensownie porozmawiać ze sprzedawcą i dowiedzieć się znacznie więcej od tego, co jest napisane na etykietkach i w necie o danym produkcie. Rafał ma gadane, do tego tłumaczy dokładnie i jest marketingowy . Faktem, że jak się już tam depnie, to parę stów trzeba szykowac, bo sensowna suplementacja tyle kosztuje, a z wiedzą właściciela sklepu polemizowac jest trudno. Poświęciwszy nieco czasu na odpowiedzi, zyskał we mnie stałego klienta. Tak się w tym kraju (i nie tylko) robi biznes. Szkoda, że tak niewiele osób to rozumie.

a najwazniejsze to zebys byl zadowolony z efektów - tym chce Cie przekonac do mojej wiedzy
A gadane to nie pod wzgledem marketingu a wiedzy na temat tego co robie - ja tak do tego podchodze.
Zawsze staram sie dopasowac zestaw do mozliwosci finansowych klienta.
Zapraszam ponownie.

Spoko, mozliwości finansowe mam, ale rozdzielanie kasy działa u mnie wg podobnego schametu jak w przypadku glutaminy w ograniźmie: mięśnie znajdują się na końcu łancucha. Inaczej to wygląda jak jesteś świeżo po studiach, a inaczej jak się utrzymuje rodzinę. Proza życia. Ciekawy jestem czy sprzedajesz suple 14-letnim gówniarzom... Ja bym takich zapraszał za parę lat, po przynajmniej roku treningu, ale to pewnie niemarketingowe . Aha, wystaw wreszcie swoją "tekturkę" przed sklepem, zamiast Pudziana. Efekt byłby lepszy.

BTW: Pozdrowienia od logistyka czynnego dla logistyka "kulturystycznego" :P.

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2006-06-15 10:44:19

Jest tekturka Borysa? Dawac mi jedna!!!

14-letnim chlopcom (uprawiajacym sport) sprzedaje sie produkty, ktore moga stosowac czyli: carbo, izotonik, lekka witaminka, gainer z odpowiednim skladem, l-karnityna

niestety znam przypadki, ze sprzedawcy losie ktorzy chca zarobic potrafia takiemu dziecku wcisnac tribulusa!!!

Pozdrawiam
GÓRAL

wczoraj bylo u mnie 2och 15latków, ale kupili wode z minerałami.
Nawet jesli chcą batony to ich namawiam na serek wiejski i ciemną bulke (bo to w tej cenie sie zmiesci)
Nie jestem wysysaczem kasy.
Prowadze sklep nie tylko dla biznesu, to moja pasja, wiec spokojna glowa

a u mnie w sklepie był ostatnio taki jede z małoletnich zapaleńców i koniecznie chciał kupić kreatyne bo gdzieś coś usłyszał i tak naprwdę ciężko mi bło go przekonać do jakiegoś gainera lub innej odżywki więc nie kupił nic. znając życie kupi gdzieś indziej. tak więc mój apel do wszystkich sprzedawców w Szczecinie dajmy im najpierw się prawidłowo rozwinąć a późnie pomuszmy im w pierwszych krokach bardziej rozwinientyj suplementacji

PRIMO ale obaj pewnie wiemy ze w Szczecinie są sklepy gdzie nikt nie patrzy na dobro, zdrowie, i sampoczucie klienta (bo jakby nie bylo mamy na to wplyw) sprzedając konkretne specyfiki.
Byc moze chec zarobku albo niewiedza sprzedających, ale tak niestety jest.