Na zeszle wakacje robilem:
3-4tab clena 2 week ON 2 Week OFF w przerwach walilem efedryne ok. 60mg/ed
Dieta nastawiona na ujemny bilans kaloryczny
Aeroby e2d 30min rowerek z samego rana (naczczo)
Trening na silowni 4 razy w tygodniu nastawiony na rzezbe
Brzuszki e2d (na zmiane z aerobami)
Przylorzylem sie do tego i rezultaty byly naprawde duuuuze (jak dla mnie) w postaci ok. 10kg w dol w ciagu ok. 6tyg. i kaloryferek na brzuszku
Niestety spora czesc tych 10kg to byly miesnie... nastapil olbrzymi ich spadek z barkow i ogolnie rak...
W te wakacje nie chce dopuscic do powtorzenia sie sytuacji
Myslalem nad czyms takim:
Clen ok. 4tab 2ON 2OFF + efedryna w przerwach
Meta 10mg naczczo przez caly czas brania clena czyli ok. 5tyg.
Dieta na -
Aeroby brzuszki trening na rzezbe
Co o tym sadzicie? czy meta nie bedzie za slabym antykatabolikiem?
Czy nie lepiej zrobic normalny cykl na rzezbe?
1-6prop
1-6tren
lub
1-6 prop
1-6 wino
Konstytucja Rp art. 5 ust. 1