Na zwycięstwo niezasłuzył i tego jestem pewiem jak nigdy, gdyby właśnie nie ten WYPADEK to Shogun by z nim wygrał i to było widać w walce, co Coleman zrobił poza tym, że odepchnął sendzię?? NIC, Shogun był zdecydowanie lepiej przygotowany do tej walki i przewaga punktowa na bank była za nim i ja też tak uważam, zobacz uwaznei tą walkę Shogun cały czas atakował, a Coleman tylko CHAOTYCZNIE sie bronił i gdyby nie ten upadek to jestem pewien, że by go roz***ał.
"Dlatego nie widzę powodu, żeby określać to jako "wypadek" " To był wypadek przecież to niebyła zamierzona akcja, tylko niefortunny upadek Shoguna na skutek "pchania"() Colemana
"w pełni zasłużył na zwycięstwo" Moim zdaniem wcale niezasłuzył bo lepszy w tej walce był Shogun, obejż sobie walkę raz jeszcze na spokojnie, wszystkie akcje wyprowadzał Shogun, a Coleman tylko "dobrze" obalił Shoguna i to jest jedna i jedyna jego akcja w całej walce
"zawodnik nie ma obowiązku sprawdzać, jak się czuje jego przeciwnik. " Ale ma obowiązek zrobić to sendzia i też tak zrobił tylko Colemanowi coś chyba od***ało i nim żucił jak szmatą
"Nap*****la dopóki sędzia nie przerwie," Sendzia przerwał, a on dalej chciał sie nap*****lać mimo iż widział że Shogun wyje z bólu
"Odpychanie refa - za to powinien dostać karę. Nie dziwie się Ninji że wleciał na ring, bo zanosiło się na to, że będący w sterydowym szale Coleman z uczepionym nogi sędzią zaraz ponownie rzuci się na Shoguna."
Z tym się zgadzam w 100% ale poczekajmy na to co powiedzą przedstawiciele Pride i jaka będzie ich decyzja
"Późniejszej zadymy nie oceniam, bo materiał filmowy jest*****owy i niewiele widać." No właśnie niewidać dokładnei co się stało i kto, kogo i co komu zrobił
http://www.sfd.pl/temat279968 - Wejdź i przyznaj SOG'a
*** Mafia Ślązaqf ***