Jakie kroki stosować przy układaniu diet-do D.Szukały

!

Podział energetyczny posiłków powinien byc przede wszystkim robiony na logikę. Generalnie w nauce o żywieniu przyjmuje się pewien standardowy podział, biorąc pod uwagę tryb i styl życia współczenego człowika:

1 śniadanie jest wysokokaloryczne, gdyz człowiek budzi sie po wielu godzinach snu i jego organizm domaga sie dostarczenia odpowiedniech składników pokarmowych w zwiekszonej dawce

2 śniadanie - nie musi byc zbyt kaloryczne, gdyz organizm został nasycony dużą iloscią składników w pierwszym posiłku

Obiad - jest najczęściej bardziej kaloryczny, gdyż po okresie wzmożonej aktywnosci fizycznej i umysłowej zwiazanej z praca i codziennymi czynnościami organizm powinien zostać ponownie zaopatrzony w odpowiednie skałdniki energetyczno-odżywcze

Kolacja jest mało kaloryczna - gdyz potrzeby energetyczne organizmu są wieczorem niewielkie

...ale oczywiscie to rozłożenie energetyczne posiłków w ciagu dnia może się zmieniać w zależności trybu życia. jeżeli ktoś np. prowadzi wieczorem intensywny trening, moze sobie pozwolić po wysiłku na bardziej treściwy posiłek.

Pytanie teraz: czy wszystkie posiłki moga byc o równej wartości energetycznej? Oczywiście, że mogą, ale tak jak wspomniałem mogą byc przypadki czy sytuacje, ze nie będzie to wskazane. Trzeba się tutaj kierować logiką

Dzięki wszystko juz jasne.
W szkole dowiedziałem się także że każde zwierz,podobnie jaki i człowiek ma swój okreslony biorytm,który może być:
-roczny
-tygodniowy
-i dobowy
W przypadku ustalania sposobu rozłozenia posiłkow w ciągu dnia istotne znaczenie ma chyba ten ostatani czyli-dobowy.
Zwiazany ze wschodem i zachodem słońca.Uważa się że czym bliżej wieczora tym organizm stopniowo spowalnia przemianę materii(związane z poziomem melatoniny w mózgu lub czegoś tam innego.Sprawdzano to analizując poziom okreslonych hormonów w określonych porach dnia oraz zmianami temperatury ciała.
Uważam że to chyba ma też duże znaczenie.Dlatego w godzinach dopołudniowych z reguły zaleca się jeść więcej gdyż wtedy zostanie to najlepiej wykorzystane.
A co do Pańskiej wypowiedzi to spoko.

W tej całej równosci posiłków myslałem że jakieś mądre głowy wpadły na pomysł takiego rozłożenia gdyż:
-jedząc takim sposobem nie dostarczamy w jednym posiłku zbyt dużej ilości kalori i podkręcamy metabolizm do równej pracy przez cały dzień co sprzyja utrzymaniu szczupłej sylwetki.
Czyli przykładowo:
Sniadanie nie pełne,odbudowaliśmy straty nie do końca raczej nic nam się w tk.tłuszcz nie odłozy.Niedługo potem(ok3godz)odrabiamy straty średnim drugim śniadankiem,potem obiad też nie za duży a jak pózno trening to rozłozony na dwa posiłki.Dzięki temu też nie ma zbyt wielu kalori w jednym posiłku itd itp
Jedyną wadą wydawało się to że w przypadku standardowego rozłożenia w czasie mniejszych posiłków układ pokarmowy miał przerwę w wytężonej pracy i sobie odpoczął.
Zaś w prawie równych posilkach cały czas jest mocniej obciążony.

Ale to wszystko takie moje domysły.
W gruncie rzeczy to ciekawi mnie bardzo czym się kierują dietetycy układający takie diety i zamieszczający je w czasopismiach kulturystycznych oraz Ci wszyscy zawodnicy Kulturystyki i Fitness którzt takie dietki stosują i propagują.
Czy moze mysla podobnym tokiem jak ja,czy może jest inny powód.
Jak Pan go zna to bardzo bym sie cieszył jakby mnie Pan uświadomił a jak nie to trudno.

JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ ZA POMOC

I jeszcze małe pytanko?
Jeżeli nie posiadamy odzywki to jakie produkty zaleca Pan do zastąpienia:
-Carbo
-odżywki białkowej
Proszę o wymienienie KONKRETNYCH produktów(najlepiej kilka).

Czekam pilnie na produkty zastępcze.(konkretne przykłady).(i jak można co pan sądzi o tym co napisałem wyżej o dietkach w gazetkach)

carbo - np. wafle ryzowe
bialko - np. chudy twarog

jeszcze dodam cos od siebie odnosnie 2stron Twoich wypowiedzi wstecz...
moim zdaniem za bardzo sie przejmujesz proporcjami i przedzialami czasu w spozywaniu posilkow...
ogolny zarys tych metod odnowy potreningowej jest wystarczajacy zeby instynktownie dobierac ilosc wegli, bialka, tluszczu w ciagu calego dnia...reszta jest korygowana przez metabolizm, ktory dziala w cyklu kilkudniowym a niekoniecznie dobowym...dlatego tez trzymanie non stop proporcji czasu nie jest koeniczne do maksymalizacji efektow...organizm ludzki doskonale sie przystosowuje do niektorych odstepstw w codziennej rutynie
dodatkowo zauwaz ze to jest tylko cykl masowy...gdzie nadwyzka kalorii jest na porzadku dziennym i anabolizm u trenujacego sportowca przewaza nad katabolizmem...
takie scisle traktowanie jedzenia i proporcji skl. odzywczych w odpowiednich porach dnia przydaje sie przy redukcji jak musimy zachowac jak najwiecej miesni przy ujemnym bilansie kalorycznym i duzym wysilku fizycznym...

dzięki za opinię.Tak naprawdę to ja osobiście juz takiej dużej wagi,jak z artykułu wynika,nie przywiązuje.Zadaję takie pytania głównie po to aby móc kompetetnie odpowiedzieć na pytania które mi są zadawane.Czasami pytam także czysto teoretycznie,aby przeanalizować dany proces z teoretycznej strony co można potem wykorzystać w różnych sytuacjach w praktyce.Wydaje mi się że to dobry sposób na zdobywanie wiedzy oraz jej pożądkowanie.
Dzięki za pomoc.Twoja odpowiedż też jest dla mnie bardzo wartościowa.
(Chociaż co do tych wafli ryzowych to uważam że lepsze jest coś w formie płynnej np:sok

carbo ma glownie maltodextryne i malutko fruktuzy + glukozy
sok to cukier i w malej czesci naturalny sok...czyli jedynie glukoza + fruktoza

To wiem,ale czytałem że technologia produkcji wafli ryżowych znacznie obniża przyswajalność zawartych w nich węglowodanów,a do tego bezpośrednio po treningu(wtedy gdy jest najlepsza pora na węgle) układ pokarmowy za sprawnie nie działa tak wiec coś w formie płyynnej i z małą ilością błonnika napewno lepiej się sprawdzi.Tylko właśnie co? Sok,jak nadmieniłeś< nie posiada mialtodekstryn a więc może się za szybko wchłaniać.

tzn technologia produkcji wafli ryzowych nie jest zbyt skomplikowana i na tyle zlozona ze moze powodowac niekorzystne zmiany przyswajalnosci wegli...generalnie jest to produkt wysoceprzetworzony a wiec i wegle w nim sa szybko pochlaniane...
z tym trawieniem po treningu nie ma sie co obawiac, jest obnizona fukcja aktywnosci zoladka i wydzielania sokow ale bez przesady...nie na tyle zeby mialo to kolidowac z pozyskiwaniem skl odzywczych:)