...
Napisał(a)
Percik tym co napisales potwierdziles tylko moje przypuszczenia na temat takich miejscowosci.Jak cos to zapraszam do mnie na mala konferencje.Pozdrowki
Dopóki żyję dopóty walczę,
dopóki walczę dopóty jestem człowiekiem.
...
Napisał(a)
Gala jak gala, miasto jak miasto, ale faktem jest, że gale na świecie organizuje się albo w dużych miastach albo w sławnych miasteczkach z atrakcjami (kasyna, kurorty itp.).
Siedlce niestety tych dwóch warunków nie spełnia nawet jak na PL warunki.
Nic nie mam do Siedlec (a może Siedlc?) ale no raczej nie wypada "gal światowych" robić w takich miejscach, bo spada ranga niejako.
No bo jak w Siedlcach, to może i w Kostrzynie, a jak w Kostrzynie to może w i Ustrzykach Górnych, a jak w ustrzykach, to może w szczerym polu?
Zresztą wisi mi to, jaki wynik, taka gala, jaka gala, takie tytuły, jakie tytuły, taki prezydent, jaki prezydent, taki Rydzyk, jaki rydzyk taki naród.
Siedlce niestety tych dwóch warunków nie spełnia nawet jak na PL warunki.
Nic nie mam do Siedlec (a może Siedlc?) ale no raczej nie wypada "gal światowych" robić w takich miejscach, bo spada ranga niejako.
No bo jak w Siedlcach, to może i w Kostrzynie, a jak w Kostrzynie to może w i Ustrzykach Górnych, a jak w ustrzykach, to może w szczerym polu?
Zresztą wisi mi to, jaki wynik, taka gala, jaka gala, takie tytuły, jakie tytuły, taki prezydent, jaki prezydent, taki Rydzyk, jaki rydzyk taki naród.
Wyciąg z regulaminu :
Ptk.4 - "wortal" ma zawsze racje
Nie klikaj http://wortal.prv.pl
...
Napisał(a)
Wortal, coś w tym jest
to nie jest post do ubliżania wzajemnie swoim miastom, jeżeli chcecie to robić to piszcie do siebie na priv.
Piszemy o walce.
Ostatnio źle się dzieje w boksie, takie mam zdanie. Przynajmniej oceniając te polsatowskie gale. Dla mnie większa przyjemnością byłoby chyba oglądanie juniorów amatorów, niż np walki Najmana z tym Słowakiem(Czechem) która miala miejsce jakis czas temu. Ciosy w tył głowy i w plecy padały jak śnieg w grudniu. Co to w ogóle było-nie mam pojęcia.
Smiec, wstyd i żenada.
Nabijają swoim bokserom rankingi, mają zyski z reklam i biletów. Ktoś na tym zarabia. Ja się uważam za dyletanta jeżeli chodzi o boks, ale nawet dla takiego dyletanta jak ja to co się czasami dzieje na ringu jest żałosne. Czy oni myslą, że podstawiając swojemu chłopakowi kelnerów-dzieciaków i pozwalając mu wygrywać 20 walk uczynią go lepszym bokserem? Może i jakieś doświadczenie i obycie ringowe mu to da, ale poza tym to dla mnie wstyd. Do tego te żałosne uwagi komentatorów o naszych wschodzących nadziejach...nijak mające się do tego, co widzimy na ringu.
Ech, ciekawe czy się doczekamy np następnego Drogosza, ja za to tzrymam kciuki bardzo mocno.
to nie jest post do ubliżania wzajemnie swoim miastom, jeżeli chcecie to robić to piszcie do siebie na priv.
Piszemy o walce.
Ostatnio źle się dzieje w boksie, takie mam zdanie. Przynajmniej oceniając te polsatowskie gale. Dla mnie większa przyjemnością byłoby chyba oglądanie juniorów amatorów, niż np walki Najmana z tym Słowakiem(Czechem) która miala miejsce jakis czas temu. Ciosy w tył głowy i w plecy padały jak śnieg w grudniu. Co to w ogóle było-nie mam pojęcia.
Smiec, wstyd i żenada.
Nabijają swoim bokserom rankingi, mają zyski z reklam i biletów. Ktoś na tym zarabia. Ja się uważam za dyletanta jeżeli chodzi o boks, ale nawet dla takiego dyletanta jak ja to co się czasami dzieje na ringu jest żałosne. Czy oni myslą, że podstawiając swojemu chłopakowi kelnerów-dzieciaków i pozwalając mu wygrywać 20 walk uczynią go lepszym bokserem? Może i jakieś doświadczenie i obycie ringowe mu to da, ale poza tym to dla mnie wstyd. Do tego te żałosne uwagi komentatorów o naszych wschodzących nadziejach...nijak mające się do tego, co widzimy na ringu.
Ech, ciekawe czy się doczekamy np następnego Drogosza, ja za to tzrymam kciuki bardzo mocno.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
...
Napisał(a)
PITTT - tez chcialbym w to wierzyc,ze zobaczymy jeszcze kiedys polskiego boksera tej klasy co Drogosz.Nie wspomniajac o calej plejadzie znakomitych bokserow,ktorzy nie mieli sobie rownych w Europie.Niestety to co sie dzieje na tych galach "bokserskich" swiadczy o tym,ze organizacja i mozliwosci boksu zawodowego w Polsce zblizaja sie samego dna.O ile juz nie jest na samym dnie.Najman to obraza dla tradycji polskich bokserow i typowy przyklad,gdzie znalazl sie nasz boks.....
Dopóki żyję dopóty walczę,
dopóki walczę dopóty jestem człowiekiem.
...
Napisał(a)
A co mają robić, moga tylko nabijac wynik
Pamiętacie Sosnowskiego jeszcze?
Już mysłałem, ze dobije do 258 walka bez porazki, ale dostał lańsko raz i juz raz na ćwierć wieku od razu walczy, a tak, to miał 123 walki w 5 msc.
Ale tak robi każdy kraj, nabija się rankingi, bo tak wypada
Szkoda że nie ma jakis drabinek czy turniejów a`la k-1
bo boks padnie całkowicie.
Amatoskie juz lezy, to co jest na olimpiadzie to parodia (a nasi w czołówce - ciesza sie po przegranych walkach buahhahaha)
Zawodowy, 50% to niesprawiedliwe wyniki, do tego silna konkurencja MMA.
Chyba się tym panom z 4889565566 róznych organizacji boksersich coś pomieszało i mysła, że renoma boksu jest dana raz na zawsze. A tak nie jest, może go wygryź kilka innych sportów walki ....
Dlaczego? Bo kilku faciów, biznesmenów z za krtókich skarpetkach i gaciach z ciucholandu lubi sobie na szybko zarobić w swoje organizacji, ze swoim sterowaniem wynikami.
A boks pada
Pamiętacie Sosnowskiego jeszcze?
Już mysłałem, ze dobije do 258 walka bez porazki, ale dostał lańsko raz i juz raz na ćwierć wieku od razu walczy, a tak, to miał 123 walki w 5 msc.
Ale tak robi każdy kraj, nabija się rankingi, bo tak wypada
Szkoda że nie ma jakis drabinek czy turniejów a`la k-1
bo boks padnie całkowicie.
Amatoskie juz lezy, to co jest na olimpiadzie to parodia (a nasi w czołówce - ciesza sie po przegranych walkach buahhahaha)
Zawodowy, 50% to niesprawiedliwe wyniki, do tego silna konkurencja MMA.
Chyba się tym panom z 4889565566 róznych organizacji boksersich coś pomieszało i mysła, że renoma boksu jest dana raz na zawsze. A tak nie jest, może go wygryź kilka innych sportów walki ....
Dlaczego? Bo kilku faciów, biznesmenów z za krtókich skarpetkach i gaciach z ciucholandu lubi sobie na szybko zarobić w swoje organizacji, ze swoim sterowaniem wynikami.
A boks pada
Wyciąg z regulaminu :
Ptk.4 - "wortal" ma zawsze racje
Nie klikaj http://wortal.prv.pl
...
Napisał(a)
mam takie same zdanie jak wszyscy tutaj, ale w koncu mayfield nie przyjechal do polski chyba po to zeby bronic tytulu, pozatym diabełek nie zaimponował mi. chyba jedynym ciekawym momentem była walka marcina najmana z Peterem Simko, powaga juz na poczatku usmiech pojawil sie na mojej twarzy, ale podajrze w 3 lub 2 rundzie gdy simko chcial wyprowadzic kontre i polecial na najmana z takim typowym cepem zza plecow, spadlem z krzesla.
...
Napisał(a)
Wywiad z Diablo - "Cel: Ameryka"
- O zwycięstwo nie było łatwo? To była najtrudniejsza walka, jaką stoczyłem, ale jestem przekonany, że decyzja sędziów była słuszna. Na 12 rund minimalnie gorszy mogłem być najwyżej w czterech.
- Zabrakło u Pana ładnych akcji i ciosów zadawanych seriami. To prawda, byłem za bardzo usztywniony. Niby dobrze się przygotowałem do walki, miałem dobrych sparingpartnerów, ale zawodnicy z USA walczą inaczej. To dla mnie kolejny powód, by tam jechać. Jeszcze wiele się mogę nauczyć.
- Czyli teraz kierunek: USA?
Nie mam wyjścia. Przez europejski boks przejechałem jak czołg. Zostaje mi tylko zająć się nauką angielskiego. Trzeba będzie pakować walizki.
- Znane jest już nazwisko następnego rywala?
Mój menedżer prowadzi rozmowy z Virgilem Hillem, ale nie wiem, jak się zakończą. Mam nadzieję, że dojdzie do tej walki. Doceniam jego klasę, ale wierzę w swoje możliwości. Jestem takim bokserem, że nawet gdy walka się nie układa, mogę wystrzelić jeden cios „z niczego” i załatwić sprawę.
- Więc wyjazd?
Na razie czekają mnie trzy tygodnie odpoczynku na Karaibach.
Z Krzysztofem „Diablo” Włodarczykiem rozmawia Piotr Majewski
no comment
- O zwycięstwo nie było łatwo? To była najtrudniejsza walka, jaką stoczyłem, ale jestem przekonany, że decyzja sędziów była słuszna. Na 12 rund minimalnie gorszy mogłem być najwyżej w czterech.
- Zabrakło u Pana ładnych akcji i ciosów zadawanych seriami. To prawda, byłem za bardzo usztywniony. Niby dobrze się przygotowałem do walki, miałem dobrych sparingpartnerów, ale zawodnicy z USA walczą inaczej. To dla mnie kolejny powód, by tam jechać. Jeszcze wiele się mogę nauczyć.
- Czyli teraz kierunek: USA?
Nie mam wyjścia. Przez europejski boks przejechałem jak czołg. Zostaje mi tylko zająć się nauką angielskiego. Trzeba będzie pakować walizki.
- Znane jest już nazwisko następnego rywala?
Mój menedżer prowadzi rozmowy z Virgilem Hillem, ale nie wiem, jak się zakończą. Mam nadzieję, że dojdzie do tej walki. Doceniam jego klasę, ale wierzę w swoje możliwości. Jestem takim bokserem, że nawet gdy walka się nie układa, mogę wystrzelić jeden cios „z niczego” i załatwić sprawę.
- Więc wyjazd?
Na razie czekają mnie trzy tygodnie odpoczynku na Karaibach.
Z Krzysztofem „Diablo” Włodarczykiem rozmawia Piotr Majewski
no comment
"Bicepsy to możesz sobie wyrobić na siłowni,ale jaja się ma albo nie" JLB
Poprzedni temat
Ma ktoś film z walki Gołota vs. Brewster ???
Następny temat
Co sądzicie o Shorin-Ryu??
Polecane artykuły