Ostatni atak na mase w tym sezonie: Swolen,Revenge v.2 i Pump Juice :>

Zaraz uderzam na trening przesunięty z wczoraj (niestety prezes nie otworzył siłki w lany poniedziałek )

Będzie trzeci trening negatywów, zobaczymy jak to będzie wyglądało po świętach (co prawda nie należę do tych, którzy święta spędzają przy stole, ale różnie może byc). Zasadniczo jestem dobrej myśli.

Klata
wyciskanie sztangi na skośnej ławce 2 serie 100kg
wyciskanie sztangielek na skośnej ławce 2 serie 36kg

Barki
wyciskanie sztangi zza karku 2 serie 75kg
wyciskanie sztangi z klatki 2 serie 75kg

Plecy
wiosłowanie półsztangą wąsko 2 serie 80kg
wiosłowanie sztangielką 1 seria 43.5kg
przyciąganie drążka wyciągu do klatki 1 seria 80kg
szrugsy sztanga 1 seria 110kg

Biko
uginanie ze sztangielkami siedząc 1 seria 26kg
uginanie jednorącz w opadzie 1 seria 23.5kg

Triko
francuskie wyciskanie sztangi prostej leżąc na skośnej ławce głową w dół 1 seria 50kg
francuskie wyciskanie sztangielki siedząc 1 seria 16kg

Ciężary raczej pozostały na niezmienionym poziomie - chyba świąteczna zamułka daje się we znaki. Może w piątek coś pójdzie jeszcze w górę, na co mam sporą nadzieję.

Ogólnie muszę też dodac, że jestem zmęczony sezonem masowym dobrze, że już niedługo koniec i przestanę jeśc 400g kaszy dziennie

Szit, końcówka cyklu staje się dla mnie nieco problematyczna: najpierw przesunięcia spowodowane niemożnością treningu w zeszły poniedziałek (zamknięta siłka), teraz sprawa jutrzejszego dnia - też mało pasuje mi trening (wycieczka do KAto się szykuje na weekend ). Nie wiem, czy mikrocykl negatywnych nie będzie znarnowany, jeśli w tym tygodniu zrobię tylko jeden trening... Może ktoś bardziej obcykany w temacie się wypowie?

Czy bedzie zmarnowany?
Nie bedzie to napewno OPTYMALNY trening ..
A wczoraj/dzisiaj nie mogleś ćwiczyć?
Nie musisz zawsze ćwiczyć koniecznie co drugi dzień o ile dajesz radę..
pzdr.

Bedzie dobrze bo nie sama silownia czlowiek zyje!mi tez czesto inaczej wychodzi jak planowalem

Trenowałem we wtorek, więc środa odpadła, a w czwartek nie mogę w ogóle już zupełnie, bo jestem od 730 do 22 poza domem

Jeszcze nie wiem czy pojadę, jeśli tak - postaram się jutro odwiedzic jakąś śląską siłkę

Czwarty trening negatywów:

Klata
wyciskanie sztangi na skośnej ławce 2 serie 100kg
wyciskanie sztangielek na skośnej ławce 2 serie 36kg

Barki
wyciskanie sztangi zza karku 2 serie 75kg
wyciskanie sztangi z klatki 2 serie 75kg

Plecy
wiosłowanie półsztangą wąsko 2 serie 80kg
wiosłowanie sztangielką 1 seria 43.5kg
przyciąganie drążka wyciągu do klatki 1 seria 80kg

Biko
uginanie ze sztangielkami siedząc 1 seria 26kg
uginanie jednorącz w opadzie 1 seria 23.5kg

Triko
francuskie wyciskanie sztangi prostej leżąc na skośnej ławce głową w dół 1 seria 50kg
francuskie wyciskanie sztangielki siedząc 1 seria 16kg

Ciężary na niezmienionym poziomie - weekend był dośc intensywny jeśli wiecie o co mi chodzi i z grubsza jestem zadowolony z dzisiejszego treningu, bo bałem się, że będzie gorzej. Podskoczę z ciężarami w kilku cwiczeniach (planuję przede wszystkim w wyciskaniu sztangi na skosie) w środę lub w piątek. Zobaczymy jak to będzie. Kończę w piątek, potem 9 dni SD i konkretna wycinka.

Don Pawson żyjesz? Może byc jakieś podsumowanko zrobił cyklu ,waga,wymiary itp.I w skrócie ocenił poszczególne suplementy jakie brały udział w cyklu.
Pozdrawiam Doctor Y.

Żyję żyję

W piatek zakończyłem cykl, ale od razu wyjechałem na krótki odpoczynek (oczywiście dieta alkoholowo-pizzowa )

Obecnie jestem na SD do przyszłego poniedziałku, potem zaczynam redukcję.Wymiary i fotki po cyklu dam w przyszłym tygodniu - niestety braki sprzętu uniemożliwiają mi zrobienie tego wcześniej.

Jeśli chodzi i podsumowanie poszcególnych supli:
- Swolen: już pisałem wcześniej, że mnie ten produkt słabo podszedł. Nie czułem ani przypływu energii przed treningiem (pomimo łądunku anabolicznych węglowodanów ), ani jakiejś szczególnie mocnej popmki na treningu. Ot, przeciętna mieszanka. Kretynapewnie trochę zadziałała, ale ekstremalnych przyrostów nie odnotowałem. Nie wierzę, żeby spowodoane to było długim okresem rozkręcania się kreatyny w moim organiźmie. Raczej chodzi o to, że jabłczan nie działana mnie jakoś super kozacko. Nie chcę jednak tyrać Swolena do końca, ponieważ mój kolega z siłowni zapodał analogiczny zestaw jak ja i po miesiącu brania Swolena odnotował 2cm więcej w bicepsie (dodam, iż to byłą priorytetowa partia dla niego, gdyż zastój w rozwoju mięśni ramion trwał u niego dłuższy czas). Także ogólnie powiem tak: moja subiektywna ocena tego suplementu to 6/10.

Revenge v.2: powiem tyle: kozak. Żadnych wypełniaczy, tylko substancje aktywne (jabłczan CEE oraz jabłczan cytruliny), odczuwalne działanie (wzrost siły w mikrocyklu 5-tek w przypadku wyciskaniu sztangi na skosie wyniósł 10 kg, różnicę w masie zobaczycie na fotkach). Mnie osobiście podoba się takie podejście do supli jakie stosuje firma Revolutions, to bardzo do mnie przemawia. Kreatyna nie ma smakować, tylko DZIAŁAĆ. Ja takie działanie odczułem i daję produktowi ocenę 9/10 (tylko dlatego, że irytuje mnie brak dokładnej miarki )

Pump Juice: kolejny kozak. Działał praktycznie od samego początku brania, czułem po nim bardzo mocno mięśnie na i po treningu. Po dwóch tygodniach brania czułem ku.re.wską pompę i "pełność" mięśni nawet w dni bezteningowe, co nie zdażyło się jeszcze w prypadku żadnego stosowanego przeze mnie suplementu. Z sbiektywnych odczuć mogę jeszcze dodać, iż kiedy spoglądałem w lustro widziałem, że mięśnie są czymś dodatkowym odżywione i "podrasowane", bo takich efektów wizualnych na sucho nigdy nie doświadczyłem. Jeśli będzie mnie na to stać pomyslę poważnie o tym, aby w przyszłym sezonie zastosować stałą suplementację tym produktem. Uważam, że jest w 100% wart swojej ceny i działanaprawdę konkretnie. Ostatnim plusem jest poręczna forma kapsułek Ocena ogólna: 10/10.

Heh, powracam po długim majowym wypoczynku. Tydzień roztrenowania zrobił swoje (nienawidzę stosować SD - pomimo trzymania diety czuję się znacząco mniejszy )

Miałem od poprzedniego poniedziałku zaczynać wycinkę, ale złapała mnie troszkę pułapka masy - postanowilem jakiś miesiąc, góra 2 potrenowa masowo, ale przyobciętych o około 20% weglach, lekko zwiększonej podaży białka i mocnym postanowieniu jedzenia 6ciu posiłków w ciągu dnia (mniejszych objętościowo nieco). Od dziś będę też nap.ier.dalał aeroby w postaci rowerka 3-4 razy w tygodniu po 30 minut. Powinno to dać efekt utrzymania a może i poprawy wypukłości i twardości mięska rzyjednocesnym spalaniu delikatnym tkanki tłuszczowej (wiem, ze nie można robić jednocześnie masy i reźbby, ale mimo wszystko takie małe kombo postanowiłem zastosować).

Trening będzie wyglądał następująco:

Poniedziałek
"duże barki"
-wyciskanie sztangi zza karku 4 serie
-wyciskanie sztangielek 4 serie

biceps
-uginanie stojąc ze sztangą łamaną 4 serie
-uginanie siedząc ze sztangielkami 4 serie
-uginanie z linką wyciągu siedząc 3 serie

Wtorek
Nogi
-przysiady ze sztangą 4 serie
-wypychnie na suwnicy 4 serie
-prostowanie na maszynie łączone uginanie na maszynie 3 serie
-wspięcia na palce stojąc
-wspięcia na palce siedząc (maszyna)

Środa
Klatka
-wyciskanie sztangi na skośnej ławce 4 serie
-wyciskanie sztangielek na skośnej ławce 4 serie
-rozpiętki na skośnej ławce 3 serie
-pompki na poręczach 3 serie
Triceps
-francuskie wyciskanie sztangi leżąc skośna ławka 4 serie
-francuskie wyciskanie sztangielki siedząc 4 serie
-prostowanie ramion na wyciągu 3 serie

Piątek
"małe barki"
-wznosy sztangielek przodem w leżeniu na skośnej ławce 3 serie
-wznosy sztangielek bokiem stojąc 3 serie
-podciąganiesztangielek w opadzie - skośna ławka 2 serie
-rozciaganie linek wyciągu stojąc 2 serie

plecy
-wiosłowanie sztangą w opadzie podchwyt wąski ławka 4 serie
-wiosłowanie sztangielką w opadzie 4 serie
-przyciąganie linki wyciągu do klatki chwyt seroki neutralny 3 serie
-przyciąganie linki wyciągu siedząc do brzucha chwyt wąski neutralny 3 serie
-prostowanie tułowia na łąwce z obciążeniem serie (ewentualnie lekki martwy ciąg)

Tak więc:
- wracam do treningu nóg
- trenuję barki 2 razy w tygodniu

Ciekaw jestem jakie rezultaty da ten trening. Ćwiczenia i liczba serii mogą ulegać zmianie.

Po 1-2 miesiącach tego treningu zaczynam normalnąredukcję z suplementacją.

PS. co do tematu fotek po cyklu Swolen+PumP+Revenge to będą jak tylko dorwę jakiegoś pstrykacza