brak dewizy;)
...
Napisał(a)
Walujew jest mizerny i gdyby dostal wartosciowego boksera jego rzekomo twarda glowa nie utrzymala by rownowagi. Co to za Mistrz ktory nie wygral z zadnym liczacym sie bokserem dzieki swoim umiejetnoscia. Gdyby nie ostatni wybor rywala to juz teraz zostal by zdetronizowany.
...
Napisał(a)
To ty dopiero teraz odkryles to, ze ludzie maja rozna odpornosc na ciosy wylaczajac to czy sie umieja bronic czy nie?
Duze znaczenie ma kark, szczeka, sila organizmu itd.
Duze znaczenie ma kark, szczeka, sila organizmu itd.
"Bicepsy to możesz sobie wyrobić na siłowni,ale jaja się ma albo nie" JLB
...
Napisał(a)
wortal nie chce mi sie z Tobą polemizować, bo ani Ty mnie ani ja Ciebie nie przekonam.
powtórze tylko ze wg. mnie nie ma żadnego fenomenu Valueva.
Zmieniony przez - Picnic w dniu 2006-06-07 23:31:10
powtórze tylko ze wg. mnie nie ma żadnego fenomenu Valueva.
Zmieniony przez - Picnic w dniu 2006-06-07 23:31:10
...
Napisał(a)
Co to za Mistrz ktory nie wygral z zadnym liczacym sie bokserem dzieki swoim umiejetnoscia.
- dziwisz się temu, na co sam dajesz odpowiedź, podobnie JAK INNI, którzy nie widzą jego małego fenomenu.
Z jednej strony mówicie (i macie racje bo i jak tak uważam) że Valuś jest kiepski technicznie, zbiera dużo ciosów itd.
A z drugiej jednak idzie do przodu i wygrywa (pomojając walke z Donaldem, gdzie myślał, że go powali i nie dbał o punkty).
A czemu wygrywa i z tymi bokserami, którzy jednak innych kładli? Czemu nie pada, skoro inni padali od tych samych ciosów. Ano dlatego, że ma bardziej odporny łeb (no i warunki - ale średnio je wykorzystuje więc można je pominąc, bo ani dystansu nie ustawia i sporo przyjmuje, wiec na ch...j mu ten wzrost).
A więc te dziwne "coś" dzięki czemu pokonuje mimo wszystko lepszych technicznie od siebie, to m.i. jego łeb.
No bo chyba nie technika, wszak co 5 sek gadzicie, że jest kiepski i wolny jak smoła.
A to maras, że inni są mnie-bardziej odporni nie odkryłem, tylko wiem to od zawsze, to raczej Pan Picnic musi zaakceptować, że być może Valujew ma cos w sobie (w swoim łbie), że wytrzymuje te ciosy, po których inni padali.
Zresztą tu nie chodzi nawet o same ciosy, bo być może nie są idealnie zadane i wczęsniej czy później padnie - ale o to, jak on je zbiera. Jak by NIC sie nie stało, czasem wręcz bez zmrużenia oka, olewa je po prostu. Ot takie głaskanie, mówie tu o takich ciosach które dostaje centralnie w twarz, a nie tylko o jakiś muśnięciach.
Tak ciosów nie zbiera nikt inny - i to musicie przyznać.
- dziwisz się temu, na co sam dajesz odpowiedź, podobnie JAK INNI, którzy nie widzą jego małego fenomenu.
Z jednej strony mówicie (i macie racje bo i jak tak uważam) że Valuś jest kiepski technicznie, zbiera dużo ciosów itd.
A z drugiej jednak idzie do przodu i wygrywa (pomojając walke z Donaldem, gdzie myślał, że go powali i nie dbał o punkty).
A czemu wygrywa i z tymi bokserami, którzy jednak innych kładli? Czemu nie pada, skoro inni padali od tych samych ciosów. Ano dlatego, że ma bardziej odporny łeb (no i warunki - ale średnio je wykorzystuje więc można je pominąc, bo ani dystansu nie ustawia i sporo przyjmuje, wiec na ch...j mu ten wzrost).
A więc te dziwne "coś" dzięki czemu pokonuje mimo wszystko lepszych technicznie od siebie, to m.i. jego łeb.
No bo chyba nie technika, wszak co 5 sek gadzicie, że jest kiepski i wolny jak smoła.
A to maras, że inni są mnie-bardziej odporni nie odkryłem, tylko wiem to od zawsze, to raczej Pan Picnic musi zaakceptować, że być może Valujew ma cos w sobie (w swoim łbie), że wytrzymuje te ciosy, po których inni padali.
Zresztą tu nie chodzi nawet o same ciosy, bo być może nie są idealnie zadane i wczęsniej czy później padnie - ale o to, jak on je zbiera. Jak by NIC sie nie stało, czasem wręcz bez zmrużenia oka, olewa je po prostu. Ot takie głaskanie, mówie tu o takich ciosach które dostaje centralnie w twarz, a nie tylko o jakiś muśnięciach.
Tak ciosów nie zbiera nikt inny - i to musicie przyznać.
Wyciąg z regulaminu :
Ptk.4 - "wortal" ma zawsze racje
Nie klikaj http://wortal.prv.pl
...
Napisał(a)
Dal mnie to jest zparzeczenie boksu to że jest mutantem i ma te 213 kilo daje mu przewage.Daje sobie głowe uciać że gdyby był miał 180 cm i tą samą technike co ma to by go przeciatni boxeży niszczyli.Może tylko bogu dziękować że go tak zmutował i jest wysoki ale jest wolny i flegmatyczny.
P.S nienawidze jak ktoś tlyko ma warunki fizyczne a prawie nic pozatym jak on ma tyle wzrostu to nawet bez techniki uderza jak boxer z b.dobrą techniką może prawie.
P.S nienawidze jak ktoś tlyko ma warunki fizyczne a prawie nic pozatym jak on ma tyle wzrostu to nawet bez techniki uderza jak boxer z b.dobrą techniką może prawie.
Dominik
...
Napisał(a)
wortal inna sprawa ze valuev z samymi bokserami po 180cm i 90 kg walczy, jakoś promotorzy bali sie sprawdzic go z kimś kto ma chociaz 190cm i 115kg.
Zmieniony przez - Picnic w dniu 2006-06-08 11:56:36
Zmieniony przez - Picnic w dniu 2006-06-08 11:56:36
...
Napisał(a)
Wortal .... Walujew nie mialem na mysli jego ponoc mocnej głowy tylko o przekrecie. Sama mocna glowa nie wygra walki poza tym jarasz sie bokserem ktory gowno potrafi.
brak dewizy;)
...
Napisał(a)
Valuewa mozna polozyc, ale Tysona z jego warunkami...chyba immposible
...
Napisał(a)
Czujecie jakby Tayson miał wzrost nawet 2 metry i ważył ze 110 albo więcej kilo to niechciałbym poczuć jego ciosu
Dominik
...
Napisał(a)
"Czujecie jakby Tayson miał wzrost nawet 2 metry i ważył ze 110 albo więcej kilo to niechciałbym poczuć jego ciosu"
A tak to bys chcial dostac bombe do niego?
Zmieniony przez - marek428 w dniu 2006-06-08 15:41:02
A tak to bys chcial dostac bombe do niego?
Zmieniony przez - marek428 w dniu 2006-06-08 15:41:02
"Bicepsy to możesz sobie wyrobić na siłowni,ale jaja się ma albo nie" JLB
Poprzedni temat
Roundhouse, szukalem ale nie znalazlem
Następny temat
Punkt podparcia dla dźwigni
Polecane artykuły