Co powiecie o Sambo??

no to pozdrów Sasze i mu powiedz że w lutym sie do niego wybiore

Wszystko co mówie jest dokładnie przemyslane xray,a jeżeli koniecznie chcesz wiedziec to jestem czysty jeżeli chodzi o ,,pewnego rozdzaju używki",Nie każda sztuka walki ci pomoże na ulicy ,ja podałem przykład tych lepszych,a judo muaythai kickboxing boks to jest tylko czysty sport oparty na pewnych zasadach,a zasady te ulegają na ulicy zmianie.Tacy ludzie są dobrzy w tym co robią ale co jeżeli przeciwników jest więcej albo mają jakis gadżet typu nóż siekiera itp?Bo to u nas w polsce zrobiło się ostatnio bardzo popularne.Judo ci nie pomoże kickboxing raczej też nie i tego się będe trzymał.

Xray nie twierdze że się nie znasz ,ja opieram się na tym co sam robie,faktem jest że nie wygrasz ani nie roz******lisz 10 chłopów w moim przypadku to się sprawdza przy 2 ,z 3 jeszcze nie próbowałem, a na ustawki nie chodze bo to patologia ,ja nie mam aż tak imponującego życiorysu jak ty xray, Przed KravMaga cwiczyłem jujitsu tak ok rok a potem przeszedłem na KravMage (już ok 2,5 roku cwicze) a teraz mysle o pujsciu na Sambo tak dla odmiany żeby urozmaicic sobie moją wiedze

i bardzo dobrze idz na Sambo , na poczatku wdac ci sie moze miekkie idziwne wahadłowe ruchy ale spoko potem tylko bedziesz smigać powodzenia

Czy ja gdzies pisalem o ustawkach? A stawianie KM kolo Sambo jest dla mnie porazka. I dla wacpanny Tygrysicy. Sambo droga pani ma swoje korzenie m.in. w Judo i Zapasach. I oba style bardzo dobrze sprawuja sie na ulicy. Ale to tak przy okazji.

edit: O combatach mozecie porozmawiac z obecnym tu kolega Lewro. Jest tega glowa od combatow i instruktorem C56 (nie mylic z C-4 ).

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-12-17 13:46:37

Jak już mówiłem, odnosnie Sambo nie znam go dokładnie dlatego opieram się na niektórych wypowiedziach, Lewro to prawda że jestes instruktorem Combat56?

Hej Pewnie ze pozdrowie Sasze... Nie zgadzam sie z toba (a przynajmniej nie do konca) x-ray tzn z ta druga czescia. Judo i zapasy nie spisuja sie na ulicy no moze ci sie uda jak jest 1 i to jeszcze nie ma nic w rekach ale zapewniam Cie ze jak ich bedzie wiecej to umiejac tylko judo albo zapasy trafisz do szpitala albo kostnicy. Znam wiele takich osob ktore sobie nie pordzily..... Ale w sumie kazdy ma inne zdanie na ten temat (jak widac)



Zmieniony przez - tygrysica. w dniu 2005-12-17 18:44:18

Cała masa teoretyków przypłynęła

Experyment numer 1

Weź dwóch-trzech "solidnych" (masywnych i silnych) kolegów - niech się TYLKO na Ciebie pchają, klinczują (chwytają) i/lub duszą (bez uderzeń). Zobacz czy coś jesteś w stanie zrobić. Potem zrób to samo w ograniczonej przestrzeni (tak jak byłoby np. w bramie czy przy ścianie). Wnioski? A teraz wyobraź sobie 3 agresywnych, "solidnych" przeciwników chcących Ci dokopać! I jak tam? Przejaśniło się trochę? Jeśli nie - załóż ochraniacze i zrób to samo z uderzeniami, ale góra na 30% siły. Zawsze kończy się to tak samo - schowany za podwójną gardę zbierasz dziesiątki uderzeń, potem przewracasz się na ziemię i jesteś butowany.

Tak wygląda walka z kilkoma. ŻADEN SYSTEM NIE POMOŻE!

WIĘCEJ: http://klub.chip.pl/mma/taktyka/taktyka_walki.html

Krav maga to komercyjny system, dobry tylko jako uzupełnienie.

PRZED NOŻEM NIE MA OBRONY.

Dlaczego style sportowe są lepsze od systemów combat i wielokrotnie lepiej sprawdzają się na ulicy?

http://klub.chip.pl/mma/taktyka/sport_a_ulica.html

Jeśli nie wierzycie zmierzcie się z zapaśnikami lub judokami. Przemielą was w mgnieniu oka.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2005-12-17 19:03:21

Zgadzam się z tym że KravMaga jest dobra jako uzupełnienie ,Nie wiem jak w C56 czy Sambo ale KravMaga nie tylko uczy żebys walczył na raz z 3 osobami (tak nawiasem mówiąc prawdą jest że nie jestes wstanie pokonać większej ilości osób używając dowolnego systemu ,życie to nie Matrix że 1 chłop rozwala xx chłopów)Zawsze istnieje to drugie rozwiązanie w walce które brzmi ,,uciekaj''. Odepchnij ,wyprowadz kopniecie w xx i chodu!!! i ten system jest najbezbieczniejszy ,co z tego że ucierpi twoja duma należy się cieszyc że tylko ona....