Zapas glikogenu

osoba nie spożywająca ww (jeśli takowe istanieją ;)) również posiada zapasy glikogenu- z glukoneogenezy zachodzącej w wątrobie
poza tym glukoza może też powstawać z kwasu mlekowego powstajacego podczas wysiłków beztlenowych w kom mięśniowych
dobrze kombinuje?

Diety ketogeniczne wlasnie polegaja na ograniczaniu ww prawie do zera. Prawie, bo w praktyce jest to niemozliwe. Poza tym istnieje dolna granica ilosci glukozy, potrzebnej dla prawidlowego funkcjonowania organizmu, 120g dla mozgu (w stanie ketozy 30g) i 40g dla krwinek czerwonych. Powstawanie glukozy z kwasu mlekowego jest wlasnie glukoneogeneza ale mleczan najpierw powstaje z glukozy, ktorej na diecie niskoweglowodanowej jest i tak malo. Niezbedna glukoza powstaje z glicerolu i aminokwasow.

Dla zobrazowania wplywu diety i rodzaju wysilku wklejam tabelke. Badania stare ale dadza jakis ogolny obraz ich wplywu na zawartosc glikogenu w miesniach i watrobie. Watroba wazy ok 1,5-2 kg

Czyta się to tak (pierwszy wiersz dla przykładu)?:
Bez treningu u osoby z dietą składającą się w 45% z ww zapas glikogenu w mięśniach wynosi 14g a wątrobie 54g.
Czy tak?

Może durne pytanie i coś przeoczyłem: Ile 1g glikogenu to kcal?
Jeśli jeżdżę na rowerze 13 minut to spalam 100 kcal. Jak odnieść do tego glikogen?

zapas glikogenu w mięśniach wynosi 14g a wątrobie 54g.

na KG, a nie tylko 14g....musisz wszystko przemnozyc przez kg

marky:

Glikogen to glukoza związana w polisacharyd. Jak każdy węglowodan ma ok 4kcal /gram.

No racja uzurpator, ale się zakręciłem fiu, fiu...

Jeśli jeżdżę na rowerze 13 minut to spalam 100 kcal. Jak odnieść do tego glikogen?

w żaden sposób nie da sie tego odnieść, bo nigdy nie spalasz samego glikogenu - zawsze spalasz również np. wolne kwasy tłuszczowe

takie obliczenia nie mają niestety żadnego sensu, poza tym, jestem przekonany że w Twojej dziennej diecie błąd obliczeń związany z nieprecyzyjnymi danymi na temat kaloryczności produktów, wagi porcji itp. jest znacznie większy niż 100 kcal i w ogóle takimi duperelami szkoda czasu się zajmować

Tyka, mam wiec pytanie:

Jezeli jezdze na rowerze ze srednia predkoscia 18km/h (tak powoli, bo jezdze w trudniejszym terenie) to, zakladajac NAJGORSZY wariant, ile czasu zajmie mi spalenie glikogenu na tyle, zeby organizm zaczal czerpac energie z tluszczu?

pytanie jst pozbawione sensu z wielu powodów

a/ w jeździe na rowerze nie pracują wszystkie grupy mięśniowe, tak więc glikogen mięśniowy nie będzie spalany w mięśniach nie uczestniczących w tego rodzaju wysiłku - aby w znaczącym stopniu uszczuplić zapasy glikogenu mięśniowego w całym organiźmie należałoby wykonać kilka treningów wszystkich grup mięśniowych będąc jednocześnie na diecie niskowęglowodanowej

b/ jak już pisałem setki razy, energię z tłuszczu czerpiesz cały czas, i wtedy gdy śpisz, i wtedy gdy ćwiczysz, zmienia się tylko procentowy udział tłuszczu w przemianach energetycznych

c/ spalanie tłuszczu w czasie treningu nie jest uwarunkowane jedynie aktualną ilością zmagazynowanego w mięśniach i wątrobie glikogenu, zależy bowiem od szeregu innych czynników z których najważniejszymi są dieta jaką aktualnie prowadzisz, preferencje twojego organizmu względem dostępnych źródeł energii oraz intensywność wysiłku, twoje VO2max i dziesiątki innych rzeczy

w praktyce jest to jednak wszystko bardzo proste - jeśli twoja dieta zapewnia niewielki deficyt kaloryczny to tłuszcz spalasz zawsze, od pierwszej do ostatniej minuty ćwiczenia

oczywiście aby to miało sens, stosunek intensywności ćwiczenia do czasu jego trwania musi być odpowiedni - im ćwiczenie mniej intensywne, tym musi być dłuższe (i odwrotnie)