royce vs matt

Moim zdaniem Royce nie maial zadnych szans w tym starciu , co zeszta bylo widac . Przegral szabciutko , nie wprowadzajac nawet wiekszych emocji co do przebiegu "walki" . Byl bardzo dobrym fighterem , ale jego czasy juz dawno minely , zrobil blad wracajac na ring (do klatki). Nie oczerniam go , bo mial do tego pelne prawo (moze nawet wewnetrzna potrzebe ponownego sprawdzenia sie) , jednak mam cicha nadzieje ze juz go wiecej walczacego za kase nigdy nie zobacze ,bo mi go po prostu szkoda bylo jak probowal przezyc pod gradem ciosow

Stary pośmiewisko to Ty sam z siebie robisz pisząc takie bzdury.Nie wiem co chcesz udowodnić swoim gadaniem?Nie wiem czy widziałeś walke poprzednią Royce'a z Hideo Tokoro ?Tam Royce też praktycznie przegrał tylko przyjął zasadę ,że jeśli nie będzie roztrzygnięcia przed czasem to ogłoszą remis.I jakoś po tej walce nie słyszałem wielu krytycznych słów pod adresem Royce'a.A teraz wszyscy na niego jadą bo wziął 1,5 bańki ???Chociaż wątpie czy wogóle oglądałeś walkę z Tokoro.Nie wiem co chcecie osiągnąć tym całym gadaniem ,zgnoić go ,skopać ?Co może powinien zwrócić tą kasę ?Zresztą za wkład jaki włożył w rozwój MMA takie pieniądze moim zdaniem jak najbardziej się mu należą.Jodan ma rację to była konfrontacja zawodnika w pełni sił z podstarzałym trenerem i to ****a nie jest niczyja sprawa jaki ma w tym interes ,chciał to walczył ,przegrał ,trudno.I jego legenda nigdy nie zniknie bo był pierwszy i ludzie nigdy go nie zapomną.A gadanie ,że kto np. teraz ma Tysona za wybitnego boksera ?No np. ja mam go za wybitnego ,jeśli ktoś się na tym zna to nie będzie gadał głupot.Royce przegrał walkę w kiepskim stylu ,to co koniec z jego legendą ?już go zapomną tak ?Dobre ,naprawde.A Tyson co ?Myślisz ,że go zapomną ?Najmłodszy mistrz świata ,zamiatał ringi przed pójściem do paki kim popadnie.Wogóle lepiej skończyć ten temat ,bo nie wiem tak żeście się tej kasy uczepili jak cholera ,co ,zazdrościcie mu czy co ?Ale nie przejmujcie się jak osiągniecie tyle co on to może wy też tyle dostaniecie.Życzę wam powodzenia!

Dobrze powiedziane ! :)

WoW, ktoś chyba dostał weny twórczej
Tak na serio to masz zupełną rację, zgadzam się z Tobą praktycznie w 100%.

Dran, jak dla mnie to osoba, ktora powiedzmy zaistnieje, cos osiagnie, i pozniej wycofuje sie, zeby czasem nie popsuc sobie rekordu i lansowac siebie jako 'niepokonanego mistrza' budzi mniejszy szacunek i podziw niz osoba, ktora caly czas stara sie cos robic, podejmuje wyzwania i NIE BOI SIE PORAZKI. I za to wlasnie lubie i podziwiam Royce'a!

Royce to nie dziadek, nie widze nic zlego w tym, ze dalej walczy. Co z tego, ze nie jest najlepszy?? Gdyby nie podchodzil powaznie do treningu i do walk, mialbym pretensje, ale jestem pewien, ze on sie stara na 100% i ze mu zalezy na zwyciestwie.

Ta wystarczy postawic siebie na miejscu Royca i odpowiedzieć na trzy zaje*isce wazne pytania: 1.Czy wyjde, bo jestem legenda i oczekuja ode mnie tego fani i ja sam? Zapewne tak. 2. Skoro dają mi 1,5 bańki to biore czy marudze? Biore. 3. A jakby zaoferowali mi 10 banek to biore? Biore. Przeciez to logiczne. Nikt mi nie wmowi,ze jakby byl Roycem to by marudzil na to,ze za duzo mu daja. Moze podbijal kontrakt, a moze nie, a kto to wie Ale jezeli UFC mu zaoferowalo 1,5 banki to w czym problem? Wział... czy ktoś z nas by nie wział ?

Na Tankmana zawsze można liczyć ! A tak swoją drogą ciekawe kiedy będzie walczył Dos Caras Jr ??

zawodnika pamięta się przez pryzmat jego oststniej klęski. Gołota, wielki pięsciarz. a pamięta mu się tylko ostatnie wpadki. Tyson, jeszcze większy. A ma opinię zbira, ćpuna, knajaka. Nastula, jeden z najwybitniejszych judoków. a ogół społeczeństwa (nie mówię o jego uświadomionej cześci )kojarzy go z przegranymi w Pride. nikt nie pamięta jego wyczynów na tatami.
i tak to idzie. i tak samo bedzie pamiętany Royce, jesli nadal będzie brał na siebie zadania ponad siły.

Pozdro Wand !
A wracając do tematu to ludzie przecież tu nie chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze. Royce dawniej walczył za grosze, trzy walki w ciągu jednego wieczoru, jemu akurat kasiora się należy i g**** mnie obchodzi opinia innych ROYCE TO LEGENDA i tak jak Wand napisał gdyby nie on to Hughes i inni nie byliby teraz tu gdzie są. Trochę szacunku się należy.

Jodan, akurat Tyson oprócz opini, którą podałeś ma także inną. Opinię wielkiego, agresywnego, brutalnego pięściaża który zamiatał przeciwników jak chciał. Większość moich znajomych płci brzydkiej ma o nim przede wszystkim tą drugą opinię.