Chcialbym sie was poradzic jaki trening podjac. Zalezy mi glownie na zwiekszeniu sily. Moj staz na silowni nie jest zbyt imponujacy. Trenowalem caly grudzien ( obwody) oraz przez styczen i luty tylko tym razem juz z podzialem na kazda partie miesni odzielnie( 3 razy w tygodniu). Dodam ze trenowalem tylko duze partie miesniow( barki, klatke, plecy i oczywiscie brzuch) Nogi omijalem celowo. W marcu mialem przerwe ze wgledu na kontuzje, ktorych sie nabawilem na trenigach(trenuje pilke reczna 5 razy w tygodniu) i ograniczylem sie tylko do biegania i brzuszkow, pompek. Kiedys tam rowniez ocieralem sie kilka razy o silownie z racji tego, ze jestem czynnym sportowcem i to jest nieuniknione w mojej dyscyplinie, ale to tylko incydentalne treningi.
Pozdrawiam
"...Ból jest tymczasowy, duma jest wieczna..." - Enson Inoue