no i jedna piątkowa skończyła się nadwyrężeniem ścięgien w barku a że miałem 3 razy wypadnięty tenże właśnie bark więc z 2 tygodnie od treningów minimum odstęp
i tu moje pytanie co lepiej zrobić
jechać te 2 tygodnie na zapotrzebowanie bez obcinania kalorii i bez treningów potem ładowano i ruszyć pełną parą po ładowaniu
czy
jechać na obciętych kaloriach nie trenować potem ładowanko i pełen rock'n'roll na siłce
a dylemat jest w tym taki że nie jestem pewien czy potrzebne jest podciąganie kalorii na bilans zerowy bo wydaje mi się że mięsnie moje nie ucierpią na obniżonych kcal
http://img511.imageshack.us/img511/8932/70235843sy8.jpg ja nosze dres...
ROCK'N'ROLL