SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Filozofia Zen

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 7357

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Znacie jakieś strony w sieci, gdzie jest sporo informacji o filozofii ZEN? Bo ja szukam i nie mogę na to trafić , a chciałbym sie nieco doinformować
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 89 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1167
koleżanka pewnikiem dopiero nie dawno reinkarnowała na ten ziemski padół więc jeszcze nie kaman, a tu już zaczepki ze strony osobników płci przeciwnej padają Ach ....ta dzisiejsza młodzież.............Koleżanko tu się wóde chleje i burdy wszczyna nie mówiąc już o zaczepianiu młodych kobiet a Ty przewodnika Zen szukasz ? nie ten dział tematyczny raczej Zmieniony przez - Bach Ho w dniu 2007-12-15 17:09:45

Zmieniony przez - Bach Ho w dniu 2007-12-15 17:15:49

Vo Dao

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
żartujesz? wpisz na googlach "buddyzm zen" i zaraz wyskoczy Ci 1000 stron. Pierwsze z brzegu:
http://www.zen.ite.pl/
http://www.zensaute.pl/
http://mahajana.net/
http://www.zen.pl/
itp itd Miłego czytania
PS. Jak masz jakieś konkretne pytania, to może będę mógł pomóc. Orientuję się co nieco w temacie zarówno ze względu na studia jak i na wyznanie (no może nie zen ale zawsze buddyzm)

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wwwaldek ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 2111 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 25260
Wydawało mi się, że zen ma niewiele wspólnego z konkretną religią.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
w ogóle buddyzm ma niewiele wspólnego z religią. Tak na prawdę na gruncie zachodnim jest to pewien pogląd na świat, pewien specyficzny punkt widzenia oparty na specyficznej filozofii. W Tybecie, Tajlandii czy Birmie buddyzm funkcjonuje oczywiście jako religia - ma swoje rytuały, wierzenia, bogów itp, ale to wszystko można nazwać "religijnością ludową". Pogląd największych lamów czy mistrzów Zen jest zgoła inny. Oni nie patrzą na bogów czy rytuały jako na nadrzędną świętość, tylko we wszystkim widzą sposób funkcjonowania umysłu. Stąd buddyzm najbliżej ma do psychologii Junga. Zen to japoński odpowiednik chińskiego Czan i tybetańskiego dzogczen. To pogląd będący ostateczną konsekwencją buddyjskiej praktyki, czyli odpowiedniej medytacji i wizji świata

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
a na zachodzie zen to swietny produkt marketingowców, dobrze sie sprzedający, obrosły mitami i mający niewiele wspólnego z rzeczywistością
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
niestety muszę się z Tobą zgodzić. Zresztą nie tylko Zen. Także buddyzm tybetański i narosłe na nim związki wyznaniowe to straszna kiszka. Większość organizacji które znam koncentruje się na formie, na rytuałach, "magicznych" praktykach - tak jakby to było istotne. Dzięki takiemu podejściu często warościowe książki o filozofii Zen czy Dzogczen leżą w sklepach typu "CUD" obok kryształków, amuletów i książek o białej magii.
Zapewniam Cię jednak, że aby czerpać pożytek z tych nauk, nie musisz przebierać się w dziwne ciuszki jak Zeni, nie musisz chodzić jak na msze na te wszystkie zjazdy. Wystarczy literatura, praktyka, otwarcie się... i dużo dobrej woli

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 29
Jeżeli chcesz się czegoś naprawde dowiedzieć o Zen to poczytaj se teksty szczególnie z tych dwóch stron: www.zen.pl i mahajana.net. Dobre są też strony www.budda.pl www.metta.pl lecz niestety dosc rzadko aktualizowane. Jest jeszcze jedna stronka www.buddyzm.edu.pl . Też dobra. To jest czasopismo buddyjski w internecie. Ale nie ważne ile byś czytał to buddyzmu nie zrozumiesz poprzez intelekt (no musiałem to napisać :)

Katz!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
Lepsze, masz na pewno rację, ale ja uważam, że twierdzenie to w dużym stopniu trochę wytarty frazes. Jako człowiek dysponujesz 2 władzami poznawczymi: doświadczenie i intelekt. Buddyzm kładzie szczególny nacisk oczywiście na doświadczenie. Moim zdaniem do doświadczenia prowadzą różne drogi: przypadek, wrodzone zdolności... ale najlepszą drogą jest intelekt. Buddyzm wypracował ogromną filozofię, która ułatwia zrozumienie doświadczenia. Odrzucanie tej filozofii jako elementu ścieżki jest więc wielkim błędem. Inna sprawa, że intelekt bardzo przydaje się jako swego rodzaju wentyl bezpieczeństwa. Dzięki niemu zanim wpakujesz się w doświadczenie będziesz wiedział w co się pakujesz Dowód? Cóż... zauważ, że wielu z tych, którzy szukają doświadczenia bez pomocy intelektu trafia do sekt, bo niby czemu nie? Innymi słowy intelekt umożliwia świadomy wybór ścieżki i lepsze zrozumienie doświadczenia

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 29
Ja nie jestem zwolennikiem (i buddyzm też chyba nie :) odrzucenia intelektu w ogóle. Wtedy nie możliwe było by wiele podstawowych funkcji człowieka (np. komunikacja między ludzka).To intelekt odpowiada za przetrwanie naszego ciała, za nie pakowanie się w kłopoty (np.sekty). Bez intelektu (tzn. int. ludzkiego) nigdy nie podnieślibyśmy tego "kamienia" i nie zrobili z niego narzędzia. W samym jednak założeniu buddyzmu dzięki intelektowi i logice nie zrozumiesz nic z "prawdziwej" rzeczywistości. Moge podać wiele razy przytaczane przykłady ognia i cukru - obojętnie ile razy usłyszysz że ogień jest goracy lub że cukier jest słodki, obojętnie ile ktoś się będzie wysiliał żeby opisać Ci gorąco ognia i słodycz cukru, nikt tego naprawde nie zrozumie póki sam nie spróbuje na sobie.Słowo "słodkie" ma sens tylko dla tych którzy doświadczyli tego bezpośrednio. Tak samo jest z nirwaną. Budda nie miał żadnej filozofii (i buddyzm jej do tej pory nie ma; tzn. jest nie-wyrażalna w słowach). On doświadczył bezpośrednio, bez słów, bez koncepcji, po prostu TAK JAK TO JEST. W doświadczeniu nie ma nic do rozumienia. Na koniec muszę podkreślić, że w sumie :) nie mam uprawnień do wypowiadania się na temat buddyzmu itp. Dlatego nie traktuj mojej wypowiedzi jako pewnik. Mam nadzieje że wiesz o co mi chodzi... Takich "doświadczonych" amatorów jest na forach pełno więc lepiej traktować te odpowiedzi z przymróżeniem oka...

Katz!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
Widzę, że w ogólnych zarysach się zgadzamy. Powtórzę jeszcze raz: "intelekt umożliwia świadomy wybór ścieżki i lepsze zrozumienie doświadczenia". W żadnym jednak wypadku nie mogę się z Tobą zgodzić, że buddyzm nie wypracował żadnej filozofii. Nie obraź się, ale jest to bzdura (Nota bene sam studiowałem filozofię buddyzmu )
Przede wszystkim: buddyści często odcinają się od słowa "filozofia" po to właśnie, aby główny akcent przenieść na "doświadczenie". Nie zmienia to faktu, że to co w buddyzmie nazywa się "przekazem" nie jest niczym innym jak nauczaniem pewnej wiedzy zawartej w słowie mówionym i pisanym. Ów przekaz powstał właśnie dlatego, że dominującą funkcją człowieka jest rozum i przez rozum człowiekowi najłatwiej dottrzeć do pewnych doświadczeń. Taka wiedza umożliwiająca poznanie "sedna" nazywa się właśnie filozofią. Jak wielką rolę spełnia ona w buddyzmie niech unaoczni Ci arcybogata literatura: zacznijmy od Sutr, z których znakomita część przypisywana jest samemu Buddzie Siakjamuniemu, o "kazaniu na górze" nie wspomnę (nie możesz więc powiedzieć, że Budda nie nauczał żadnej filozofii). Dalej mamy obserną filozofię zawartą w Dharmapadzie. Jeżeli ją przestudiujesz zobaczysz jak mocno jest ona osadzona w równie bogatej filozoficznej tradycji hinduizmu (porównaj z Wedami i Mahabharatą). Po drodze znajdziesz wiele pomniejszych dzieł buddyzmu Therravedy, aż dojdziemy do buddyzmu tybetańskiego, którego literatura filozoficzna jest jedną z obszerniejszych w historii filozofii religii. Dla formalności wspomnę tylko o "Pieśniach Milarepy", "Żywocie Milarepy", "Mahamudra", "Pieśni Tilopy" i wiele wiele innych. Po dzień dzisiejszy powstają coraz to nowe dzieła tłumaczące filozofię dzogczen i mahamudry. Samo dzogczen i mahamudra to przecież istota doświadczenia, a jednak powstaje na ten temat tyle literatury, a lamowie dają tyle ustnych przekazów... jak myślisz, dlaczego? Otóż dlatego, że bez intelektualnego "szlifu" nikt nie jest w stanie "złapać" tego doświadczenia.
Z powyższego wynika, że buddyzm bardziej jest filozofią niż religią (z czym zgadza się wielu naukowców). Dlaczego zatem tyle gadania o tym, że buddyzmowi filozofgia nie jest potrzebna? Odpowidzi są 2:
1) w buddyzmie filozofia nie jest celem samym w sobie, ale ścieżką do celu. Stąd przełożenie akcentu
2) główne ośrodki buddyzmu bardzo się sklerykalizowały i uległy tzw "religijności ludowej". Reprezentanci tej klerykalizacji (czyli współcześni nauczyciele buddyzmu) nie mają żadnego interesu w tym, żeby prostemu chodowcy jaków mówić, że filozofia jest ważnejsza od palenia kadzidełek (inna sprawa, że jemu akurat kadzidełka i związana z nimi postawa przyniesie więcej pożytku niż intelekt, którym często nie dysponuje w nadmiarze)
Reasumując, każdemu podług własnych zdolności: dla jednego ścieżką do doświadczenia będzie rytuał, dla innego filozofia. Trzeba sobie tylko umieć szczerze odpowiedzieć, który kierunek jest lepszy dla nas.
Ale się rozpisałem

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 26 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 29
No cóz... zgadzam się... trochę :). Widze że w swoich danych persolnalnych masz wpisane filozof. Powiedz mi czy zauważyłeś taką tendencję u siebie że jak poznajesz jakieś poglądy to stwierdzasz że wielu filozofów zbliżało się do buddyzmu? Jakby chcieli ale nie mogli :)

Katz!!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

piękna kulanka

Następny temat

Koszulki z motywem JUDO

WHEY premium