STAWY- REGENERACJA CHRZĄSTKI (??)

Mam nastepujace pytanie: czy chrzastka stawowa sie regeneruje czy nie. Spotkalem sie na forum z postem z ktorego wynikalo ze nie, z drugiej strony mozna w tv zobaczyc reklamy "cudownych" preparatow na odbudowe chrzastki typu altresan (sun jak slonce:) ). Pytam, bo od jakiegos czasu mam cos ze stawami lokciowymi- przy wyciskaniu na laweczce plaskiej duzych ciezarow (biore 80 kg na serie) czuje jak mi cos w nich "chrupie". Poki co nie mam dolegliwosci bolowych. Zastanawiam sie czy nie byloby dobrze troche wyluzowac bo nie zamierzam miec w wieku 30 lat endoprotezy lokcia.

wiem i dzieki za odpowiedz. Boli mnie w okolicach kostki, miałem rtg tuz po tym urazie i nie było zadnych zmian zwyrodnieniowych(tak przynajmniej widział lekarz) teraz mam tam takiego guza-chrząstke która mnie boli jak sie ruszam

chrząstka nie posiada zdolności odbudowy swojej struktury

ja mam cos takiego przy bicepsie, przy wyciskaniu na klate czuje bol 75 robie serie..napiszcie czym to moze byc spowodowane. sory ze sie powtarzam ale nie wiem jak edytowac posta

Ariel,tuz nad swoja wypowiedzia masz sloneczka do gg i taka mala lupka,po kliknieciu na ta wlasnie lupke masz mozliwosc edycji posta.

Pozdrawiam.

Spróbuj Glucosaminy, vit.c, omega 3, vit.e, żelatyny, wapnia. Ja biore cały rok

glukozamine jadlem niby cos tam pomoglo teaz WMC...a zelatyne to jak bo nei zczailem

Co do tej glukozanimy to sprobuje thx.
A co do bolu w bicu to nie to moze byc np cps ze sciagnami. Kiedys mialem tak z barkiem i wystarczyl po prostu odpoczynek i zniejszenie na jakis czas ciezaru na sztandze.
Ariel - rozumiem ze boli Cie tylko przy wyciskaniu?

A co do tej chrzastki stawowej to jezeli spilowalem ja powiedzmy o 3mm (liczbe wziata z kosmosu- nie kierowac sie nia) to juz mi tak zostanie?

Przy wyciskaniu i przy uchwycie franuskim mialem przerwe (dosyc danwo) 3 tygiodnie i strzelanie i bol nie ustapilo chociaz od ostaniego posta toszke moze teraz i tak musze miec przerwe bo jakiej kontuzji przy wioslowaniu sie nabawilem:/(https://www.sfd.pl/temat259676/ jak ktos moze niech poradzi i na to)....mimo tozgrzewki oczywiscie i ponad roku praktyki:/

CZeść mam do was prośbe. Na wf w połowie marca wydarzyła sie nastepująca historia :
graliśmy w halówkę , skoczyłem aby zagrać piłke koledze, wtem kolega skoczył koło mnie i odbił mnie a ja spadłem i źle sobie stanołem. Byłem u lekarza ale on kazał mi iść do chirurga z tym, chirurg mi powiedział zeby to smarować maścia i zrobic sobie przerwę z grą w piłke na 3 tygodnie a to uznał ze jest to uraz stawu skokowego.W tym czasie było to bardzo napuchnięte, teraz moge spokojnie chodzic ale mam tam w tym miejscu gdzie to zwichnąłem guza, smaruje go mascią algesal niby się zmniejsza aż tu nagle znowu sie ten guz powiększył. CO robić??? dajcie rade, bo na palcach gdy stoję to mnie nie boli, lecz tylko czasem gdy chodze w tym miejscu gdzie jest guz. Ratujcie!!

te guzy to są włąsnie chrząstki