Witajcie:)
Kilka małych uwag ode mnie:)
Co do wody. Dobrze jest pić małymi łyczkami jak najczęściej. Woda błyskawicznie się wchłania przez śluzówkę wewnątrz buźki!
Jeśli gotować (szczególnie warzywka) - to najlepiej "na parze", lub zawinąć w folię i gotować bez wody w kuchence mikrofalowej. Nie uciekną witaminki do wody w garnku.
Do warzyw trzeba spożywać zawsze odrobinę tłuszczu - tłuszcz jest potrzebny, aby organizm wchłonął
witaminy (A, D, E).
Jak najwyższa zawartość błonnika nie jest korzystna dla wszystkich - może powodować różne problemy z jelitami. Szczególnie jest to ważne, gdy ktoś zamierza nagle zmieniać swoją dietę na "super-zdrową" - należy ostrożnie wprowadzać do pożywienia większe ilości błonnika i obserwować reakcje organizmu. (Ostatnio dużo się mówi o roli bakterii jelitowych, niezbędnych m.in. właśnie do obróbki błonnika - dodaje się je do np. jogurtów).
Co do alkoholu - chciałabym zauważyć, że czerwone wino znajduje się na liście 10 najbardziej zdrowych produktów do jedzenia! Ze względu na dużą zawartość rzadkich antyutleniaczy, mających szczególne znaczenie dla ochrony i wydolności serca.
Co do potraw obciążających układ trawienny - najcięższą sprawą dla żołądka są śledzie, które mogą zalegać w brzuszku nawet 12 godzin;)
Co do picia podczas posiłków - prawdą jest rozrzedzanie enzymów trawiennych. Należy jednak pamiętać, że woda jest do dobrego wchłaniania bardzo potrzebna - jedna cząsteczka tłuszczu czy cukru potrzebuje do transportu wewnątrz organizmu conajmniej kilka (nie pamiętam dokładnie) cząsteczek wody!
I jeszcze jedno - uczucie sytości po posiłku pojawia się dopiero z około 15 minutowym opóźnieniem z żołądka - taka ciekawostka;)
pozdrawiam:)