ochraniacze...

Chodze od niedawna na taekwon-do i mam mały problem ze stopami... Otóż gdzie można kupic tanio ochroniacze na stopy???
firma mnie nie intersuje, nawet używane bym kupił ( w dobrym stanie oczywiście) byle tanio, bo słyszałem że kosztuja koło 100zl za pare.
Więc może podpowiecie jakie są najtańsze i w miare dobre ?
pozdro

Sklep internetowy: http://www.daniken.com.pl/ 
Kupisz tanie to Ci się rozlecą, nie polecam np. piankowych, najlepiej skóra, te na zdjęciu są już przyzwoite. Zresztą jak dopiero zacząłeś trenować to po co Ci osobiste ochraniacze. Do sparingów i na zawody powinien zapwenić Ci Klub. Lepiej na początku zainwestuj w ochraniacz na zęby i owijki na nadgarstki.

ja jak ide na trening to biore tylko szczeke i nic wiecej, poprostu nie praktykuje sie tak bardzo to u nas(chyba ze przed zawodami), czesto jest tak ze jak wracam do domu to na drugi dzien mam "gulki" na piszczelach co kuresko boli, ale da sie to przezyc.
Pozdro!

Po to są właśnie ochraniacze żeby tych "gulek" nie było. O konsekwencjach pseudo utwardzania było już na forum nie raz.

no bylo...
na ile tysiecy osob moga byc jakies kompilkacje?
to nie balet

W wieku starszym odczujesz niejedną rzecz która Ci się przytrafiła w młodości jako np. wypadek nie mówiąc już o takim regularnym okaleczaniu się.

jak rok temu bylem na silce i robilem barki to cos mi pierdyklo w kregoslupie(odcinek szyjny) oczywiscie 3 tygodznie w kołnierzu łazilem, minal rok i czasami(ale bardzo sporadycznie) odczuwam "dyskomfort" z tego powodu.
Co do tego "okaleczania sie" to nie wiem, sensei cwiczy od wiekow i mu nic nie jest
Wiesz jak 40 osob robi pompki na kosciach to glupio nie robic.

Pompki na kościach nie sa szkodliwe. Dopiero jak byś je robił z wyskokiem była by patologia.

PS. Niektórzy starzy sensejowie i trenerzy, mówiąc delikatnie, trochę są niereformowalni więc jak masz wątpliwości do czegoś to lepiej zasięgnoąć języka np. na forum.

pompki na kosciach z wyskokiem znajomo mi to brzmi.
My robimy tak, na kazdym (no prawie) terningu ze są serie popmpek (czesto jest do maxa), potem przez polowe sali trzeba "chodzic" na kosciach(tzw.krokodyl) potem wlasnie owe skakanie!czyli stajemy (seiken)i jakies 5-10cm trzeba podskoczyc i tak porenascie razy. a na koncu stoimy 5 min na kosciach i co ok.minuta 1 pompka

Poczytaj sobie strone Knife'a na ten temat: http://sus.univ.szczecin.pl/~maciejs/patologia.html 
A jeżeli już czytałeś i dalej trenujesz u tego trenera to już szkoda gadać.

"Nie ma żadnych sposobów na utwardzanie! Możesz tylko poprzez kopnięcia na twardy wór tylko je znieczulic, czyli jeśli to rozumiesz - "obić się".

Wlasnie! chodzi o obicie.
Edit.
A wy na treningach nie macie takich metod?
pompki na kosciach, itp.
u nas jest mawashi geri( i sie go wlasnie piszczelem wykonuje!!!)

Zmieniony przez - cobra688 w dniu 2006-02-21 15:30:13