Chorzów już po raz drugi gościł trójboistów z całej Polski. Tego roku na Śląsk zjechało 39 zawodników i jedna zawodniczka (Agnieszka Małowska Wiczanowska z TKKF Śródmieście Legnica) Rywalizacje podzielono ze względu na wiek zawodników. Do walki na pomoście przystąpili młodzicy, juniorzy oraz seniorzy.
W młodzikach zdecydowane zwycięstwo odniósł Sprutta Robert, który nie korzystając z innego sprzętu jak pas trójbojowy uzyskał wynik 655 kg przy wadze 116 kg, uzyskując w kolejno w bojach 220, 155 i 280 kg.
Juniorzy walczyli w trzech kategoriach: do 75 kg, od 75kg do 100 kg oraz powyżej 100. Zwycięzcą zostawał ten, kto osiągnął najwyższy współczynnik Wilksa.
W pierwszej grupie widzieliśmy między innymi tegorocznych medalistów Mistrzostw Polski Juniorów: Rafała Wróbla (TSS Zakopane) i Rafała Ziemiakowskiego (Raj Łódź). Już przed zawodami pewne było, że zwycięzcą zostanie jeden z nich. Po bardzo dobrym przysiadzie i wyciskaniu Ziemiakowski miał 50 kg przewagi nad konkurentem. Martwy ciąg był tylko formalnością. Z wynikiem 665 kg. I wilksem 486,06 zawodnik z Łodzi zdobył złoto.
W drugiej grupie zdecydowane zwycięstwo odniósł Robert Wrzawiński (Raj Łódź). Aktualny Mistrz Polski Juniorów w Wyciskaniu Sztangi Leżąc i na tych zawodach pokazał, że ten bój to jego najmocniejsza strona (205 kg). Martwy ciąg i 280 kg w górze zapowiada, że w przyszłym roku Robert będzie walczył o medale na Mistrzostwach Polski w Trójboju Siłowym. Najlepszym zawodnikiem ze Śląska w teg grupie był student Politechniki Gliwice Paweł Podmagórski (wynik 610 kg, Wilks 407,17).
Maciej Kustasz wygrał rywalizacje powyżej 100kg. W gronie pięciu zawodników uzyskał najlepszy wynik. W tej grupie warto pochwalić za występ Krzysztofa Tymków, który uzyskał 280 kg w przysiadzie.
Jako ostatni wystartowali seniorzy. Ponieważ nie było ?lekkich? trójboistów rywalizacje rozpoczęto w kat. 82,5. Tutaj do walki z ciężarami przystąpił Sebastian Dąbrowski (AZS Politechnika Gliwice). Sebastian dość pechowo rozpoczął start. W pierwszym podejściu do przysiadów jego pomocnicy nie zdążyli związać zawodnika. W drugim podejściu przerzucił przez głowę (startuje bez kostiumu !!) ciężar 250 kg. Dopiero w trzeciej próbie w świetnym stylu zalicza pierwszy bój. Do tego 212,5 kg w wyciskaniu leżąc plus 250 kg w martwym, i tak oto Sebastian wygrywa rywalizacje.
W kolejnych kategoriach wygrywają kolejno Marcin Kijowski, Robert Siciarek i Paweł Mosz.
W gronie najcięższych wystartowali utalentowani mastersi: Wiesław Tochaczek i Tadeusz Hul. Obydwoje to utytuowani i znani zawodnicy i na każdych zawodach przyjemnością jest oglądać ich w kązdym boju. Tak też było i tym razem.
Warto również wspomnieć o pewnym interesującym zdarzeniu. Nieoficjalną próbę bicia rekordu Polski w kat. +125 kg w przysiadzie podjął Michał Wandzik. W samych taśmach gładko zalicza 320kg, 350 i podchodzi do 385kg. Niestety ten ciężar okazuje się tym razem za ciężki, ale do zaliczenie brakło naprawdę niewiele. Michał to ambitny zawodnik - mamy więc nadzieję, że rekord szybko zostanie pobity.
Mamy nadzieje, że i w przyszłym roku takie zawody odbędą się na ziemi Śląskiej, po to by szerzyć ten sport i na tym terenie jak i w całej Polsce.
Więcej informacji ondośnie tej dyscypliny sportu oraz tychże zawodów znajdą Państwo na stronach:
http://www.monk.com.pl
oraz
http://www.power-w-o.pl
Pozdrawiamy serdecznie !