...
Napisał(a)
Podaż białka odgrywa w kulturystyce życiową rolę. Gdy zjadasz go za mało, zmniejszasz przyrost masy. Zjadasz za dużo - to tyjesz. Tu trzeba znaleźć ten złoty środek - stan delikatnej równowagi. Ale gdy już raz go odkryjesz...
Podaż białka odgrywa w kulturystyce życiową rolę. Gdy zjadasz go za mało, zmniejszasz przyrost masy. Zjadasz za dużo - to tyjesz. Tu trzeba znaleźć ten złoty środek - stan delikatnej równowagi. Ale gdy już raz go odkryjesz, twoje mięśnie wynagrodzą ci trudy poszukiwań. Zacznijmy dyskusję od przeglądu literatury naukowej, a następnie spróbujemy zastosować wyniki tych badań w kulturystyce.
Możesz wierzyć, albo nie, ale gorąca debata na temat zapotrzebowania na białko u sportowców trwa od lat 40-tych ubiegłego wieku. Naukowcy, sportowcy i ostatnio firmy produkujące odżywki stali przez lata po przeciwnych stronach barykady. Naukowcy byli zdania, że sportowcom wystarczy tylko niewielka ilość białka. Szczególnie dyplomowani dietetycy byli naibardziej widoczną grupą, która uważała, że dzienne zalecane dla dorosłych spożycie białka w zupełności wystarcza sportowcom.
Często można było usłyszeć głos dietetyka mówiącego, że dieta wysokobiałkowa jest przyczyną wielu schorzeń, np. chorób nerek czy serca. W świetle naszej obecnej wiedzy te alarmujące ostrzeżenia dietetyków były po prostu głupie i kosztowały wielu z nich utratę wiarygodności. Krótki przegląd literatury medycznej ujawnia brak doniesień na temat szkodliwości diety wysokobiałkowej u normalnych, zdrowych osób (np. sportowców). Mam wrażenie, że dietetycy byli zbyt leniwi, by poszperać na ten temat w komputerze.
Nie dziwi mnie, że dyplomowani dietetycy i inni naukowcy doszli do takiego nonsensu. Większość z nich nie znała się na odżywianiu w sporcie, ani nie miała pojęcia o treningu kulturystycznym.
Zatem rozumiem, że to nie ich wina, ale nie mozna wybaczyć im lenistwa i niezweryfikowania swoich poglądów z danymi naukowymi.
Firmy produkujące odżywki też nie były aniołami. W ich interesie było mówić, że kulturystom potrzeba więcej białka. Większe zapotrzebowanie na bialko oznacza większą sprzedaż odżywek białkowych.
Zatem kto miał rację? Zdziwisz się - firmy produkujące odżywki. Sportowcy, a zwłaszcza kulturyści rzeczywiście potrzebują więcej białka. Nauka faktycznie napędza rynek suplementów. W jednej z większych prac podano, że sportowcy siłowi potrzebują dziennie od 1,4 do 1,8 grama białka na kilogram wagi ciała. Biorąc pod uwagę tę wyższą wartość oznacza to, że kulturysta ważący 90 kg powinien zjadać około 160 gramów białka dziennie, co przy szcześciu posiłkach daje 27 gramów białka na jeden posiłek.
By odnieść to do siebie pomnóż swoją wagę w kilogramach przez 1,4 oraz 1,8 by otrzymać zalecany przedział spożycia dziennego białka, a następnie zobacz, czy tyle właśnie go zjadasz. Znawcy kulturystyki często zalecają spożycie 1 grama na funt wagi ciała (czyli 2,2 gramy na kilogram wagi ciała). Sprubuj, co będzie najlepsze dla ciebie. Te eksperymenty powinny dostarczyć jasnych parametrów okreslających właściwą dla ciebie ilość białka do zapewnienia przyrostu mięśni.
Białko, które jesz powinno pochodzić z piersi kurcząt (bez skóry), białek jaj, ryb i chudych części tzw. czerwonego mięsa (wołowina, dziczyzna). Sprawą najwyższej wagi jest dostarczanie białka co dwie do trzech godzin, gdyż organizm go nie magazynuje. Do właściwego przyrostu mięśni trzeba zapewnić im właściwych składników budulcowych: aminokwasów. Pierwszym krokiem zmierzającym do osiągnięcia anabolizmu jest właściwe zaopatrzenie organizmu w aminokwasy. Można to osiągnąć poprzez spożywanie wysokogatunkowego białka i trzymania się właściwej strategii częstych posiłków, lub spożywanie aminokwasów "z puszki".
Informacje żywieniowe mogą ci trochę namieszać, ale pamiętaj o ich upraszczaniu. Trzyrost mięśni to w gruncie rzeczy prosta sprawa: potrzebny jest do tego najpierw stres treningu, a następnie składniki odżywcze do naprawienia powstałych uszkodzeń. Stosuj się do podanego wzoru na podaż białka i ciężko trenuj. Doskonała sylwetka wymaga czasu i trudu. Trzymaj się podstawowych zasad i bądź cierpliwy. To co dobre przychodzi do tego kto czeka
Podaż białka odgrywa w kulturystyce życiową rolę. Gdy zjadasz go za mało, zmniejszasz przyrost masy. Zjadasz za dużo - to tyjesz. Tu trzeba znaleźć ten złoty środek - stan delikatnej równowagi. Ale gdy już raz go odkryjesz, twoje mięśnie wynagrodzą ci trudy poszukiwań. Zacznijmy dyskusję od przeglądu literatury naukowej, a następnie spróbujemy zastosować wyniki tych badań w kulturystyce.
Możesz wierzyć, albo nie, ale gorąca debata na temat zapotrzebowania na białko u sportowców trwa od lat 40-tych ubiegłego wieku. Naukowcy, sportowcy i ostatnio firmy produkujące odżywki stali przez lata po przeciwnych stronach barykady. Naukowcy byli zdania, że sportowcom wystarczy tylko niewielka ilość białka. Szczególnie dyplomowani dietetycy byli naibardziej widoczną grupą, która uważała, że dzienne zalecane dla dorosłych spożycie białka w zupełności wystarcza sportowcom.
Często można było usłyszeć głos dietetyka mówiącego, że dieta wysokobiałkowa jest przyczyną wielu schorzeń, np. chorób nerek czy serca. W świetle naszej obecnej wiedzy te alarmujące ostrzeżenia dietetyków były po prostu głupie i kosztowały wielu z nich utratę wiarygodności. Krótki przegląd literatury medycznej ujawnia brak doniesień na temat szkodliwości diety wysokobiałkowej u normalnych, zdrowych osób (np. sportowców). Mam wrażenie, że dietetycy byli zbyt leniwi, by poszperać na ten temat w komputerze.
Nie dziwi mnie, że dyplomowani dietetycy i inni naukowcy doszli do takiego nonsensu. Większość z nich nie znała się na odżywianiu w sporcie, ani nie miała pojęcia o treningu kulturystycznym.
Zatem rozumiem, że to nie ich wina, ale nie mozna wybaczyć im lenistwa i niezweryfikowania swoich poglądów z danymi naukowymi.
Firmy produkujące odżywki też nie były aniołami. W ich interesie było mówić, że kulturystom potrzeba więcej białka. Większe zapotrzebowanie na bialko oznacza większą sprzedaż odżywek białkowych.
Zatem kto miał rację? Zdziwisz się - firmy produkujące odżywki. Sportowcy, a zwłaszcza kulturyści rzeczywiście potrzebują więcej białka. Nauka faktycznie napędza rynek suplementów. W jednej z większych prac podano, że sportowcy siłowi potrzebują dziennie od 1,4 do 1,8 grama białka na kilogram wagi ciała. Biorąc pod uwagę tę wyższą wartość oznacza to, że kulturysta ważący 90 kg powinien zjadać około 160 gramów białka dziennie, co przy szcześciu posiłkach daje 27 gramów białka na jeden posiłek.
By odnieść to do siebie pomnóż swoją wagę w kilogramach przez 1,4 oraz 1,8 by otrzymać zalecany przedział spożycia dziennego białka, a następnie zobacz, czy tyle właśnie go zjadasz. Znawcy kulturystyki często zalecają spożycie 1 grama na funt wagi ciała (czyli 2,2 gramy na kilogram wagi ciała). Sprubuj, co będzie najlepsze dla ciebie. Te eksperymenty powinny dostarczyć jasnych parametrów okreslających właściwą dla ciebie ilość białka do zapewnienia przyrostu mięśni.
Białko, które jesz powinno pochodzić z piersi kurcząt (bez skóry), białek jaj, ryb i chudych części tzw. czerwonego mięsa (wołowina, dziczyzna). Sprawą najwyższej wagi jest dostarczanie białka co dwie do trzech godzin, gdyż organizm go nie magazynuje. Do właściwego przyrostu mięśni trzeba zapewnić im właściwych składników budulcowych: aminokwasów. Pierwszym krokiem zmierzającym do osiągnięcia anabolizmu jest właściwe zaopatrzenie organizmu w aminokwasy. Można to osiągnąć poprzez spożywanie wysokogatunkowego białka i trzymania się właściwej strategii częstych posiłków, lub spożywanie aminokwasów "z puszki".
Informacje żywieniowe mogą ci trochę namieszać, ale pamiętaj o ich upraszczaniu. Trzyrost mięśni to w gruncie rzeczy prosta sprawa: potrzebny jest do tego najpierw stres treningu, a następnie składniki odżywcze do naprawienia powstałych uszkodzeń. Stosuj się do podanego wzoru na podaż białka i ciężko trenuj. Doskonała sylwetka wymaga czasu i trudu. Trzymaj się podstawowych zasad i bądź cierpliwy. To co dobre przychodzi do tego kto czeka
...
Napisał(a)
przeczytałem cały artykuł. Dobra robota
Scio me nihil scire. - Sokrates
We will never die, because we are UNITED !
...
Napisał(a)
dzieki dzisaj postaram sie wzucic jeszcze jeden art i wielkie dzieki za sogi mam nadzieje ze wszystkim odbilem
...
Napisał(a)
Kształtowanie parametrów wytrzymałościowych naszego organizmu, odbywające się równocześnie z pracą nad zwiększeniem siły mięśni, jest bardzo skutecznym sposobem walki z nadwagą.
Przyrost siły, osiągany głównie w wyniku zwiększenia przekroju poprzecznego mięśni i poprawy koordynacji wewnąrzmięśniowej (zdolności do jednoczesnego użycia jak największej ilości włókien mięśniowych), prowadzi do zdecydowanej poprawy przemiany materii, co oznacza, że organizm jest zdolny do lepszego przetwarzania dużych ilości pożywienia lub nieprawidłowo zestawionej diety.
Podczas treningu wytrzymałościowego o charakterze tlenowym (tzn. treningu o małym stopniu intensywności lecz trwającym długo) organizm aktywnie wykorzystuje energię zmagazynowaną w komórkach tłuszczowych.
Karnityna
- transportuje tłuszcze do komórek mięśniowych, gdzie służą do produkcji energii; poprawia zaopatrzenie mięśni w energię podczas treningu tlenowego.
Cholina i inozytol
- bierze udział w transporcie tlenu do komórek mięśniowych.
Pirogronian (pyruvat)
- poprawia transport glukozy z krwi do komórek mięśniowych, zwiększa szybkość procesów energetycznych w komórkach..
Vanadyl
- uwrażliwia komórki mięśniowe na insulinę, zwiększa zapasy glikogenu mięśniowego.
Węglowodany
- stanowią "paliwo" dla każdego żywego organizmu.
Woda
- jej brak uniemożliwia kontynuowanie jakiegokolwiek wysiłku, a w szczególności wysiłku o charakterze wytrzymałościowym.
Przyrost siły, osiągany głównie w wyniku zwiększenia przekroju poprzecznego mięśni i poprawy koordynacji wewnąrzmięśniowej (zdolności do jednoczesnego użycia jak największej ilości włókien mięśniowych), prowadzi do zdecydowanej poprawy przemiany materii, co oznacza, że organizm jest zdolny do lepszego przetwarzania dużych ilości pożywienia lub nieprawidłowo zestawionej diety.
Podczas treningu wytrzymałościowego o charakterze tlenowym (tzn. treningu o małym stopniu intensywności lecz trwającym długo) organizm aktywnie wykorzystuje energię zmagazynowaną w komórkach tłuszczowych.
Karnityna
- transportuje tłuszcze do komórek mięśniowych, gdzie służą do produkcji energii; poprawia zaopatrzenie mięśni w energię podczas treningu tlenowego.
Cholina i inozytol
- bierze udział w transporcie tlenu do komórek mięśniowych.
Pirogronian (pyruvat)
- poprawia transport glukozy z krwi do komórek mięśniowych, zwiększa szybkość procesów energetycznych w komórkach..
Vanadyl
- uwrażliwia komórki mięśniowe na insulinę, zwiększa zapasy glikogenu mięśniowego.
Węglowodany
- stanowią "paliwo" dla każdego żywego organizmu.
Woda
- jej brak uniemożliwia kontynuowanie jakiegokolwiek wysiłku, a w szczególności wysiłku o charakterze wytrzymałościowym.
...
Napisał(a)
ok ale co to ma wspólnego z tematem posta?
chcesz mieć balagan w poscie by nikt go nei czytał?
zdr.
chcesz mieć balagan w poscie by nikt go nei czytał?
zdr.
"nie znam sie na niczym co czytałem na temat ćwiczeń"
...
Napisał(a)
janu - z metka ci nie wyszlo ?
Gdyby g**no mialo jakakolwiek wartosc, to biedak nie mialby nawet dupy..
...
Napisał(a)
hehe wiesz nie chce robic nowych tematow zeby nie zasmiecac ale jezeli tak bedzie lepiej :)
...
Napisał(a)
extrabardzo mi się podoba -sog
Zmieniony przez - DEXTROZER w dniu 2007-04-29 22:53:11
Zmieniony przez - DEXTROZER w dniu 2007-04-29 22:53:11
PRO MODERATOR DZIAŁU
Polecane artykuły