Na ofiarę wybrał sobie panią Marietjie Fourie, mistrzynię karate i adeptkę innych dalekowschodnich sztuk walki.
Ufając w swą fizyczną przewagę nad "słabą kobietą", bandzior nie dawał za wygraną, kiedy ofiara skutecznie odparła pierwszy atak. Wtedy pani Fourie sięgnęła po nunchaku - dwa krótkie kije połączone łańcuchem, stanowiące straszliwą broń w rękach mistrza - i ostatecznie rozprawiła się z napastnikiem.
Wtorkowa prasa południowoafrykańska informuje, że była to już trzecia próba napadu na Marietjie Fourie; dwie poprzednie też skończyły się fatalnie dla napastników.