"masz swą wolę w komplecie z honorem"
"Twoje powtarzające się krytyczne uwagi mnie nie przekonują. bo fakty są takie, że gość jest dobrze zapowiadającym się młodym średniakiem - wygrał kilka walk, zawalczył efektownie, pokazując niezły repertuar uderzeń, ciekawe kombinacje i godną podziwu wolę walki i dynamikę."
Problem w tym, że pół tego działu widzi w nim przyszłego mistrza K-1, a on jest tak jak piszesz: "dobrze zapowiadającym się średniakiem" i niczym więcej. Kilka walk które wygrał to starcia z 2-3 ligowcami kiedyś to już tłumaczyłem. Co do walki z Leko, bo nie jestem pewien czy Stefan mial 2 miesiące odpoczynku po operacji - sport zawodowy tego wymaga (ale i umozliwia - lepsi lekarze, bo stac ich na to). Normalnie po takim czasie nie wolno nawet uprawiać sportu rekonwalescentom! Stefan nie był nawet cieniem samego siebie a mimo wszystko uważam, że sędziowe pomogli Karaevovi w tej walce (wydumane 2 knockdowny po upadkach Leko). Zresztą to co zrobił rekonwalescent Leko z Karaevem w trzeciej rundzie mówi samo za siebie, podobnie jak to co dwukrotnie zrobił z nim Sefo Jeśli piszesz, że moje argumenty Cię dalej nie przekonują, to ja już nic na to nie poradzę, ale podałem Ci fakty w tej chwili
Co do tego co dalej napisałeś - owszem przy takim poziomie umiejętności Karaeva jaki prezentuje dziś, to gdyby wygrał finały oznaczałoby to upadek K-1, organizacji, która i tak się stacza ostatnio. Ale prawda jest taka, że Rusłan finałów nigdy nie wygra i szczerze wątpię, czy w tym roku zakwalifikuje się do nich (chyba, że organizatorzy mu pójdą na rękę, a sędziowie pomogą).
Ty z kolei jesteś chyba jakiś zapatrzony w niego! Co z tego, że go oszukali z walce z Musashim? - (co do tego, to się akurat zgodzę) Ale innych zawodników oszukiwali bardziej w walkach z Musashim i nie jest tajemnicą, że w finałach Japońca trzeba znokautować żeby przejść dalej!
I na jakiej podstawie twierdzisz, że jest niezły dalej nie rozumiem, bo wg. mnie jedyne z czym się mogę z Tobą zgodzić, to to, że nie brak mu serca do walki (skończy się to po którejś z kolei walce z kimś z czołówki, gdy Rusłan znowu popłynie do krainy wiecznych łowów i przemyśli swoje życie od początku, a następnie dojdzie do wniosku, że ze swoją "szklaną" szczęka nie ma co iść na wymiany z LEPSZYMI od siebie).
Podkreślam jeszcze raz: Jest naprawdę WIELU lepszych niż Karaev, których K-1 nie promuje i nie daje szansy, a szkoda
Wytłumacz mi jeszcze o co chodzi z tym "niezłym repertuarem uderzeń" !
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
taka jest prawda... a ja mówię: się okaże
"Ty z kolei jesteś chyba jakiś zapatrzony w niego!"
jeśli 'zapatrzony' oznacza, że podoba mi się jak walczy i że mu kibicuję, to tak. dla mnie żadna ujma.
"Jest naprawdę WIELU lepszych niż Karaev, których K-1 nie promuje i nie daje szansy, a szkoda"
tego nie wiem. nie znam WIELU. chętnie poznam. na tle tych, których znam Karaev prezentuje się przyzwocie.
"Wytłumacz mi jeszcze o co chodzi z tym "niezłym repertuarem uderzeń" "
może trochę niezgrabnie się wyraziłem. mam na myśli, że zarówno posługuje się sprawnie rękami, jak i nogami [zwłaszcza na korpus kopie często i trafia]. uderza też kolanami, stosuje obrotowe kopnięcia, za które Ty go krytykujesz, ale które jednak potrafią przynieść zwycięstwa [vide walki Hari vs Leko, Hari vs Graham czy rzeczony Karaev vs Kemayo]. podoba mi się też jak łączy techniki ręczne i nożne.
kwestię walki z Leko już przerabialiśmy - tak czy inaczej Ruslan ją wygrał. Musashiego nie uważam za słabego zawodnika, choć z pewnością forowany jest przez sędziów. to, że były bardziej niesprawiedliwe werdykty w walkach japończyka, nie ma nic do rzeczy w kwestii poziomu i osiagnięć Karaeva. a jeśli chodzi o Sefo, to reprezentuje taki poziom, że powinien być już mistrzem K1, więc jego wygrane nie dziwią. nie wydaje mi się też, żeby szczękę miał szklaną - niewielu jest zawodników, co po takich strzałach, jakie wyłapał od Raya, byliby w stanie się podnieść.
Krasnoludki, które można spotkać w lesie to nie mali ludzie, ani dzieci.
Są to zwierzęta i mogą przenosić choroby.
Marian a co ja cały czas mówie???przecież mówie ze chodzi mi o to ze Remy jest efektywny a nie efektowny a Ruslan zupełnie na odwrót.Bardzo efektowny,fajnie się to oglądą ale mało efektywne to jest!!!
Marian.B. napisał: Więc po obejrzeniu ich walki sam sobie powinienes odpowiedziec na pytanie kto walczy efektowniej, mi się akurat "styl" Sappa (National Football League) nie podoba... Rozpędzone 160 kg mięsa machające rękami bez ładu i składu nie jest dla mnie zbyt efektowne.
no to już jest akurat kwestia gustu,nie nie o to mi tu chodzi.Nie mówie że stylk Sappa mi sie też podoba,mówie tylko że jak Sapp ruszy ze swoim cielskiem i zacznie machać tymi łapskami to niewątpliwie zaczyna sie robić interesująco bo być może będzie "brutal K.O" a na to przecież znaczna wiekszość czeka(bo poiwedzmy sobie szczerze,koneserzy walki którzy patrzą i podziwiają technike i sposób walki to jednak mniejszość)
Marian.B. napisał: Co do techniki Schilta - to rzeczywiście słabo u niego z tym. Problem jest taki, że pewnie wygra on jeszcze niejedną walkę z czołówką z racji swoich gabarytów, poza tym zobaczyłbym jego walkę z Sappem. Bo co do tego, że nie potrafi walczyć z olbrzymami, to póki co jest 1:1 w starciu Schilt vs inne mutanty (wygrał z Monthana Silva przez K.. )
w tym sie akurat zgodze
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Co do wielu rodzajów technik nożnych (mam nadzieję, że wyraziłem się zrozumiale) - powiem tak:
Lepiej by było jakby potrafił kopać tylko jedną technikę ale za to DOBRZE, niż multum technik słabo.
Ktoś z userow (nie pamiętam kto) miał w podpisie kiedyś wypowiedź Bruce Lee, mniej więcej coś takiego: Że nie boi się kogoś, kto zna 100000 rodzajów kopnięć, ale tego kto ćwiczył jedną technikę ale 100000 razy!
Żeby się ktoś nie czepiał, że pochrzaniłem wypowiedź Bruce'a, ale pisałem z pamięci, sens chyba zrozumiały
Zmieniony przez - Marian.B. w dniu 2006-06-05 15:14:19
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
"Marian.B. napisał: Różnica jest taka, że Remy kopie skutecznie, i bardzo dobrze technicznie, Karaev - tragedia, robi więcej wiatru swoim machaniem nogami...
Marian a co ja cały czas mówie???przecież mówie ze chodzi mi o to ze Remy jest efektywny a nie efektowny a Ruslan zupełnie na odwrót.Bardzo efektowny,fajnie się to oglądą ale mało efektywne to jest!!!"
No i właśnie tutaj się rónimy - dla mnie piękna jest mawaszka wyprowadzona perfekcyjnie o ogromnej sile rażenia, a wiatraki, ktore robi Karajev mnie rozśmieszają co najwyżej
oraz druga wypowiedź:
"no to już jest akurat kwestia gustu,nie nie o to mi tu chodzi.Nie mówie że stylk Sappa mi sie też podoba,mówie tylko że jak Sapp ruszy ze swoim cielskiem i zacznie machać tymi łapskami to niewątpliwie zaczyna sie robić interesująco bo być może będzie "brutal K.O" a na to przecież znaczna wiekszość czeka(bo poiwedzmy sobie szczerze,koneserzy walki którzy patrzą i podziwiają technike i sposób walki to jednak mniejszość)"
Ja właśnie jestem tą mniejszością i staram się uświadomić czasem większości na czym polega kickboxing
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
Marian a co ja cały czas mówie???przecież mówie ze chodzi mi o to ze Remy jest efektywny a nie efektowny a Ruslan zupełnie na odwrót.Bardzo efektowny,fajnie się to oglądą ale mało efektywne to jest!!!"
No i właśnie tutaj się rónimy - dla mnie piękna jest mawaszka wyprowadzona perfekcyjnie o ogromnej sile rażenia, a wiatraki, ktore robi Karajev mnie rozśmieszają co najwyżej
no to jak już mówiłem,kwestia gustu
"no to już jest akurat kwestia gustu,nie nie o to mi tu chodzi.Nie mówie że stylk Sappa mi sie też podoba,mówie tylko że jak Sapp ruszy ze swoim cielskiem i zacznie machać tymi łapskami to niewątpliwie zaczyna sie robić interesująco bo być może będzie "brutal K.O" a na to przecież znaczna wiekszość czeka(bo poiwedzmy sobie szczerze,koneserzy walki którzy patrzą i podziwiają technike i sposób walki to jednak mniejszość)"
Ja właśnie jestem tą mniejszością i staram się uświadomić czasem większości na czym polega kickboxing
no to chyba ze tak,w takim razie nie mam wiecej pytań
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Kim Min Soo vs Kim Kyoung Sok - większy cyrk niż Choi vs Predator. polecam, jak kto ma ochote się posmiać... lub zażenować. tam się dzieją taaakie rzeczy. goście fruwają, walą się po potylicach, w ferworze walki niewiele brakuje by stompy leciały
Nakasako vs Kaoklai - Kaoklai wygrałby tą walkę, gdyby nie był liczony. ale ten Nakasako to cienias. a Kaoklai waży juz 85 kg! [ale nie wygląda na aż tyle]
Fujimoto vs Nakasako - Fujimoto był lepszy. słaba walka.
Kim Min Soo vs Fujimoto - tu chociaż KO było. Fujimoto nie miał większych problemów z cyrkowcem.
ogólnie: w życiu nie widziałem równie kiepskiego turnieju. myślę, że wielu z Was dałoby dużo lepsze walki, niż "zawodnicy" z Korei. bo jeśli niezbyt dobry Fujimoto jest najlepszy na turnieju, to pozostaje jedynie ciężko westchnąć. <wzdycha>
Krasnoludki, które można spotkać w lesie to nie mali ludzie, ani dzieci.
Są to zwierzęta i mogą przenosić choroby.
co do stylu walki-najbardziej nie lubie ogladac walk ,,na lowkicki''(styl musashiego) i walk dwoch mutantow.lubie ogladac walki takich zawodnikow jak:melvin manhoef,naufall benazzouz,chalid arrab,ruslan karaev i czolowki k1(sefo,bonjasky,aerts,hoost) ale w sumie taki sapp tez sie czasem przyda(spoko byly jego walki z hoostem,bonjaskim,sefo i crocopem).
najslabsze psy najglosniej szczekaja