Szacuny
5
Napisanych postów
217
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1054
jaką muzykę polecalibyście do biegania ?
chodzi mi o taką która w jakiś sposób wyznaczałby rytm oddechu, może 'kroku'/i.e. biegu/ ?
chciałbym zacząć biegać w celu zdobycia kondycji, no i może trochę dla spalenia nadmiaru tłuszczu, więc początkujący jestem i nie umiem jeszcze regulować oddechu w czasie biegu, a skupiając się powiedzmy na takim utworze (może byłoby to coś w rodzaju dźwięku metronomu?) łatwiej mógłbym to zrobić
więc jak, macie jakieś pomysły ?
a przy jakiej muzyce wy bieganie (oczywiście jeśli wogóle) ?
z góry dziękuje za pomoc
"Those who say it cannot be done, should not interrupt those who are doing it."~ Ralph Waldo Emerson
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
86
Wiitam!
Kolego, nie mozesz dostosowac muzyki do rymtu biegu. To jakies nieporozumienie. Pamietaj ze serce nie zawsze wybije ci rowniutki rytm itp.. Bieganie z muzyka na uszach moze i jet przyjemne ale dla tych ktorzy maja juz jakis staz treningowy i wyregulowany oddech. Na poczatek nie polecam biagania z muza i szukania jakiegos tam rytmu. Musisz to wypracowac naturalnie. Zaczynaj spokojnie od rozbiegan. Dalsze etapy czyli tempa, biegi ciagle itp wypracuja Twoja wydolnosc i rytm oddechowy. Pozdrowienia.
Miarą człowieka nie jest zachowanie w chwilach spokoju, lecz to, co czyni, gdy nadchodzi czas próby.
Szacuny
46
Napisanych postów
970
Wiek
38 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
8219
jak ja bym biegal to tylko przy "the eye of the tiger" - z filmu rocky
No ja nie biegam, ale bym sobie zapuściła jakas ostrzejszą muzyczkę, co by mnie dopingowała
A jesli chodzi o synchronizację z oddechem... No to o ile nie ma jakichś nieregularnych rytmów (a Strawińskiego chyba przy bieganiu nikt nie słucha raczej ), to nie powinno byc problemu, bo liczysz sobie rytm, i tempo oddechu wcale nie musi być na jeden, tylko na przykład jeden dwa, jeśli jest szybkie tempo. To znaczy że w zależności od tempa możesz oddychać nawet co kilka taktów
Szacuny
45
Napisanych postów
1370
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
15179
IMO bieganie ze sluchawkami na uszach to jakies nieporozumienie.
Wlasnie dlatego, ze slyszysz muzyke ze sluchawek zamiast rytmu biegu,
zamiast muzyki biegu. Juz pomijam takie detale, ze duzo latwiej
sie na kogos / pod cos wtarabanic.
Szacuny
5
Napisanych postów
217
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1054
doskonale was rozumiem z tym nakręcaniem, taki eye of the tiger, czy limp bizkit czy linkin park, rewelacyjnie elektryzują, ale tak jak na siłowni mogą pomagać to wydaje mi się że trochę ich obecność podczas biegania trochę by utrudniała skupienie się na oddechu itd.
szukam raczej jakiejś (muzyki?) dźwięków które same w sobie wyznaczałyby odpowiedni rytm oddechu (no i chyba odpowiednie tentno). Myślicie że takie nagrane dźwięki metronomu, o określonej częstotliwości (i jeśli tak to prosiłbym o podpowiedź jaki rytm byłby najlepszy) byłyby pomocne ?
z góry dzięki
"Those who say it cannot be done, should not interrupt those who are doing it."~ Ralph Waldo Emerson
Szacuny
14
Napisanych postów
2336
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
11009
>>chodzi mi o taką która w jakiś sposób wyznaczałby rytm oddechu, może 'kroku'/i.e. biegu/ ?
zawsze osoby zaczynajace biegac zaduzo kombinuja,a to jaki oddech do kroku,w jakich spodenkach bede szybszy albo czy biegac tylko z wiatrem i na jakie tempo i jakie kroki robic,zaduzo sie mysli o rzeczach niemajacych zadnego znaczenia,
poco kombinujesz zeby dobrac muzyke do kroku do oddechu,ty zaczynajac sam bedziesz widzial jakie sobie tempo bedizesz nadawal,jak oddech sie do tego wyrobi,,cialo podczas biegu samo ci pokaze jak jest najlepiej
prawda jest taka ze po pewnym czasie biegania wchodzi sie w pewien rytm biegu i mozna nawet sluchac jeziora labedziego i to niebedzie mialo wplywu na bieg czy na oddech
biegaj sobie przez pare miesiecy bez muzy,bo mozesz nieslyszec aut z tylu i moze byc nieszczescie,a z czasem sie wyrobisz
Szacuny
45
Napisanych postów
1370
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
15179
> zawsze osoby zaczynajace biegac zaduzo kombinuja,a to jaki oddech do
> kroku,w jakich spodenkach bede szybszy albo czy biegac tylko z wiatrem
> i na jakie tempo i jakie kroki robic,zaduzo sie mysli o rzeczach
> niemajacych zadnego znaczenia,
Tez nie rozumiem tego calego pieprzenia o oddechu, czy lewa dziurka
nosa, czy prawa, czy co dwa kroki, czy co PI krokow? Skad to sie bierze?
Jak zap*****lasz tempo to lykasz powietrze jak lokomotywa, ustami
i nosem, oby jak najwiecej, a jak biegniesz truchtem to nie ma
znaczenia bo i tak sie nie zadluzasz.
Szacuny
46
Napisanych postów
970
Wiek
38 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
8219
vlad - heh no małe sprostowanie, 'Jezioro łabędzie' jest tak napisane, aby było bardzo rytmiczne, i jak zresztą inna muzyka baletowa, jest 32 taktowy (w przeciwieństwie np. do oper). Cała reszta to melodia, mniej lub bardziej melodyjna ( ).
Dobra, koniec ględzenia
Mnie się wydaje, że fajna byłaby muzyka, która daje trochę powera, ale kombinowanie z oddechem itd. to zbyt dużo kombinowania własnie - jeśli bardzo Ci na tym zalezy, to sobie licz np. krok na takt czy co dwa takty (zalezy jakie tempo muzyki ), podobnie z oddechem. Ale w praktyce Twoje ciało znajdzie swój rytm (jeśli chodzi o krok - oddech - praca serca - itd.), być może w jakiś sposób zsynchronizowany z muzyką, ale po co do zwykłego biegania masz się bawić w rytmikę?
Mówiąc o ostrzejszej muzyce miałam na myśli np. Samaela nie żadne Link Park
Szacuny
11
Napisanych postów
1069
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17542
a nie widzieliscie jak rocky biegal przytej muzyce??
wy to wszystko od razu traktujecie na serio, przedewszystkim to ja nie biegam i narazie nie zamierzam biegac, wiec tak tylko napisalem z tym rockim
ps. a przy linkin parku (najczesciej) to na silce cwiczylem, ale niestety zabrali sprzet grajacy i teraz zawiewa nuda