SENSACJA!!!Mistrz kungfu wyzywa BJJ do walki!

cheong - nawet jesli to prawda, to były zupełnie inne czasy i inne wyobrażenia o walce.

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

Nie jest znana zadna walka Oyamy. I nie opowiadaj bajek ze starych ksiazek. Jak Tai chi jest sztuka walki, to calanetics tez.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

Kolanko jako kontra na niefortunne wejście w nogi może się przydać, ogólnie rzadko wchodzi czysto na KO

Przy prawidlowym wejsciu, bezuzyteczne.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

Dla tego napisałem niefortunnym

To sobie poczytaj, jest tam rowniez o walkach kung-fu & thaibox. walki wygrywali thaiboxerzy, ale ciekawostka jest to ze startowali w walkach zawodnicy tai chi chuan, wiec troche wiecej informacji wam sie przyda. Wcale nie twierdze ze sposoby walki sie nie zmienily tylko ze Tai Chi Chuan to nie jest gimnastyka...

http://members.tripod.com/~crane69/index6j.htm

LOL
Na jakiejś mało obiektywnej anonimowej stronce to różne bujdy można sobie pisać. Raczej nie wieżę że Oyama by gdzieś pisał jak to nie mógł komuś natłuc

czyli jezeli pisza ze kung-fiarze dostali w pieprz to są obiektywni, a kiedy piszą ze wygrali to nie ? niezłe podejscie... to musze podzielic te strony na obiektywne i nie obiektywne :)

Jak kungfiarze dostają wpieprz to sobie można oglądnąć jak się już jakiś odważy zgłosić do walki, niestety w odwrotnej sytuacji jak wygrywają gdzieś w nieokreślonym miejscu i czasie to można co najwyżej poczytać w legendach o mistrzach. Zresztą wystarczy pooglądać banery na tej stronce. Też mogę napisać że pobiłem Ricksona w knajpie w Rio

jasne.