Krav Maga

To ostatnie slowo: znam 3 osoby, w tym 2 kobiety, ktorym KM uratowala tylek gdy zostaly napadniete na ulicy. Koniec kropka.

Nawet jesli to prawda, a nie mam jakos do anonimow zaufania, to co z tego? Jednym uratuje tylek siatkowka, bo akurat trafia na leszcza co padnie po plaskim, innym nie. Znam kilkkanascie osob w tym kobiety, ktorym nie cwiczenie absolutnie niczego uratowalo tylek na ulicy. Tylko ze jakby akurat nie mieli szczescia i nie trafili na jakas lajze to by sie to zle skonczylo. Powtorze setny raz. Ulica nie jest zadnym wyznacznikiem. Bo na ulicy mozesz i dziesiec razy naciac sie na kaleki, a kto inny moze naciac sie w tym samym czasie raz, a dobrze na wymiatacza. I odwrotnie. Propagowanie stylu ktory daje szanse jak akurat ma sie fuksa i ma akcje z keszczem jest chore.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

Ale zupelnie zmienia sie nastawienie i swiatopoglad jak sobie dajesz sam rade z dwoma zadymiarzami o lepszych warunkach fizycznych niz ty (a nie jakimis kalekam). Z tym, ze nadal podkreslam, ze to sie na szczescie nie skonczylo w parterze.
A tak na marginesie to wymiekam jak czytam teksty mojsze

Jesli nie masz zaufania 'do anonimow' to chyba dalsza dyskusja nie ma zadnego sensu. Duzo czytalem to forum, bardzo cenie Ciebie i Twoje umiejetnosci, ale zauwazylem tez ze ciezko sie z Toba rozmawia. Bo zdaje mi sie, ze wychodzisz z zalozenia ze kazdy kto juz sie bierze za jakis system, musi od razu dazyc do perfekcji, cwiczyc tylko bjj [ew zapasy czy sambo]. Tyle ze nie kazdy ma na to czas. Nie musisz mi wierzyc bo mi na tym jakos specjalnie nie zalezy. Ale przeczytaj uwaznie, bo pisalem ze KM nie jest stworzona do walki przeciw innym stylom [nie ma przeciw nim wiekszych szans], ALE WLASNIE PRZECIWKO LESZCZOM SPOTYKANYM NA ULICY. Bo torebke kobiecie wyrwac moze nawet [a raczej przede wszystkim] taki leszcz.

A jak juz sie spotka kogos kto naprawde potrafi sie bic, to nie twierdze ze KM pomoze, bo nie pomoze. Tyle ze takich ludzie nie ma wielu i z reguly nie zaczynaja oni rozrob.

Aha Ronowicz. Przeczytalem cala dyskusje. I zauwazylem, ze wiecej niz rozmowy na chocby w miare kulturalnym poziomie jest wzajemnego wyzywania sie, rozmowy o Zydach [??] i prymitywnych, chamskich odzywek. Wybacz, ze osmielilem sie przytoczyc jakies argumenty, bo w koncu na tle tak znakomitej dysputy to jest faktycznie tylko 'paplanie'. To sie wiecej nie powtorzy.

No i na sam koniec [za bardzo sie to ciagnie]. Boruta nie zrozum mnie zle: nie jestem zwolennikiem KM, sam jej nie trenuje i tez raczej bym nie polecal, gdy do wyboru jest co innego [bjj, zapasy czy kick boxing]. Ale nie zgadzam sie tez, ze KM to ostatni syf, badziew ktory nikomu nigdzie nie pomoze. Zreszta w jednym z postow slusznie napisales ze 'KM jest dobra dla ludzi ktorzy juz cos cwiczyli i chca ubrutalnic swoj asortyment' [pisze z pamieci]. To tyle.
pozdrawiam

Genosha madrze prawisz. Ja jeszcze dodam dla tych ktorzy uwazaja KM za bezwartosciowe ze:
- Wiele armi natowskich i nietylko ma KM jako podst. system walki wrecz.
np armia szwedzka, izraelska , w Woj Pol trwaja prace nad stworzeniem systemu opartego na KM.
- Wiele jedn spec i at zaadaptowalo KM np GIGN, GSG - 9 (nie wspomne Sayeret Mat'kal)
- Nawet w stanach KM szkola w FBI, Coast Guard, Secret Service.
- KM caly czas sie rozwija i przysposabia do nowych sytuacji.
- KM ma w swoim asortymencie wiele technik walki w parterze.
- KM jako system treningowy swietnie sie sprawdza poniewaz sluzy on jako wpajanie odruchow obronnych.
Oczywiscie mozecie powiedziec ze to izraelska propaganda, ze zydzi zadza swiatem itp. bzdety.
Ja jednak upieram sie ze System Combat KM zwieksza prawdopodobienstwo przezycia w dobie realnego zagrozenia. I nikt tu sie nie bawi w Rambo. KM potrafi na poziomie podst wyszkolic zolnierza w 180 h.
I to sa fakty !

"...możesz robić co tylko chcesz, kiedy chcesz, tak długo jak chcesz, ponieważ masz siłę"
- motto Mossad'u

Genosha. Dokladnie tak jest, podkreslam, krawaty-combaty mozna cwiczyc jako uzupelnienie bedac juz zawodnikiem, dla poczatkujacego sie nie nadaja.
Gadi.
- to co cwicza trepy nie jest zadnym argumentem, a jezeli juz to o ich inteligencji czy braku. W NATO najwiecej cwiczone jest Bjj, chocby z tego powodu ze jest oficjalnym systemem armii amerykanskiej. Ale to jest wylacznie argument za inteligencja amerykanow, a nie skutecznoscia, to sie sprawdza w walce.
- to samo dotyczy jednostek specjalnych. Zycie to nie filmy z Chuckiem Norrisem (ktory notabene tez juz cwiczy Bjj). Komandosi nie sa zadnymi autorytetami w walce wrecz.
- w Stanach zarowno armia, jak i policja i agenci FBI, oraz jednostki specjalne cwicza (SEALS, Rangers, Delta Force) cwicza Bjj. Secret Service co cwiczy jest secret, prawdopodobnie kazdy sobie. FBI nie ma jednolitego programu a staz brzegowa to argument porownywalny do zwiazku sprzataczek
- parter w Krawacie. Smiech na sali.
- nie masz sobie wpoic odruchy obronne z kata, tylko nauczyc sie walczyc. Wpajanie nic nie daje, cwiczysz tylko kata.
W 180 godzin nie da sie nikogo wyszkolic. Co najwyzej mozesz doszkolic osobe juz wyszkolona. Propagandowe klamstwa o blyskawicznych kursach sobie daruj.
Faktem jest to ze krawaciarze gdzie sie nierusza zbieraja oklep. Faktem jest to ze od systemow typu combat sie na swiecie odchodzi (ponad wiek po rewolucji Kano, trepy zawsze byly przygotowane na poprzednia wojne). Faktem jest ze pomiedzy zyciem a filmami z Rambo istnieje powazna roznica.



Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

A tak, na marginesie: cos dla milosnikow armii izraelskiej:
http://www.ummah.com/inewsletter/massacres/palestine/index.htm 

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

Boruta z tym linkiem przesadziles. Kazdy wie jakie sa okropienstwa wojny. I takich rzeczy dopuszcza sie KAZDA armia, niestety. Widac co wojna robi z czlowiekiem [przyklad - to co wyrabiali zolnierze amerykanscy na cywilach wietnamskich].
Tylko nie zaczynajmy rozmawiac o polityce bo to na 100% prowadzi do klotni. Pozatym jesli juz podajesz link do tego co robi Zydzi, powiniennes tez podac linka do strony ze zdjeciami, na ktorych widac porozrzucane szczatki cial po kolejnym palestynskim zamachu. Tak byloby uczciwie. Nic w zyciu nie jest calkiem czarne albo calkiem biale.