Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
...
Napisał(a)
Witam! Post w sprawie rozmów i wszystkiego co sie dzieje w poście DIETA KOPENHASKA , po pierwsze rady jakie udzielają wogóle nie mające o niczym pojęcia osoby mogą się skończyć tragicznie co więcej ta dieta i to co tam radzą w żaden sposób nie można nazwać zdrowym odzywianiem które ma prowadzić do ZDROWEJ , SILNEJ i SPORTOWEJ SYLWETKI , to co tam siedzieje to zupełne przeciwięstwo w tym wszystkim....TYKA tylko nie pisz "że jest wiele narzędzi i sposobów do upragnionego celu" z tym się jak najbardziej zgadzam no ale jedzenie po 300 czy ileś tam kcal dziennie , zmuszanie się , no niewiem jak to nazwać....to ja na redukcji jem tyle w jednym posiłku co oni przez 2 dni....brak słów chciałbym żeby coś z tym zrobić , żeby takiego czegoś nie szerzyć
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Nie widzę powodu aby "coś z tym robić" - wystarczy aby każdy przeczytał sobie :
1/ wstęp Joggera w którym wyjaśnia on dla kogo jest ta dieta, co daje a czego nie, czego po niej oczekiwać a czego nie
2/ komentarze, wątpliwości, uwagi użytkowników forum zamieszczone w tym poście
3/ inne artykuły na SFD
Myślę że pozwala to w pełni wyrobić sobie pogląd na sprawę i podjąć decyzję czy chce się z porad zawartych w tym poście skorzystać czy nie.
Poza tym, nigdy nie widziałem aby ktokolwiek w tym poście NAMAWIAŁ do jedzenia po 300 kcal dziennie, a juz napewno nie Jogger ani nie ja.
1/ wstęp Joggera w którym wyjaśnia on dla kogo jest ta dieta, co daje a czego nie, czego po niej oczekiwać a czego nie
2/ komentarze, wątpliwości, uwagi użytkowników forum zamieszczone w tym poście
3/ inne artykuły na SFD
Myślę że pozwala to w pełni wyrobić sobie pogląd na sprawę i podjąć decyzję czy chce się z porad zawartych w tym poście skorzystać czy nie.
Poza tym, nigdy nie widziałem aby ktokolwiek w tym poście NAMAWIAŁ do jedzenia po 300 kcal dziennie, a juz napewno nie Jogger ani nie ja.
...
Napisał(a)
Jeśli ktoś chce się odchudzać w sposób wyniszczający całe ciało to i tak to zrobi, niezależnie od uwag "specjalistów".
Bo każda dziewczyna zna koleżanke koleżanki mamy siostry, która na tej diecie zrobiła się taaaaaaaaka szczupła.
Jeśli ktoś chce to zrobić dobrze - i tak odpowiednie informacje na temat dobrej redukcji znajdzie.
Bo każda dziewczyna zna koleżanke koleżanki mamy siostry, która na tej diecie zrobiła się taaaaaaaaka szczupła.
Jeśli ktoś chce to zrobić dobrze - i tak odpowiednie informacje na temat dobrej redukcji znajdzie.
www.kasiamrozek.megacenter.pl
czemu wszystko co mnie interesuje jest trudniejsze od tego, co mnie nie interesuje...
...
Napisał(a)
"Poza tym, nigdy nie widziałem aby ktokolwiek w tym poście NAMAWIAŁ do jedzenia po 300 kcal dziennie, a juz napewno nie Jogger ani nie ja."
W ŻADNYM WYPADKU TEGO NIE POWIEDZIAŁEM ŻE TO WY ! BROŃ CIE PANIE BOŻE , ZWRACAŁEM SIĘ DO WAS BO WY MACIE BARDZO DOBRY POGLĄD NA SPRAWY KSZTAŁTOWANIA SYLWETKI
A CO DO 300KCAL NO NIE WIEM CZY TO 3 KCAL ALE PRZEPIS DNIA TYPU
ŚNIADANIE KAWA+KOSTKA CUKRU OBIAD PIERŚ Z KURCZAKA ZE SZPINAKIEM KOLACJA NIC NO TO CHYBA WIECEJ NIŻ 300KCAL NIE JEST
W ŻADNYM WYPADKU TEGO NIE POWIEDZIAŁEM ŻE TO WY ! BROŃ CIE PANIE BOŻE , ZWRACAŁEM SIĘ DO WAS BO WY MACIE BARDZO DOBRY POGLĄD NA SPRAWY KSZTAŁTOWANIA SYLWETKI
A CO DO 300KCAL NO NIE WIEM CZY TO 3 KCAL ALE PRZEPIS DNIA TYPU
ŚNIADANIE KAWA+KOSTKA CUKRU OBIAD PIERŚ Z KURCZAKA ZE SZPINAKIEM KOLACJA NIC NO TO CHYBA WIECEJ NIŻ 300KCAL NIE JEST
Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
...
Napisał(a)
No to zależy - ja bym na przykład zjadł 2 kurczaki z kilogramem szpinaku, to troche by sie kalorii uzbierało, choć i tak mało niestety jak na moje potrzeby
...
Napisał(a)
brzuszek by ci od szpinaku nieźle rozepchało
PS: Ja tez bym zjadł 2 kurczaki z kilogramem szpinaku :)
PS: Ja tez bym zjadł 2 kurczaki z kilogramem szpinaku :)
Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
...
Napisał(a)
Niom, brzuszek na pewno... A potem mogłoby pupkę rozerwać
"Go ahead, make my day..."
...
Napisał(a)
to tylko gdybym je zjadł z kościami - wtedy mógłbym strzelać z pupki kośćmi do celu jak z dmuchawki (do czasu gdy jakaś kostka nie stanęłaby w poprzek pupki) hrhr
generalnie zresztą nie wiem czy wiecie, ale wzmożone zainteresowanie pupką znacząco zmniejsza ryzyko powstania brzuszka, no ale chyba odbiegam od tematu ... hrhr
generalnie zresztą nie wiem czy wiecie, ale wzmożone zainteresowanie pupką znacząco zmniejsza ryzyko powstania brzuszka, no ale chyba odbiegam od tematu ... hrhr
...
Napisał(a)
no to smacznego panowie .. ja wlasnei jestem tuz po kuraku ze szpinakiem...ale kuraka bylo cyc sztuk raz a szpinaku 6 kulek
co do kopenhaskiej... niestety magia babc ciotek znajomych-znajomych-znajomej... jest chyba nawet silniejsza od magii 1000 kilokalorii...
sadze ze glowna sila tkwi w tym....ze kopenhaska jest 'rozpisana" co? kiedy? i ile?... i leniwce sie na nia kusza ( jak jeszcze uslysza ze ktos zgubil 9 kilo... to fjuuu fjuu.) na zdrowyj i dobrej diecie SFD-owej trza sie samemu z tym nameczyc
tysiac pozwala natomiast zrec co sie chce i ile sie chce byle nie przekroczyc limitu.....przynajmniej teoretycznie
ze skrucha przyznaje ze sama 1000 dluuugo stosowalam wiec wiem jakie sa efekty ....i jakie komplikacje
tyle,... ze nikt mi nie wierzy...a kazdy widzi efekt pomijajac fakt ze od dobrych kilku miesiecy pogardzam tymi pseudo ( w mojej ocenie) dietami nadal skutecznie chudnac ... tyle ze mniej spektakularnie ...ale takie czasy liczy sie show
pe es co do pupek... to zalezy czyja pupina cie bardziej interesuje....
hrhrhrh
Zmieniony przez - gagaa_ w dniu 2006-01-09 16:22:52
co do kopenhaskiej... niestety magia babc ciotek znajomych-znajomych-znajomej... jest chyba nawet silniejsza od magii 1000 kilokalorii...
sadze ze glowna sila tkwi w tym....ze kopenhaska jest 'rozpisana" co? kiedy? i ile?... i leniwce sie na nia kusza ( jak jeszcze uslysza ze ktos zgubil 9 kilo... to fjuuu fjuu.) na zdrowyj i dobrej diecie SFD-owej trza sie samemu z tym nameczyc
tysiac pozwala natomiast zrec co sie chce i ile sie chce byle nie przekroczyc limitu.....przynajmniej teoretycznie
ze skrucha przyznaje ze sama 1000 dluuugo stosowalam wiec wiem jakie sa efekty ....i jakie komplikacje
tyle,... ze nikt mi nie wierzy...a kazdy widzi efekt pomijajac fakt ze od dobrych kilku miesiecy pogardzam tymi pseudo ( w mojej ocenie) dietami nadal skutecznie chudnac ... tyle ze mniej spektakularnie ...ale takie czasy liczy sie show
pe es co do pupek... to zalezy czyja pupina cie bardziej interesuje....
hrhrhrh
Zmieniony przez - gagaa_ w dniu 2006-01-09 16:22:52
...
Napisał(a)
hyhy no zgodziłbym się gdyby nie np. ten post https://www.sfd.pl/temat209117/ gdzie masz napisane tak samo dokładnie co jeść w którym posiłku (a takich postów jest więcej)
moja diagnoza jest taka - popularność tej diety wynika z lenistwa, powszechnego mitu o uzyskiwaniu maksimum przy minimum wysiłku (wszystkie reklamy to propagują), i braku wiedzy, który to brak wiedzy z kolei znowu z lenistwa wynika, bo się poczytać nie chce, itd.
ja powiem tak - nie znam ani jednej osoby o super sylwetce która to osoba:
- miałaby staż w sporcie krótszy niż rok
- ćwiczyła (obecnie lub kiedyś przez dłuższy czas) intensywnie mniej niż średnio 5 godzin w tygodniu
- jadła przez długie okresy poniżej zapotrzebowania
tak więc liczenie na super sylwetkę w 13 czy nawet 130 dni (w dodatku najczęściej bez ćwiczeń i głodząc się) wydaje mi się całkowicie pozbawione sensu i realizmu
co do pupek natomiast - pupka będąca w sferze zainteresowań pragnie pozostać incognito więc nie ujawnię jej tożsamości powołujac się na piątą poprawkę do Regulaminu SFD
Zmieniony przez - Tyka w dniu 2006-01-09 16:39:13
moja diagnoza jest taka - popularność tej diety wynika z lenistwa, powszechnego mitu o uzyskiwaniu maksimum przy minimum wysiłku (wszystkie reklamy to propagują), i braku wiedzy, który to brak wiedzy z kolei znowu z lenistwa wynika, bo się poczytać nie chce, itd.
ja powiem tak - nie znam ani jednej osoby o super sylwetce która to osoba:
- miałaby staż w sporcie krótszy niż rok
- ćwiczyła (obecnie lub kiedyś przez dłuższy czas) intensywnie mniej niż średnio 5 godzin w tygodniu
- jadła przez długie okresy poniżej zapotrzebowania
tak więc liczenie na super sylwetkę w 13 czy nawet 130 dni (w dodatku najczęściej bez ćwiczeń i głodząc się) wydaje mi się całkowicie pozbawione sensu i realizmu
co do pupek natomiast - pupka będąca w sferze zainteresowań pragnie pozostać incognito więc nie ujawnię jej tożsamości powołujac się na piątą poprawkę do Regulaminu SFD
Zmieniony przez - Tyka w dniu 2006-01-09 16:39:13
...
Napisał(a)
.
ale dodam i od siebie cos...( nadaje 8 godzin dziennie-taka praca- i juz mi tak zostaje na reszte dnia)
co do pupki nie personalia mnie interesuja ale czy pupina Twoja czy partnera/ki... na co odpowiedz dostalam ( mniej wiecej)...
co do sportowej sylwetki....
TY wiesz co to jest ja tez ( i tu rowniez mniej wiecej ) natomiast porownanie slonicy i osob ktora miesci sie w modne dzinsy ( nie najwieksze w sklepie - co napawa mnie duma ) ... to dla coponiektorych "uzyskanie sportowej sywetki"
co do lenistwa to sie zgadzam....ale nazywam to grzechem zaniechania.....
zaniechania trudu...
zaniechania "prasowki"...
zaniechania podjecia dzialan....
Zmieniony przez - gagaa_ w dniu 2006-01-09 16:48:55
ale dodam i od siebie cos...( nadaje 8 godzin dziennie-taka praca- i juz mi tak zostaje na reszte dnia)
co do pupki nie personalia mnie interesuja ale czy pupina Twoja czy partnera/ki... na co odpowiedz dostalam ( mniej wiecej)...
co do sportowej sylwetki....
TY wiesz co to jest ja tez ( i tu rowniez mniej wiecej ) natomiast porownanie slonicy i osob ktora miesci sie w modne dzinsy ( nie najwieksze w sklepie - co napawa mnie duma ) ... to dla coponiektorych "uzyskanie sportowej sywetki"
co do lenistwa to sie zgadzam....ale nazywam to grzechem zaniechania.....
zaniechania trudu...
zaniechania "prasowki"...
zaniechania podjecia dzialan....
Zmieniony przez - gagaa_ w dniu 2006-01-09 16:48:55
Polecane artykuły