hmm...tak ruch poprawia nastrój - kochane endorfinki
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/1.gif)
hmm..może to ta pogoda? Jakaś sezonowa depresyjka? Może masz jakieś nie rozwiązane sprawy, problemy - coś co Cię ciśnie w środku..może nie czujesz spełnienia?
Spróbuj nie myśleć o tym, że Ci źle, że masz kiepski nastrój. Nie koncentruj się na negatywnych myślach, wyelimininuj ze swego życia te rzeczy, które powodują u Ciebie smutek, a poszukaj takich, które będą dawały radość. Czekolada..hmm..no dostarcza tych tzw.'witaminek szczęścia', ale to na chwilkę - nie polecam w nadmiarze, bo ostatecznie może okazać się szkodliwa (kalorie!
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/5.gif)
).Nie próbuj też podbijać sobie nastroju przy pomocy alkoholu :] Ruch, ćwiczenia - jak najbardziej
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
Wysiłek, pocenie się - ehh
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
Mnie to podnosi na duchu i sprawia prawdziwą radość
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/1.gif)
Spróbuj! No i muzyka - duuużo muzyki. Ale nie Myslovitz ;) (Nic do nich nie mam, ale potrafią wpędzić w ciężką deprechę) No i jeszcze pewność siebie :) No i CARPE DIEM!
Trzymaj się!