Ubytki chrzastki stawowej wykaże już zwykłe RTG stawu /a raczej obu stawów lewej i prawej nogi bo choroba atakuje zwykle obie nogi/.
Koszt RTG ok. 30 zł
Widać na tym RTG wyraźnie zwężenie szpar stawowych /to jest dowód na ubytki chrząstki stawowej/.
Kontrolne RTG robimy już po pół roku i ono wykaże czy proces niszczenia chrząstki posunął się dalej czy tez nie.
Bo u jednych postępuje on szybciej u innych wolniej.
Gdyby Glukozamina pomagała to na RTG /np.po pół roku lub roku lub pięciu etc./ powinno być wyrażnie widać że szpary stawowe uległy rozszerzeniu! I to byłby właśnie dowód, że chrząstki przybyło, to byłby właśnie dowód że glukozamina pomaga.
Ale z takim przypadkiem /rozszerzenia szpar stawowych - czyli przyrostu chrząstki stawowej nikt się nie spotkał/.
P.S. Z rozmów z ortopedami wiem, że nie tylko glukozamina ale i te diabelnie drogie zastrzyki nie pomagają.
Nikt z nich nie miał pacjenta u którego chrząstki by przybyło a prowadzą pacjentów przez wiele lat i każdy z tych pacjentów /jak dożyje/ kończy albo na wózku albo na stole operacyjnym.
P.S. P.S. W googlach pod hasłem kolagen znalazłem kolejną ściemę.
Polecają Kolagen prof. /chyba Przybylskiego -gdzieś z wybrzeża/ poleca on opatentowany przez siebie kolagen - tubka 50 ml za 190 zł i też twierdzi /oczywiscie ustnie, omal się nie zaklina/ że ten jego kolagen na wiele rzeczy pomaga /m.in. na chrzastkę stawową/.
Ale ani jednego konkretnego przykladu przebiegu leczenia tym kolagenem.
Arturo 51